Narrator
-tato?-powiedziała ledwo słyszalnie szarooka dziewczyna mając napuchnięte policzki od płaczu schodząc po schodach i kierując się do salonu w poszukiwaniu zrozpaczonego po stracie małżonki mężczyzny.
Ojca dziewczyny nie było, ani na piętrze, ani w jego biurze. I jak się po chwili okazało w salonie też go nie było. Zrezygnowana i zmęczona poszukiwaniem zguby Alex, postanowiła sprawdzić jeszcze ostatnie miejsce- kuchnię i jadalnie. Na samą myśl, że ma wejść do kuchni. Kuchni, w której tak niedawno zmarła jej kochana mama.
-tata? Gdzie jesteś?- krzyknęła szarooka.
Ojciec dziewczyny siedział w jadalni, stół znajdował się nie opodal kuchni. Gdy dziewczyna spojrzała w tamto miejsce, miejsce, gdzie upłynął ostatni tańczący płomyk z oczu jej rodzicielki wmurowało ją. Patrzała się w tamtym kierunku myśląc jedynie, że nie chce już nigdy wchodzić do tej kuchni, nawet teraz widzi posuwające się ciało kobiety ku zimnym niedaleko kafelkom. Dziewczyna podeszła do ojca, z całych dil próbując sobie wymazać obraz leżącej na zimnych kaferkach bez iskry ognia kobiety, obięła mężczyznę do tyłu i dopiero wtedy ten ją zauważył.
-Alex? Coś się stało?- spytał ledwie obecny mężczyzna.
Nawet nie wiesz jak dużo pomyślała dziewczyna i zaczęła temat, którego tak naprawdę bardzo nie chciała. Nie mogła się, jednak spodziewać, że temat zejdzie na tą ścieżkę.
***
Drobna blondynka siedzi na łóżku, próbując wybrać zdjęcia, wtedy dostaje powiadomienie. Mając nadzieję, że to Matt albo Alex bierze telefon do ręki z wielkim uśmiechem na ustach.
dav69: Hej piękna
Jednak okazuje się, że jej przypuszczenia były mylne.
julxo: Znamy się?
dav69: Noo, z lotniska
julxo: David?
dav69: Nie pszczółka maja -,-
julxo: Czego chcesz?
dav69: Co ty taka oschła się zrobiłaś ?
julxo: A ty co takiego głupiego zgrywasz?
dav69: Ja? Głupiego?
julxo: Nie, mądrego -_-
dav69: No i to rozumiem!
julxo: Pa
dav69: Czekaj!
julxo: czego jeszcze chcesz...ugh
dav69: Możesz pogadać z Mattem...żeby mi wybaczył i w ogóle, proszeeeee!
julxo: A co ja jestem?
dav69: Osobą, której wysłucha ?
julxo: Taa na tw temat to raczej nikogo nie wysłucha -,-
dav69: Proszeee
julxo: Pa
dav69: Proszeee noo
julxo offline
dav69: Wspaniale :((
Bożeee co za debil! skarciła go w myślach dziewczyna.
CZYTASZ
✉ Kiedyś będziesz moja
Short Storyjulxo: ja ci zara dam niewiasto...wrrr m_att: oo napisałaś pierwsza :* julxo: oo a ty się dalej nie odczepiłeś ;_; m_att: :( julxo: pff serio nie używasz tych trzech szarych komórek -,- *** Jul wybaczysz mi? -spytał że skruchą, ledwo łapiąc oddech. ...