Widok nagich pośladków Horana w obecnej sytuacji nie był niczym dobrym .Natomiast wspomnienie zdezorientowanej ,półnagiej Liv było dosyć zabawne .
-Przestań się z tego chichrać ,ona przeżywa traumę i mnie za to obwinia .
Leżenie z już ubranym blondynem dobrze mi zrobiło ,chciałam porozmawiać z kimś o moim życiu ,o ostatnich wydarzeniach i zazdrości o Harolda .Aczkolwiek wspomnienia dzisiejszego wieczoru, ciągle nawiedzały moje myśli .
-Trzeba było zamknąć drzwi .
-Nie bądź taka mądra Fizz ,o czym chciałaś porozmawiać ?
-Chyba jestem zazdrosna .
Byłam zażenowana , tym że powiedziałam to głośno .Zakryłam twarz rękami i wydałam z siebie dziwny dźwięk ,przypominający zdychające zwierzę .
-O mnie ?
Jedna z rąk wylądowała na jego klacie ,zostawiając ładny ślad .Pewność siebie była jego największym problem .
-O Harrego , boję się że mu się znudze .Mam wrażenie , że dziewczyny pokroju Amber bardziej mu odpowiadają .
-Fizz przestań myśleć ,to że pół życia oglądał się za takimi panienkami o niczym nie świadczy .Ludzie się zmieniają ,Harry też to zrobił .Dzięki tobie jest lepszy ,bardziej opiekuńczy .Widać ,że kocha cię bardzo .
-Mam nadzieję ,że naprawdę tak jest .
-Fizzy skarbie ,bądź tego pewna .Jeżeli Harry okaże się dupkiem ,będzie miał doczynienia ze mną .
Resztę wieczoru spędziliśmy na oglądaniu meczu Irlandii .Miałam wrażenie , że jeżeli drużyna przegra to chłopak wyrzuci telewizor przez okno .Pół biedy ,bo z parteru.
~~~
Poranek był jakiś dziwny ,bardzo cichy .Za cichy jak na moją matkę ,bez trzaskania szafkami ,bez napieprzania garnkami .Coś było nie tak .-Niall !
Nie sądziłam , że z gipsem można poruszać się tak szybko .W zaledwie kilka sekund chłopak znalazł się koło mnie z pudełkiem tabletek .
Oj biedaczek ,pewnie myślał że mam atak .-Co tu tak cicho ?
-Rodzice pojechali gdzieś na weekend ,chyba jakieś spa czy coś .
-To całkowicie nieodpowiedzialne z ich strony ,jestem na nich śmiertelnie obrażona .
Chłopak był ewidentnie zbity z tropu moim zachowaniem .Patrzył jakby ptak narobił mi na czoło .
Nie chcąc żeby mu taki zez został ,po chwili dodałam .-Dlaczego oni pojechali ,a my musimy tu siedzieć ? Gnić ,nudzić się samotnie ?
-Nie musimy ,ja jakby to ująć ...
-To może domóweczka ?
Taniec brwi nie był moja najlepszą stroną .Zapewnie wyglądałam jak kot z downem ,który ma skurcz czoła .
-Nie zrozum mnie źle ,ale chcieliśmy dzisiaj z chłopakami zrobić sobie męski wypad .
- Żaden problem .Kto idzie z wami ?
-Harry ,Liam ,Lou ,Zayn ,Luke i Josh
-Josh ? Po co wy się z nim zadajecie ,przecież on jest psychiczny .
-Ma trochę nierówno ,ale to naprawdę spoko gość .
-A Chris ?
-Coś wspominał ,że do ciebie zadzwoni i nie chce mu się nigdzie wychodzić .
Zapowiadała się całkiem ciekawy wieczór ......
****************************
![](https://img.wattpad.com/cover/36792873-288-k422753.jpg)
CZYTASZ
Stalker H.S ✓
FanfictionZakończone . Fizzy to urocza siedemnastolatka , nieumiejąca zapanować nad swoim chamstwem. Co jeśli ktoś będzie chciał zapanować nad jej językiem?Jak bardzo życie tej nastolatki zmieni się w ostatniej klasie szkoły średniej ? Co z tym wszystkim wspó...