POV MARTINUS
Gdy obudziłem się rano, poszedłem do łazienki się ogarnąć. Gdy się wykąpałem, zadzwonił dzwonek do drzwi.
Ja- Marcus otwórz
Wyszedłem z łazienki w samym ręczniku. Po chwili usłyszałem krzyk
Pat- Tata!!!!- przytulił mnie
Cały czas patrzyłem na Vanesse która miała łzy w o czach powiedziała coś do Marcusa po czym poszła
Pat- Tato jestem śpiący
Ja- chodź- wziąłem go na ręcę i go położyłem, po chwili usnąłem razem z Patrickiem. Obudziło mnie jakieś szturchniecie
Van- Wstawaj- mówiła uśmiechając się
Ja- O cześć, możemy porozmawiać?
Van- Pewnie
Ja- Bo ja Chciałabym cię przeprosić, za to wszystko ja Cię po prostu Kocham
Van- Martinus to nie jest takie łatwe.
Pat- Mama!
Van- Cześc kochanie, chodź zbieramy się
Vanessa miała wyjść z pokoju ale ja pociąnąłem ją za nadgarstek i powiedziałem
Ja- Pamiętaj że Cię kocham
A Vanessa pocałowała mnie w policzek i wyszła.
Poszedłem do łazienki w której golił się Marcus
Mac- Nawet nie wiesz jaką wspaniałą dziewczynę straciłeśPOV VANESSA
Chciałabym mu wybaczyć ale to nie jest takie proste, jak on myśli.
Wstałam rano i ubralam:Włosy
Makijaż:
Postanowiłam zadzwonić do Martinusa
1 sygnał
2 sygnał
3 sygnał
Tinus- Vanessa?
Ja- Nie duch, przyjedziesz do mnie?
Tinus- Oczywiście zaraz będę!
I się rozłączył, musiałam z nim porozmawiać.
Po kilku minutach usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam je a Martinus klęknął i powiedział....Maraton 5/5
CZYTASZ
Together|Martinus Gunnarsen// Zakończona
FanfictionI kto by pomyślał, że wszystko zacznie się od zwykłego koncertu...