-Zostaniesz siostrą- w tej chwili mnie zamurowało nie chciałam mieć w rodzeństwie małego bahora. Wstałam i uciekłam wkurzona do mojego pokoju.
pov Mam.
-Vanessa wracaj do cholery!-Krzyknął Eryk (mój mąż)
-Nie krzycz na nią
- Ale przeprowadzke musi jeszcze znieść tą przeprowadzkę
-Przeprowadzka!?!
-Mieliśmy ci powiedzieć ale uciekłaś
-Niedość że będę musiała zostawić wszytkich moich przyjaciół to jeszcze będę miała bahora w domu
POV Tata
-Nie poznwalaj sobie-podeszłem do niej i uderzyłem ją w twarsz
-Jesteś najgorszym tatą na świecie! Nienawidze Cię!
-Vanessa w tej chwili przeproś mame-podszedłem do nie chcąc ją uderzyć
-No uderz nie bój się wal!
POV VANES.(będę tak pisać w skrócie)
-Przestańcie już rozumiem że tacie puszczają nerwy tata cię przeprosi pogodzimy się ale pamiętaj że jak dziecko się urodzi nie zpomonimy o tobie nadal będziesz naszą malutką śliczną córeczką
-Przepraszam- powiedział zawstydzony ojciec-Poniosły mnie nerwy przepraszam- mówił bliski płaczu
Przytuliliśmy się a ja się spytałam
-A propo gdzie się przeprowadzamy?-powiedziałam smutno
-Do Norwegii-powiedziała mama
-A dokładniej?
-Trofos
Zamurowało mnie przecież tam mieszka Marcus and Martinus
-Vanessa wszystko dobrze?
-Tttam mieszkają
-Spokojnie powoli powiedz
-Tam mieszkają Marcus and Martinus
-I może ich spotkasz
-Właśnie
-Ide napisać do Martinusa!
-Jakiego Martinusa?
-No bo wtedy ten numer to był jego
-Napisałaś do niego?
-Nie
-To skąd on miał twój numer?
-Ide się go spytać Paa
Moi rodzice zaśmiali się
DO TINUS
Skąd masz mój numer?
OD TINUS
Kiedy rozmawiałaś z Macem wtedy mieliśmy zrobić zdj i jak nie zwracałaś uwagi spisałem twój numer a mój ochroniarz się śmiał
DO Tinus
Aha
OD Tinus
Jesteś naszą fanką?
DO Tinus
Takk ale nie taką psycho. A w ogóle masz tyle fanów i dałeś numer zwykłej dziewczynie?
OD Tinus
Jesteś wspaniałą i piękną dziewczyną jesteś miła nie chce wymieniać dalej za długo
CZYTASZ
Together|Martinus Gunnarsen// Zakończona
FanfictionI kto by pomyślał, że wszystko zacznie się od zwykłego koncertu...