#33

378 13 2
                                    

A tam ujrzałam Kingę, od razu ją przytuliłam
Ja- Co ty tu robisz?
Kin- Chciałam Ci coś ważnego powiedzieć
Ja- Nie mogłaś przez telefon?
Kin- Nie
Ja- No dobra mów
Kin- Pamiętasz pomysły Martinusa na zamieszkanie razem?
Ja- Tak
Kin- To będziemy mieszkać razem, ja, ty , Marcus i Martinus, ja mam pokój z Marcusem a ty z Martinusem. Będziemy cały czas razem!
Ja- O jezu tak się cieszę, dziękuję!
Kin- Podziękuj Martinusowi
Spojrzałam na Martinusa i go mocno przytuliłam

Wieczór*
Ja- Udało mi się położyć Patricka- powiedziałam do Martinusa, siadając na kanapie
Tinus- Vanessa, a zrobimy sobie drugiego dzidziusia?
Ja- Martinus nie
Tinus- Ale dlaczego?, ja chce dzidziusia!!
Ja- Mamy już jednego
Tinus- Alle ja chceeee!!
Ja- Zastanowie się
Tinus- Chce zrobić tu i teraz- zaczęliśmy się całować i to zrobiliśmy.

Rano obudził mnie Partick który zaczął mnie szturchać.
Pat- Mamo czemi śpisz na kapie( będe pisala tak wyrazy bo on jest maly i moze tak mowic aut*)
Spojrzałam na siebie, byłam przykrywa kołdrą, byłam naga. Opatuliłam się w kołdrę.
Ja- Gdzie jest tatuś?
Pat- Jest w łazience
Ja- Dziękuję idź do góry się pobawić,musze porozmawiać z mamą
Pat- Okej
Patrick poszedł na góre a ja podsłuchałam rozmowę Martinusa, najwyraźniej rozmawiał z Matildą

Tinus- Ale ja kocham kogoś innego
Tinus- Wal się
Tinus- Nie zrobisz mi tego, dobra ale Vanessa nic nie może się dowiedzieć, nara
Tinus- Vanessa?!
Ja- O czym nie mogę się dowiedzieć?!
Tinus-O niczym, kto Ci kazał podsłuchiwać!?!
Ja- Wal się!- gadał coś jeszcze ale ja go nie słuchałam. Poszłam się ubrać

255 słów

Together|Martinus Gunnarsen// ZakończonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz