Rozdział 40 (70)

377 17 3
                                    


"Wrong Way"


"When the glitter fades and the walls won't holdCause from then, rubbleWhat remainsCan only be what's trueIf all was lostIs more I gainCause it led me backTo you"The Greatest Showman - From Now On



— Albusie! Ludzie nie znikają sobie od tak. — krzyczał Severus tracąc resztki swojego opanowania.


Kilka minut wcześniej Albus ujawnił się Zakonowi, przedstawił swoją historię. Pomimo usprawiedliwienia, że to dla dobra świata, Zakon nie przyjął go z radością. Czarodzieje poczuli się zdradzeni. Nie pomógł w głównej bitwie. Wielu uważa go teraz za tchórza. Sam Albus miał teraz ważniejsze sprawy na głowie.


— Przyznaję, to nie jest normalne.


— Doprawdy? — prychnął Snape.


— Severusie, proszę Cię. Nerwy nic tutaj nie dadzą.


Snape westchnął i usiadł przy stole na przeciwko Albusa. Znajdowali się w Snape Manor.


— Dobrze, więc jakie masz pomysły?


— Wiem na pewno, że pomoże nam Rada Żywiołów.


— Alexander?


— Alexander, jego rodzeństwo i wielu innych wybitnych czarodziei.


— My nawet nie wiemy gdzie szukać... — zrezygnowany potarł rękoma twarz. — Nawet nie wiemy czy jest kogo szukać. — dodała ciszej, ale Albus i tak usłyszał.


— Severusie, nadzieja umiera ostatnia. A ja jestem pewny, że Harry żyje. — powiedział pewny swego.


* * *


— Proszę wszystkich o uwagę! — zaczął Alexander. — UWAGA! — krzyknął, gdy jego słowa nic nie dały.


Czarodzieje z różnych stron świata kłócili się, rozprawiali i cieszyli się swoim towarzystwem, a Alexander musiał nad nimi zapanować. Gdy nad głową śmignęło mu zaklęcie zaklął pod nosem i krzyknął jeszcze raz:


— SPOKÓJ!


Magowie odwrócili się w jego stronę z wyczekiwaniem dostrzegalnym w oczach.


— Moi drodzy, mamy dzisiaj bardzo ważną sprawę do omówienie i proszę Was o chwilę spokoju, bez kłótni. — zmierzył ich spojrzeniem. Niektórzy się zarumienili ukazując swoją winę.— Wczoraj zaginął jeden z najważniejszych członków Rady Żywiołów. Harry Potter. Pierwszy, od bardzo dawna, mag żywiołów, który posiada pełny dar.


Kilka osób wciągnęło gwałtownie powietrze. Widocznie nie widzieli o tym, a sam Alexander nie rozgłaszał umiejętności Pottera.

Harry Potter i Magia Żywiołów (Trylogia Superheroes)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz