31

276 7 0
                                    

Mogłoby się wydawać ,że jeszcze kilka chwil wcześniej byliśmy na sali otoczeni setką ludzi .Sama nawet nie wiem ,w którym momencie znaleźliśmy się w domu chłopaka . Napięcie biło od nas na kilometr , pocałunki z delikatnych ,przerodziły się w pełne porządania .

Czułam delikatne ukłucie w sercu i niepokój , przez moją głowę przewinęły się obrazy z Joshem , lecz szybko je odgoniłam napawając się widokiem pół nagiego bruneta . Kilka sekund później to ja byłam bardziej roznegliżowana ,leżąc w samej bieliźnie czułam palące spojrzenie Harrego .

-Jesteś taka piękna - jego zachrypnięty ton doprowadzał mnie do szaleństwa , wiedziałam że nie musiałby robić nic oprócz szeptania mi do ucha , żebym szczytowała . Niewiele myśląc znalazłam się na nim ,a następnie zaczęłam ocierać się o niego , wywołując u niego erekcję . 

Harry jest jednak typem ,który lubi dominować więc ponownie znalazłam się pod nim .Gdy sięgną ręką do gumki moich majtek, zatrzymałam go .

-Harry , ja ..um ...

-Będę delikatny -obiecał składając pocałunek na moich spierzchniętych już ustach .

Chłopak wsunął się po woli ,aby następnie wykonać jeden pewny ruch .Poczułam delikatne ukłucie ,które przerodziło się w ból.Sprzęt bruneta był pokaźnych rozmiarów i mimo ,iż chciałam żeby było dobrze ,to odczuwałam delikatny dyskomfort ,który po kilku płynnych ruchach przerodził się w przyjemność . Jęcząc jego imię szczytowałam ,a on kilka chwil po mnie .

Czułam się wspaniale ,będąc w ramionach Harrego chciałam pozostać w nich na zawsze ,lecz chłopak wyswobodził się na chwilę ,żeby wyrzucić prezerwatywę i skorzystać z toalety,kręcąc przy tym swoim seksownym tyłkiem .

Wiem ,że go kocham ,wiem że go pragnę ,ale wiem też ,że nie mogę mu zabrać marzeń . Chcę być częścią nich ,ale muszę myśleć realnie ,nie mogę jechać z nim do collegu ,ani nie mogę go prosić żeby wybrał gorszy że względu na mnie .

-Co się dzieje skarbie ?- zapytał ,ocierając łzę z mojego policzka -Żałujesz ? Boli cię coś ?

-Jest cudownie ,nie żałuję -odpowiedziałam wtulając się w jego tors ,zasypiając usłyszałam ciche
"Jesteś wyjątkowa , chciałbym żeby to się nigdy nie skończyło" .

Szkoda , że musimy być świadomi ,że w pewnym momencie niektóre rzeczy muszą się po prostu skończyć ....

************************"********

Czy koniec jest nieunikniony ? 🤔

Stalker H.S ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz