Rozdział 25 (55)

345 28 4
                                    

"Coming Soon"

Alex postanowiła zatrzymać się w mieszkaniu Matthew na czas swojego pobytu w Ameryce. Musiała się dowiedzieć dlaczego Melanie Foster zginęła. Co ta kobieta wiedziała, że ktoś ją zamordował? Ktoś... Miała przeczucie, że to Czarny Nil.

Organizacja czarownic, która kilkanaście lat temu rzuciła świat czarodziejów na kolana przedstawiając swoje wyśmienite eliksiry. Były wtedy bardzo popularne. Ludzie je szanowali. Tak było do czasu, gdy zaczęły się babrać w Czarnej Magii, potępianej przez większość społeczeństwa czarodziei. Siostry, według innych czarodziei, zeszły na złą drogę. Po licznych interwencjach Czarny Nil trafił do Azkabanu i słuch po nich zaginął.

Gdy Voldemort był u kresu swojej władzy podczas pierwszej wojny, siostry próbowały przekonać go do własnych racji, ale Riddle nie skorzystał ani z ich pomocy ani z ich umiejętności, więc siostry nadal pozostawały w Azkabanie. Dzisiaj każdy byłby raczej zaskoczony tym, że Voldemort odmówił współpracy z niegdyś docenianym Czarnym Nilem. Co skłoniło go do takiej, a nie innej decyzji? Odpowiedzi na to pytanie raczej nie poznamy. Kto wie, co chodzi po głowie Czarnego Pana?

Oczywiście Czarny Nil nie tylko wtedy próbował się spiknąć z czarnoksiężnikiem. Podczas swojego odrodzenia Voldemort korzystał z ich pomocy, ale nadal nie chciał z nimi mieć, więcej niż to konieczne, powiązań. Czarny Pan podczas swojego odrodzenia znajdował się w lasach w Albanii, a Czarny Nil oficjalnie w Azkabanie. Nasuwa się pytanie, jakim cudem się odnaleźli. Czy już wtedy siostry były wolne? Oficjalnie zniknęły z Azkabanu kilka miesięcy temu, ale czy to możliwe, że już od lat są na wolności. Są sprytne i mają ogromną wiedzę. Ktoś taki zawsze znajdzie rozwiązanie, ale na razie pozostaje to kolejną tajemnicą.

Ślady znalezione podczas badania sprawy morderstwa Melenie wskazują na Czarny Nil, ale jest jeszcze jedna możliwość – może ktoś ich naśladuje. Naśladuje ich styl, podpis. Ten ktoś musiałby być blisko z nimi.

Alex wraz Matthew przesłuchali ostatnio kochankę męża Melanie. Dowiedzieli się co nieco o Luke'u Groyey'u. Elizabeth, bo tak miała na imię kochanka Luke'a, wspomniała, że spotkała Melanie tylko raz i to przez przypadek. Wiedzieli, że to nie może być ona, to nie ona zabiła Melanie. Kolejny trop, czyli mąż zamordowanej, ostatnio znajdował się w Filadelfii, ale czy nadal tam jest? Matthew musiał skontaktować się z odpowiednimi ludźmi, aby Ci odnaleźli pana Groyey.

W ciągu kilkunastu godzin poszukiwań znaleźli go w Kansas. Matthew wraz z Alex następnego dnia rano polecieli samolotem do Kansas. Podaczas trzygodzinnego lotu ustanowili mniej więcej o co będą pytać i jak to będą robić, ponieważ mąż Melanie może nie być skory do udzielania informacji. Na miejscu wypożyczyli samochód i udali się do domu Luke'a Groyeya. Gdy wjechali na ulicę Groyeya ich uwagę przykuły radiowozy na końcu ulicy. Podjechali bliżej. Dom przy którym stały samochody policji okazał się domem, którego szukali.

— Niech to szlag! — zaklął Hamilton. — Spóźniliśmy się.

— Może nie. — szepnęła niepewnie dziewczyna spoglądając na krzątających się policjantów.

— Chodźmy. — powiedział wysiadając z samochodu.

Skierowali się do drzwi, ale za chwilę zostali zatrzymani przez policjanta. Potężnie wyglądający mężczyzna w mundurze zerknął na nich z pobłażaniem. "Już prasa?" – pomyślał.

— Słucham państwa. — powiedział. — Państwo z prasy? — zapytał przyglądając się im.

— Nie. — powiedział uprzejmie Matthew. — Matthew Hamilton. Detektyw z NYPD. — podał rękę policjantowi. — Moja partnerka, Alex Smith. — Alex skinęła głową.

Harry Potter i Magia Żywiołów (Trylogia Superheroes)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz