-Yuuta tak? Zapraszam na rozmowę - powiedział surowo i wszedł do swojego gabinetu
Weszłam za mężczyzną i zamknęłam za sobą drzwi.
-Siadaj - powiedział krótko
Posłusznie wykonałam polecenie dyrektora i zajęłam miejsce znajdujące się naprzeciw jego.
-Właśnie dowiedziałem się o nie małym incydencie jaki miał miejsce zaledwie kilkanaście minut temu. Usłyszałem już wersje uczniów i zdaniem niektórych zrobiłaś to specjalnie - skończył mówić i oparł się o swój fotel krzyżując przy tym ręce
-Że niby jak?? Kto normalny specjalnie wkładałby S O B I E do zeszytu pociachaną wiewiórkę?!
-Nie unoś się młoda damo. Rozumiem że jesteś nowa w tej szkole i to twój pierwszy dzień, ale takie zachowanie jest karygodne - powiedział spokojnie mężczyzna
-Ale przecież ja nic nie zrobiłam! Od rana chodziłam po szkole i szukałam swojej klasy. Kiedy niby miałam zrobić tą nieudaną operacje wiewiórce?! - zaczęłam coraz bardziej się irytować
-Nie masz wystarczających dowodów, abym mógł ci uwierzyć. Przykro mi ale zostajesz zawieszona.
-COOOOO?! - wstałam z krzesła z taką prędkością że aż się przewróciło
-Na tydzień - dodał dyrektor - Z racji że zostałaś zawieszona, twoje prawa ucznia są inne od tych normalnych, a niektóre nawet nie obowiązują. Po prostu zapoznaj się z regulaminem.
-NOSZ KURWA, TO CHYBA JAJA JAKIEŚ SĄ! JEBIE MNIE TEN REGULAMIN I CAŁA TA WIEWIÓRKA Z OKRESEM!!!
~~~~~~~~~~~
-Yuuta! - usłyszałam znajomy głos
-O, hej Miko - uśmiechnęłam się blado
-Słyszałam, że zostałaś zawieszona - powiedziała i dosiadła się do mojego stolika na stołówce - Trochę słabo..
Na ile?-Dwa tygodnie...
-Serio??? Czemu aż tyle?
-Dać ci radę na przyszłość? - zapytałam dziewczynę
-Pewnie!
-Nigdy nie przeklinaj przy dyrku, bo dojebie ci tydzień kary - powiedziałam z poważną miną, jednak po chwili zaczęłam się śmiać - Wiesz może gdzie jest regulamin szkolny i ten cały kodeks ucznia.. Czy ki chuj?
-Eeee... Zagadaj do Rena z naszej klasy! - odpowiedziała wesoło
-Jeszcze nie ogarniam ludzi z klasy
-Aa no tak. Ren to przewodniczący klasy. No wiesz, ten różowy przystojniak.... - dodała szeptem
-Aaaaaa podoba ci się co nie - szturchnęłam ją w ramię i zaśmiałam się
-Ale nikomu nie mów! Znamy się od urodzenia - odpowiedziała mu Miło po czym zarumieniła się dość mocno. Kolorem przypominała truskawkę heh.
-Luz, mi możesz ufać. Dobra muszę lecieć bo od przyszłego poniedziałku czeka mnie los zawieszonego ucznia. Przykrość, okropna i smutna przykrość - powiedziałam udając powagę
-Hejka! - pożegnała mnie Miko, a ja skierowałam się w kierunku wyjścia ze stołówki.
~~~~~~~~
Szłam korytarzem rozmyślając nad tym jak bardzo będę mieć przedygane gdy Akashi się dowie o moim zawieszeniu. Szczerze? Srałam w majty na samą myśl o jego reakcji.
Nagle wpadłam na kogoś. Jeżeli to znowu będzie Reo to chyba kupię sobie poduszkę na twarz, bo jego klatka piersiowa jest bardzo umięśniona i twarda.
Niestety nie był to czarno-włosy-Cześć piękna. Nigdy cię tu nie widziałem. Jesteś tu nowa? - zapytał mnie chłopak z mopem na głowie.
Już chciałam sprzedać mu kopa, bo przecież pokonać jednego frajera to izi, ale jak na złość było ich więcej....
--------------------------
Krótszy rozdział, ale obiecałam że pojawi się dzisiaj więc starałam się pospieszyć 😂Miłego czytania!!
BajoooOO
/Panda
YOU ARE READING
Mów Mi Pani Akashi - KnB - Akashi x OC
RomanceNazywam się Yuuta Enko i mam 16 lat. Całe moje życie to jeden wielki pech, który przyczepił się mnie niczym rzep swetra. Mimo to są w moim życiu szczęśliwe chwile. Chociażby przyjaciele z Pokolenia Cudów z którymi znam się od gimnazjum i mój narzec...