CHCIAŁBYM WAS POINFORMOWAĆ O TYM, ŻE MAŁY WIE ŻE LUKAS TO NIE JEGO TATA.
POV VANESSA
Rano obudził mnie budzik a dokładnie o 11:00. Marcus ma przyjechać o 12:00, jak będe jechać do studia.
Postanowiłam ubrać to:Włosy
Makijaż
Gdy byłam gotowa, Patrick jeszcze spał, bo wrócił późno od mojej mamy.
Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.
Ja- Oo Cześć
Lukas- Cześć kochanie- pocałował mnie
Po chwili znowu ktoś zadzwonił, otworzyłam
POV MARTINUS
Zadzwoniłem do drzwi otworzyła mi Vanessa oraz Lukas
Van- Hejo
Lukas- Kto to?
Ja- nie pamiętasz naszego zespolu Marcus and Martinus?
Lukas- A no tak
Van- Lukas to mój chłopak, dobra to tak my jedziemy, a mały śpi więc powodzenia!
Weszłem do środka usiadłam na kanapie i prawie się popłakałem, ponieważ wiedziałem że szanse na wrócenie do Vanessy są marne.
Pat- Mamo?
Ja- Mama jest w pracy
Pat- Z Lukasem?
Ja- Tak, a nie mówisz na niego tato?
Pat- Mama mi mówi że to jest mój tata, ale ja wiem że to nie jest mój tata
Ja- A mogę ci coś powiedzieć?
Pat- tak
Ja- No więc tak, mój brat to twój wujek, jesteśmy bliźniakami więc trudno nas rozróżnic, a ja to naprawdę twój tata, ale nie mów nikomu okej?
Patrick nic nie powiedział tylko mnie przytulił.
Pat- Nikomu nie powiem tato.4 godz później mały akurat usnął a wróciła Vanessa oraz Lukas.
Podsluchiwałem ich kłotnie kłucili sie o mnie znaczy o Marcus xdd. Aż w pewnym momencie Lukas ją udeżył
Ja- Ejj nie zapędzaj się tak
Lukas- A co zrobisz mi coś?
Ja- Jest takie coś jak Policjia
Vanessa spojrzała się na mnie i przytuliła a Lukas spojrzał się wrogo i odszedł
Van- Chciałabym się przytulić do Martinusa- przytulilem ją mocniej.
Ja- Może przyjdę z nim jutro?
Van- Niee
Ja- Byłabyś mu wstanie wybaczyć?
Van- Myślę że tak
Ja- Więc tak mały śpi ja już będę się zbierał pa
Van- pa
pocałowałem ją w policzek i wyszłem.Maraton 3/5
CZYTASZ
Together|Martinus Gunnarsen// Zakończona
FanfictionI kto by pomyślał, że wszystko zacznie się od zwykłego koncertu...