Ja:Nie mogę w to uwierzyć ...Przeprowadzam się za tydzień ,mam nowego "tatusia " i braciszka .Czemu moje życie tak się zjebało?
Chris ♡: Wow ,kiedy impreza ?
Ja:Jesteś świnią .
Chris♡:Daruj sobie te kropki nienawiści mloda damo ,kogo stary wjebał się w piekło i skazał go na życie z tobą? Jak ma na imię ten leszcz ?
Ja:O ironio jest przystojnym blond buntownikiem, którego najchętniej w innych okolicznościach widziałabym w moim domu .
Chris♡:To grubo ...Czekaj Niall ?
Ja:Owszem ,podzielasz mój ból ?Najlepsze ciacho w szkole będzie moim bratem ,gdzie tu sprawiedliwość ?
Chris♡:Życie jest brutalne skarbie ,musisz się z tym pogodzić .Poza tym za wysokie progi jak na twoje krzywe nogi ,nie miałabyś szans
Ja:Ty też pieprzony bipolarny osobniku .
Chris ♡ :Mówiłem ci ,że nie jestem gejem ,ale zobacz jak w tych czasach wyglądają ci wszyscy mężczyźni .Nie mogę się powstrzymać i nie myśleć o nich .
Ja:Skończ ,bo rzygnę
Chris ♡:Jestem w galerii i wiedzę dobre dupeczki .Christer idzie na polowanie ,później się odezwę xoxoxo
Postanowiłam zostawić jego wiadomość bez komentarza , odłożyłam telefon na półkę i podniosłam się z łóżka , aby się w coś ubrać . Po chwili jednak dostałam sms'a , podeszłam do miejsca, w którym leżał mój smartfon i zamarłam po odczytaniu wiadomości .Niall:) : Zmiana planów dom kupiony wprowadzamy się za dwa dni ,pakuj się :D
Ja:Nie dam rady sama tego wszystkiego spakować :(
Niall :): Wpadnę za piętnaście minut ,ale pod warunkiem ,że później pójdziemy na zakupy i ty pomożesz mi się spakować
Ja: Czekam na ciebie xoOdpisałam i wyjęłam z szafki jeansowe szorty i biały t-shirt ,na nogi wsunęłam moje ulubione kapciuszki z kotkami . Położyłam na łóżku walizkę i zaczęłam pakować do niej bieliznę oraz ubrania , które niezbyt często noszę . Po chwili zorientowałam się ,iż nie mam żadnych pudełek .Gdy chciałam wyjść z pokoju zderzyłam się z kartonami , zrobiłam zdziwioną minę nie wiedząc co się dzieje . Po chwili jednak wyłoniła się blond czupryna Nialla .
-Pomyślałeś o pudełkach , jesteś taki kochany -uśmiechnęłam się i przejęłam od niego kartony ,a następnie odłożyłam je niedaleko biurka . Po około godzinie część moich rzeczy była już w kartonach , myślę iż była to większa część ,ponieważ do dopakowania zostały mi tylko jeszcze ubrania i najpotrzebniejsze rzeczy typu kosmetyki i książki .
-Jak się z tym wszystkim czujesz ? -zapytałam przenoszą pudełko pod ścianę .
-Jestem podekscytowany , zawsze chciałem mieć siostrę .Szczegółem jest to ,że marzyła mi się młodsza i słodka blondynka .Mimo ,iż nie wyglądam na takiego ,to będę opiekuńczy , a ty jak się trzymasz ? -wyjaśnił przenosząc resztę kartonów pod ścianę , Niall miał na sobie biały t-shirt , który przy przenoszeniu tych rzeczy napinał się na jego wyraźnie zarysowanych mięśniach.
-Przede wszystkim jestem zadowolona z szczęścia mamy , kocham ją i podziwiam za to ,że nie poddała się po odejściu ojca .Chociaż z drugiej strony przeklinam fakt ,iż jej wybrankiem jest właśnie twój tata -odpowiedziałam szczerze nie przestając obserwować jego tatuaży , które również prześwitywały przez cienki materiał koszulki .
-Dlaczego ?-zapytał widocznie zaskoczony .
-To głupie i nie śmiej się ze mnie , ale ubolewam nad faktem ,iż jego synem jest jeden z najgorętszych chłopaków w mojej szkole .Powinieneś mi się śnić , powinnam marzyć o tobie , a ty wkrótce będziesz moim bratem -zawsze byłam szczera , nie lubiłam trzymać w sobie zdania o innych , bo według mnie mogliby poczuć się oszukani .Sama zawsze chciałam znać zdanie innych na mój temat , nie podłamywały mnie słowa krytyki ,wręcz przeciwnie brałam je do serca i starałam zmienić te wady w zalety .Po dotarciu do niego tych słów z jego ust wydobył się perlisty śmiech .
-Pochlebiasz mi , zaczynam żałować ,że będziemy rodzeństwem -uśmiechnął się i poinformował ,że wychodzimy za dziesięć minut i żebym przebrała się czy cokolwiek innego "co robią dziewczyny " przed wyjściem .Po trzydziestu minutach byliśmy już w galerii , blondyn powiedział ,iż musimy iść wybrać meble do naszych nowych pokoi zadowolona z faktu uśmiechnęłam się szeroko .
-Niall muszę powiedzieć ,że myliłam się co do ciebie .Myślałam ,że jesteś kolejnym pionkiem w elicie Harrego ,a tak naprawdę mimo tych wszystkich tatuaży i ogólnego wyglądu jesteś bardzo uroczym chłopakiem .Cieszę się ,że zostaniemy rodziną -powiedziałam patrząc jak jego usta wyginają się w coraz większym uśmiechu .Po chwili znalazłam się w jego szerokich ramionach , ciasno nimi opleciona . Przede wszystkim poczułam się bardzo bezpiecznie .
-Też się cieszę - powiedział ,a ja pod wpływem dobrego humoru cmoknęłam go w policzek ."Oderwaliśmy " się od siebie i Niall złapał mnie w tali ,a następnie poszliśmy kontynuować zakupy . Po wejściu do sklepu od razu wiedziałam ,że mój pokój będzie w stylu nowoczesnym , meble mają być ciemnego koloru tak samo jak panele , jedynie ściany mają być koloru białego . Podczas zastanawiania się nad wyborem jednego z dwóch modeli łóżka otrzymałam wiadomość .Stalker; Spotykasz się z Niallem ?Widziałem was dzisiaj w galerii
Ja:A co ty taki wścibski , bo pomyślę że mnie śledzisz
Stalker:Byłem ze znajomymi i widziałem jak czule na siebie patrzyliście
Ja:Przepraszam nie mam teraz czasu , muszę kupić kilka rzeczy i wrócić do pakowania , odezwę się później
Stalker:Gdzie jedziesz ?
Ja:Wyprowadzam się
Stalker: JAK TO?
Stalker:Dlaczego ?
Stalker:Nie możesz mi tego zrobić , ja cię kocham .
Ja:Nie wierzę ci , ujawnij się .Jeżeli do balu nie powiesz mi kim jesteś to możesz o mnie zapomnieć
Stalker :Boję się twojego odrzucenia
Ja:Pamiętaj ,że każdy ma szanse .Liczy się wnętrze
Stalker:Będę pamiętał ,do zobaczenia jutro xoxo
Ja:Nie będzie mnie jutro
Stalker:Jak to , gdzie się przeprowadzasz ?
Ja :Kilka przecznic dalej do większego domu
Stalker:whhh , myślałem że uciekasz z miasta
Nie odpisałam mu już ,skupiłam się na zakupach .Po wybraniu wszystkich mebli pojechaliśmy do domu blondyna .Pomogłam spakować Niallowi jego rzeczy do kartonów ,gdy w jego pokoju zrobiło się pusto okazało się ,że jest już po godzinie 23 .
-Fizzy co ty na to żeby dzisiaj zostać ?Jest już późno ,powiem ojcu ,a on zadzwoni do twojej mamy .-zaproponował na co ja przytaknęłam ,ponieważ zmęczenie dawało już znaki .Chłopak podał mi czystą koszulkę i powiedział gdzie jest łazienka ,zmyłam makijaż, umyłam zęby (palcem ) i przebrałam sie w duży t-shirt Nialla .Wchodząc do pokoju poczułam się odrobinę niekomfortowo ,ponieważ bluzka sięgała mi do połowy ud .Widziałam i czułam palące spojrzenie blondyna .Pomachałam mu palcem przed twarzac karcąc jego myśli i położyłam się po lewej stronie łóżka jak miałam w zwyczaju .
-Skąd wiedziałaś ,że śpię po prawej stronie ? - zapytał kładąc się koło mnie .
-Nie wiedziałam ,zawsze śpię po lewej stronie -odpowiedziałam uśmiechając się .Blondyn spał w samych spodniach od dresu ,dzięki czemu miałam idealny widok na jego nagi tors pokryty kolorowym tuszem .
-Co oznacza to serce na bioderze ?-zapytałam dotykając jego skóry ,na co chłopak się lekko spiął.
-Zrobiłem go po śmierci mamy ,w zeszłym roku .-odpowiedział , a w moich oczach stanęły łzy.
-Ja przepraszam ,że pytam ale jak to się stało ?
-.....
****************************
Gwiazdkujcie i komentujcie ☆
CZYTASZ
Stalker H.S ✓
Hayran KurguZakończone . Fizzy to urocza siedemnastolatka , nieumiejąca zapanować nad swoim chamstwem. Co jeśli ktoś będzie chciał zapanować nad jej językiem?Jak bardzo życie tej nastolatki zmieni się w ostatniej klasie szkoły średniej ? Co z tym wszystkim wspó...