Wstałam o 12, za godz miałam się spotkać z Marcusem i Martinusem. Byłam bardzo podekscytowana. Poszłam do łazienki się ubrać. Ubrałam czarny crop top oraz białe spodnie z dziurami. Włosy związałam w wysokiego kucyka w stylu Ariany Grande. Zeszłam na dół, poinformowałam mamę o tym że ide na spotkanie. Ona kochana dała mi 100 zł. Podziękowałam i usiadłam na kanapie przeglądając social media,gdy nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.
-Ja otworze-krzyknęłam
Otworzyłam drzwi a tam znajdował się Martinus i Marcus.
Cześć-powiedzieli razem
Hej-odpowiedziałam
Ubrałam się i wyszlismy. Szliśmy w ciszy ale Marcus ją przerwał
Mac- Martinus nie mógl się doczekać kiedy przyjedziesz-zauważyłam że Tinus spojrzał się wrogo na Maca
Ja-Miło-uśmiechnełam się
Tinus-Idziemy do wesołego miasteczka?-wzkazał palcem na miejsce
Ja i Mac-Takk
Najpierw kupiliśmy fioletową wate cukrową, było super. W drodze powrotnej bardzo dużo rozmawialiśmy. Pożegnałam się z nimi przytlulasem i weszłam do domu wzięłam laptop i zadzwoniłam do Kingi przez skype bo była aktywa
Kin-Hejjo
Ja-Kinga ja się zakochalam!
Kin-Ja też
Van-A moge wiedzieć w kim?
W tej chwili obok niej usiadł się Leondre Devries ze słoikiem nutelli i pocałował Kinge w policzek.
Kin-Już wiesz kto. A moge wiedzieć w kim ty sie zakochałaś
Van-Zakochałam się w.....Mam nadzieję że się spodobało. Próbowałam poprawić swoją ortografię xdd. Pozdrawiam moją bff Kingę ktora mnie do tego zmotywowała Nie miałam siły juz pisać jutro napisze więcej 240 słów
CZYTASZ
Together|Martinus Gunnarsen// Zakończona
FanfictionI kto by pomyślał, że wszystko zacznie się od zwykłego koncertu...