Info pod rozdziałem! ❤
Zapraszam 👀Rose pov
- Dasz mi szansę?- Zapytał, a ja zamarłam.
Mrugałam kilkakrotnie powiekami, aby faktycznie zauważyć, że Nate przede mną stoi, a jego oczy świecą nadzieją.
Przełknełam zdenerwowana ślinę i zdołałam wydusić z siebie drżącym głosem:
- N...na co?
- Na nas. - Szepnął i wpił się zachłannie w moje usta.
Odwzajemniłam spontaniczny pocałunek i przysunełam się do niego bliżej. Brunet objął mnie szczelnie ramionami w pasie dalej całując. Gdy oderwaliśmy się od siebie, spojrzeliśmy sobie w oczy. W moich kryło się speszenie i niepewność, a jego z kolei nadzieja.
- To jak?- Zapytał niepewnym, ale melodyjnym głosem.
- C...co jak?- Odpowiedziałam pytaniem nie wiedząc o co chodzi.
- No...- Podrapał się speszony po karku. - Czy dasz nam szansę. - Dopowiedział niepewnie.
- No...m... A, jak to by wyglądało? - Zapytałam nie do końca rozumiejąc.
- No... Wiesz... Na... początek... - Zaczął jąkając się niemiłosiernie.
- Na początek może randka?- Dopowiedziałam przerywając jego katusze.
- Tak! - Krzyknął rozpromieniony, a na jego ustach zawitał uśmiech. - Czyli się zgadzasz? - Zapytał z nadzieją.
- Tak głupku. - Odpowiedziałam lekko go do siebie przytulając.
- Super! - Wykrzyknął mocniej mnie do siebie tuląc. - Jutro, 18?
- Co?- Zapytałam skołowana, no bo wylazł z tą datę z dupy.
- No randka. - Odpowiedział ze śmiechem widząc moją minę.
Przepiękny śmiech
- Aaaa, pewnie. - Odpowiedziałam rozradowana.
Pocałowałam go w policzek i wyszłam z przedpokoju, mówiąc:
- Jestem trochę zmęczona. Pogadamy później.
I pobiegłam na górę, słysząc jeszcze z oddali głośne i pełne szczęścia "Okey". Otwarłam dębowe drzwi i stanęłam w progu. Rozglądałam się po pokoju jak spłoszone zwierzątko nie wiedzące co robić. W końcu rzuciłam się na fotel. Sięgnęłam ręką po laptopa i wpisałam w przeglądarkę Teen Wolf. Już po chwili pierwsze dźwięki mojego ulubionego serialu rozbrzmiały w głośnikach. Zadowolona pogłebiłam się w fabule filmu i mimowolnie klikałam coraz to nowsze odcinki.
Gdy miałam już za sobą 6 bitych odcinków Teen Wolf wstałam z fotelu i po rozciągnięciu się jak kotka podeszłam do czarnego zegara wiszącego na ścianie. Wskazówki wskazywały na 23:13. Zrobiłam wielkie oczy widząc tak późną godzinę. Pobiegłam do łazienki po drodze kilka razy prawie się przewracając. Dobiegłam do niej i zamaszystym ruchem otworzyłam drzwi. Na szczęście okazało się pusta, więc wślizgnęłam się do środka, zamknęłam drzwi i zaczęłam ściągać z siebie ciuchy. Naga weszłam do wanny już do połowy pełnej ciepłej wody. Zanurzyłam się po samą szyję rozmyślając o dzisiejszym dniu, który mogłam uznać za udany. Uśmiechnęłam się na wszystkie zdarzenia i zaczęłam myć dokładnie całe ciało. Postanowiłam umyć włosy rano, więc je zostawiłam.
Wyszłam z wanny uprzednio odkręcać kurek, aby woda wylała się z niej do kanalizacji. Owinęłam się ręcznikiem, rozczesałam włosy, wyszorowałam zęby i odziana jedynie w ręcznik wyszłam z łazienki. Przed wyjściem wrzuciłam ciuchy do kosza na pranie, więc musiałam iść tylko w tym. Weszłam niezauważona do pokoju i przebrałam się w bieliznę na którą narzuciłam koszulkę brata. Położyłam się do ciepłego łóżka i sięgnęłam dłonią po złoty telefon. Odblokowałam urządzenie i sprawdziłam social media. Po wykonaniu tej czynności postanowiłam napisać do nieznajomego.
Ja: Śpisz?
Sexyboy: Nie, a ty?
Ja: No chyba widzisz
Sexyboy: No widzę, widzę
Ja: Cr?
Sexyboy: Rozmawiam z tobą, myszko
Ja: A coś ty taki wesoły?
Sexyboy: No bo zaprosiłem dziewczynę, która mi się podoba na randkę! A ona się zgodziła!
Ja: Jak ma na imię ta nieszczęsna istota?
Sexyboy: Ha, ha! Bardzo śmieszne. A imienia nie zdradzę 🙊
Ja: Eh, w sumie to też mnie pewien chłopak zaprosił 😊
Sexyboy: Ciebie? To pewnie jakiś ślepy 😙
Ja: No się czasem zastanawiam, ale wydaje mi się, że nie jest ślepy 😕
Sexyboy: To głupi?
Ja: Z pewnością 😂
Sexyboy: Z fajnymi chłopakami się umawiasz 🤓
Ja: Nom 😼
Sexyboy: 😩
Ja: 👿
Sexyboy: 🙈
Ja: 😊
Sexyboy: 😒
Ja: 🙄
Sexyboy: 😓
Ja: 😪
Sexyboy: Aha.
Ja: Czyżby kropka nienawiści? 😑
Sexyboy: 🤐
Ja: Pf...
Sexyboy: 😯
Ja: .
Sexyboy: 😫
Ja: Dobranoc klusko 😴
Sexyboy: Nie jestem kluską!
Sexyboy: Branoc pulpeciku ❤
---------
Hej!
Zastanawiam się nad tym czy nie robić właśnie takich krótszych rozdziałów, ale one by się pojawiały znacznie częściej. Mniej więcej codziennie albo co dwa dni. Sami wybierzcie! Napiszcie komentarz w którym napiszecie swoją opinię na ten temat.
Gwiazdkujcie, komentujcie!
Wasza
Princess_of_asshole👅👅👅👅👅👅👅👅👅👅
CZYTASZ
I hate you ( W Trakcie Korekty)
Teen FictionOPOWIADANIE WYMAGA GRUNTOWANEJ KOREKTY- NIE MAM BLADEGO POJĘCIA KIEDY TO ZROBIĘ. - Naprawdę mi na tobie zależy. Jesteś moim małym promyczkiem. Moją odskocznią w tym pieprzonym świecie. Ty jedyna we mnie wierzysz, bez względu na to co robię. - Wziął...