"Hatred Destroys Everything. "
Po oprowadzeniu przez Meredith po siedzibie MSS, Harry, Ron oraz Hermiona udali się do Tavistock. Tam zamierzali mieć teraz swoją kryjówkę. Hermiona zaczęła zabezpieczać teren zaklęciami ochronnymi. Harry z Ronem ustawili magiczny namiot, taki sam jak mieli na Mistrzostwach Świata w Quidditchu. Ich kryjówkę otaczały drzewa, a milę dalej było jeziorko – tak oznajmiła Hermiona, gdy wróciła z patrolu.
— Dostałem sowę od Shona. —powiedział Harry podczas kolacji.
— Przysłał kopię umowy? — spytała dziewczyna. Nałożyła sobie na talerz jeszcze jedną kanapkę i zaczęła jeść.
— Tak. — odpowiedział Wybraniec odpakowując kopertę.
— Ile tego jest... — zaśmiał się Ron.
— No trochę. — przyznał Harry.
— Stary, powodzenia w czytaniu! — parsknął Ron.
Potter wziął do ręki plik dokumentów. Na pierwszej stronie zobaczył notatkę od Shona i kilku innych osób.
— Może nie będę musiał tego wszystkiego czytać. — mruknął Harry. — wziął do ręki trzy pierwsze strony napisane odręcznie, a kolejne — wydrukowane — podał Hermionie.
— Hermiono, zajmij się tą oficjalną częścią, a ja przeczytam resztę.
— Ok. — powiedziała dziewczyna biorąc do ręki pierwszą kartkę.
Harry zaczął czytać.
Michael Shon: Te trzy kartki przygotowaliśmy po to, abyś coś zrozumiał z umowy. Nie jesteś prawnikiem i pewnie się na tym nie znasz. Postaramy się wytłumaczyć Ci wszystko. Osoby, które piszą poniżej, pracują ze mną i mi doradzają. Poznasz ich zapewne jutro podczas treningu. Do umowy dołączyliśmy mapę naszej siedziby.
Josh Peaker: Umowa pomiędzy Magiczną Służbą Specjalną(MSS) wraz z przedstawicielem Michaelem Shonem, a Czarodziejską Społecznością wraz z przedstawicielem Harrym Potterem została zawarta w dniu 17 października 1997r. w siedzibie MSS. Niniejsza umowa odnosi się do współpracy między ludźmi niemagicznymi, a czarodziejami. Kontrakt będzie poległ na obustronnej pomocy w przypadkach zagrożeń życia lub zdrowia ludzi niemagicznych i/lub czarodziejów.
Kevin Brow: Dobra, Josh, wystarczy, bo chłopak nie zrozumie. Ja sam już dostaje bólu głowy czytając to.
Josh Peaker: To tradycyjne wprowadzenie do umowy. Wszyscy to zrozumieją.
Kevin Brow: Tak. Tylko, że pan Potter nie jest mugolem. A my mamy tu napisać własnymi słowami to, co jest w umowie.
Michael: Panowie, wróćmy do tematu...
Kevin: Jasne, M. To tak, panie Potter. Najpierw główne postanowienia. Zapewniamy wam broń mugolską oraz ochronę mugolską, a także immunitet dyplomatyczny i trening na agenta. Trening obejmuje także część magiczą.
Flinn Gloe: Wy zapewniacie nam ochronę czarodziejską, broń w postaci zaklęć... Pomoc w sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu osób nie magicznych. Informacje na temat obecnej sytuacji magicznej.
Pan S.: Pomoc przy poszkodowanych (leczenie), dostarczanie lekarstw (eliksirów) to także część kontraktu, którą spełniać będą czarodzieje.
Michael: Szkolenie zaczniecie od jutra tzn. 18 października. Będzie ono obejmować szkolenie w walce wręcz oraz z bronią palną. Następnie przejdziemy do treningu z zaawansowaną magią.
CZYTASZ
Harry Potter i Magia Żywiołów (Trylogia Superheroes)
FanfictionPo ostatnich wydarzeniach w Hogwarcie Harry rozpoczyna przygodę swojego życia. Ma niewiele czasu, aby odnaleźć i zniszczyć horkruksy. Wraz z przyjaciółmi przygotowuje się do panowania nad najpotężniejszą magią na świecie - Magią Żywiołów. Przeczuwa...