~23~

8.3K 336 62
                                    

Upewnij się, że przeczytałeś poprzednie rozdziały! 😋

Rozdział specjalnie dla @czarnulqa i @xwiktooria

Rose pov

- O tak. - Wyszeptał uwodzicielsko. - Zapamiętaj te imię dokładnie, bo tylko te będziesz wykrzykiwać w nocy.

Przełknełam zestresowana jak i podniecona ślinę. Jego słowa wywołały stado motyli, które rwały się do niego za wszelką cenę.

- Dobrze.- Mruknęłam w jego szyję po chwili ją zasysając.

Tworzyłam mu "artystyczne" dzieło na szyji. Chłopak mruczał mi we włosy z zadowolenia głaskając przy tym dół moich pleców. Gdy oderwałam się od bruneta, ten od razu uwięził moje usta w słodkim pocałunku gładząc i uściskając pośladki.

Jęczałam z podniecenia ciągnąc za włosy chłopaka. Ten mruczał z przyjemności niczym słodki kotek. Nathan sięgnął dłonią do rąbka mojej bluzki którą delikatnie, ale zdecydowanie pociągnął. Oderwał się delikatnie ode mnie po to aby spojrzeć w moje oczy. Uniosłam lekko ręce w geście odpowiedzi na nieme pytanie. Brunet momentalnie ściągnął ze mnie swoją bluzkę zostawiając mnie w koronkowej bieliźnie. Oczy rozbłysły mu od podniecenia i zadowolenia. Posłałam mu nieśmiały uśmiech, a on odwdzięczył się bananem na twarzy. Delikatnie popchnął mnie na łóżko i zawisł nade mną. Gładził rękami moje piersi przez materiał stanika, całując przy tym moją szyję. Nagle jego ręce znalazły się na zapięciu stanika i muskały go opuszkami palców. Spojrzał mi w oczy w geście niemego pytania. Kiwnełam delikatnie głową jako odpowiedź. W błyskawicznym tempie Nate uwolnił moje piersi od zbędnej bariery miedzy nami. Oczy zabłysły mu od wesołości i... czegoś, czego nie potrafiłam rozpoznać.

Zaczął robić szlak mokrych pocałunków na moich cyckach i zasysał je w niektórych miejscach, robiąc przy tym malinki. Podniecenie wzrastało do granic możliwości. Wrzałam w środku od jego dotyku, a tam na dole miałam wprost kisiel.

Nathan zaczął wyznaczać drogę wzdłuż mojej szyji, piersi, brzucha i podbrzusza. Gdy dotarł do gumki od majtek niepewnie je ze mnie ściągnął. Miał idealny widok na moją gołą cipkę, do której po chwili włożył jeden palec. Zaczął poruszać nim rytmicznie, po chwili dodając drugi. Jęczałam z rozkoszy i ciągnęłam końuszki jego włosów. Dyszałam podniecona będąc na skraju.

Jego palce uderzały, a ja osiągnęłam orgazm.

- Nathan! - Krzyknęłam wyginając plecy w łuk  kiedy moje soki spływały mi po udach.

Zadowolony Nate wyjął swoje palce oblane moimi sokami. Patrząc mi w oczy z chytrym uśmiechem zlizywał je ze swoich palców.

Nadal pragnęłam poczuć go w sobie. Ta chęć zaczęła rządzić moim ciałem. Jednak Nathan powrócił jedynie do pocałunków. Skierowałam swoje dłonie na rąbek ręcznika, opasający jego biodra. Delikatnie szarpnełam materiał chroniący jego przyrodzenie.

- Proszę. - Powiedziałam przepełniona podnieceniem. - Wejdź we mnie. - Wyskomlałam lekko pociągając za ręczniki.

Oczy rozbłysły mu od moich słów. Jednak później pojawiło się w nich wahanie i...troska.

Delikatnie odsunął moje ręce od materiału. Zaskoczona patrzyłam na jego poczynania z wielkimi oczami.

- Przepraszam, nie mogę. - Wyznał z czułością w głosie. - Twój pierwszy raz musi być idealny. - Wyszeptał cicho.

Leżałam sparaliżowana na łóżku podczas gdy Nate ubierał spodnie i bluzkę.

Ubrany zaczął kierować się w stronę drzwi. Gdy sięgał już po klamkę odwrócił się w moją stronę i spojrzał na mnie tęsknię. Po chwili słyszałam już trzask zamykanych drzwi.

I hate you ( W Trakcie Korekty)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz