-Rozdział 4-

452 35 2
                                    

Obudziłam się zlana potem. Nie wierzyłam że to się znowu dzieje, znowu nawiedza mnie ten koszmar. Nie miałam go już od dwóch lat. Przedstawiał węża pełznącego w moją stronę, słyszałam szepty których nie rozumiałam. Nagle wąż rzucał się na mnie, a sen się kończył.

Weszłam do Wielkiej Sali na śniadanie. Usiadłam obok Malfoya co go zdziwiło, ale się nie odezwał. Kiedy zjadłam podleciała do mnie sowa moich rodziców i upuściła przed mną list w różowej kopercie. Uśmiechnęłam się kiedy z wyjęłam z niej rysunek, przedstawiający mnie i Hope. Usłyszałam śmiech Draco, spojrzałam na niego z wyrzutem.

-Co ci nie pasuje?- spytałam

-Twoja siostra ślicznie rysuje- powiedział, a ja wyczułam w tym ironie

- Następnym razem poproszę ją o narysowanie ciebie. Na pewno się postara i wyjdziesz piękniej- uśmiechnęłam się słodko, wzięłam jabłko i wyszłam.

Po lekcjach usiadłam w pokoju wspólnym i wpatrywałam się w ogień w kominku. Po chwili ktoś koło mnie usiadł.

-Vivian dzisiaj mamy taką małą imprezę w naszym pokoju wpadniesz?- spojrzałam za Zabiniego

-A jaka to okazja?

-Nott znalazł sobie dziewczynę

-Dobra przyjdę, a kto tam jeszcze będzie?

-Ty, ja, Draco, Nott i tyle. Przyjdę po ciebie o dwudziestej- powiedział i poszedł. Zauważyłam że jest już po osiemnastej, więc wstałam i ruszyłam do biblioteki. Byłam umówiona z Hermioną, miała mi wytłumaczyć jakieś powstanie goblinów z Historii Magi. Przed wejściem spotkałam dziewczynę, przywitałyśmy się i weszłyśmy do środka. Usiadłyśmy przy jednym ze stolików.

-No dobra- wymamrotała Granger i otworzyła swoją książkę- Więc powstanie goblinów w Egipcie, 26 maja 1623, czego tu nie rozumieć?

-Profesor Binns mówił o tym tak szybko że zrozumiałam że robili te powstania bo mieli za dużo złota i że gobliny mieli różdżki- dziewczyna się zaśmiała, ale została natychmiast uciszona

-Profesor Binns mówi naprawdę chaotycznie- powiedziała ciszej i zaczęła mi powoli opowiadać. Nagle ktoś wpadł do biblioteki, był to Ron.

-Hermiona- podbiegł do nas- Już myślałem że coś ci się stało

-Dlaczego?- spytała

-No bo miałaś na nas czekać w pokoju wspólnym a ciebie nie było, a wiesz że Voldemort powrócił i może nas porwać bo przyjaźnimy się z Harrym- powiedział cały czas dysząc

-Bez przesady- mruknęła Hermiona- Lepiej wracaj do Harrego ja jeszcze nie skończyłam tłumaczyć czegoś Vivian

-A czego się uczycie?- powiedział i usiadł koło nas

-Historii Magi- powiedziałam

-To dobrze się składa, też tego nie rozumiem

-A ty się czasem nie śpieszysz do Harrego?- spytałam

-Na Merlina- wstał głośno szurając krzesłem- Vivian dzięki że mi przypomniałaś muszę mu powiedzieć że znalazłem Hermionę, do zobaczenia potem- wybiegł z biblioteki

-Ostatnio jakoś dziwnie się zachowuje- powiedziała Granger- Martwię się o niego

-Może się zakochał?- znowu się zaśmiała i została uciszona przez bibliotekarkę.

-Ciekawe w kim- uśmiechnęła się i powróciłyśmy do tematu powstania. Kiedy skończyła była już dziewiętnasta trzydzieści- Wszystko rozumiesz?- pokiwałam głową

-Słuchaj Hermiona ja muszę już iść- powiedziałam i wstałam

-W sumie ja też- uśmiechnęła się i razem wyszłyśmy.

Weszłam do dormitorium, siedziała tam Pansy i Milicenta. Przebrałam się w czarne spodnie i białą bluzkę z jakimś nadrukiem.

-Gdzie ty tak się szykujesz?- spytała Parkinson, która przyszła odwiedzić Milicentę

-Nie powinno cię to interesować- mruknęłam i usiadłam na moim łóżku.

-Bo wiesz ja dzisiaj idę do Drakusia- przewróciłam oczami zażenowana, ale dalej czytałam notatki otrzymane od Granger- Jest impreza w dormitorium Blaise'a a on tam będzie, ty pewnie nawet o tym nie wiesz- westchnęłam. Jeszcze się zdziwisz, pomyślałam. Nagle ktoś zapukał do drzwi, chciałam wstać ale mops mnie wyprzedził.

-Cześć Blaise, nie sądziłam że przyjdziesz tak szybko! Nie zdążyłam się wyszykować. Poczekaj chwilkę.

-Nie przyszedłem po ciebie- mruknął i spojrzał na mnie- Vivian chodź- wstałam z łóżka i podeszłam do chłopaka. Mina Pansy mówiła więcej niż tysiąc słów. Mrugnęłam do niej i wyszłam.

forget→draco malfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz