ROZDZIAŁ ZAWIERA PRZEKLEŃSTWA. CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. XD
Ja- Jestem w.. ciąży
Tinus- Usuniesz je dam ci pieniądze
Ja- Przepraszam co?!!
Tinus-Może pieprzyłas się z kimś innym!
Ja- Martinus przestań- mówiłm zapłakana
Tinus- Ty dziwko jak mogłaś
Ja- Ale ja nic nie zrobiłam
Tinus- Usuniesz to dziecko- mówił i nagle zaczął mnie dusić
Ja- Martinus zostaw mnie!
W tej chwili Martinus uderzył mnie i wyszedł.
Mam- Boże Vanessa co ci się stało?
Ja- Martinus mnie uderzył, przed tem powiedział że niby go zdradziłm i niby jestem puszczalską dziwką
Mam- Dupek nie przejmuj się nim, masz mnie tate i Nicole, a teraz idź się przebrać.
Zanim poszłam się przebrać zablokowałam numer Martinusa.
Przebralam sie w:Włosy
Zmyłam makijaż. Postanowiłam wstawić zdj na insta
Zeszłam na dół.
Ja- Mamo?
Mam- Słucham
Ja- Jak dziecko się urodzi, mogę wyjechać do babci?
Mam- Zawtanowie się
Ją- W Los Angeles nie będę musiala utrzymać kontaktu z Martinusem
Mam- Okejj
Ja- Dziękuję
A przy okazji pokażę wam mój telefonI phone7
______________________________________
Przepraszam że krótkie ale musze trzymać okład, ponieważ skręciłam kostkę. Następna część będzie prawdopodobnie dziś. Buziaki Iza💝
187 słów.
CZYTASZ
Together|Martinus Gunnarsen// Zakończona
FanfictionI kto by pomyślał, że wszystko zacznie się od zwykłego koncertu...