-Cześć piękna. Nigdy cię tu nie widziałem. Jesteś tu nowa? - zapytał mnie chłopak z brązowym mopem na głowie. Jak inaczej miałabym niby opisać jego włosy?
Już chciałam sprzedać mu kopa, bo przecież pokonać jednego frajera to izi, ale jak na złość było ich więcej.
Chociaż trzech patusów łatwo wyjaśnić.-Może oprowadzimy cię po szkole, co ty na to? - tym razem chłopak "grzebień" zabrał głos - jesteś naprawdę śliczna
-Niestety nie mogę powiedzieć tego o tobie - parsknęłam w odpowiedzi. Chłopak najwyraźniej poczuł się urażony bo zazgrzytał zębami
-Ty idiotko! Stul ryj! Jak ci pocharatam mordę to też nie będziesz już taka ładna! - serio myślał że się przestrasze?
-Pff kretyn - powiedziałam pod nosem
-Co żeś powiedziała?!
-Powiedziałam że jesteś kretynem. W sumie nie tylko ty, ale cała wasza banda debili.
Najwyraźniej wkurzyłam ich czymś. Ciekawe czym?? Ale nieważny był powód tylko skutek.
Nagle kolega z mopem na głowie ruszył na mnie z nożem. Skąd on kurwa miał nóż?! Gdy zamachnął się,szybko zrobiłam unik przez co zahaczył ostrzem o ścianę, która znajdowała się za mną. Drugi chłopak w tym czasie głupkowato się śmiał, a trzeci wszystko nagrywał.
No zgraja idiotów.-Naprawde musisz być silny i odważny żeby atakować bezbronną dziewczynę. Co ja gadam! Nawet atakowanie dziewczyny z bronią jest strasznie nie męskie! - skomentowała jego zachowanie. Niech wie, że to wcale nie jest fajne.
-A ty musisz być strasznie głupia, jeżeli myślisz że prowokowanie nas jest dobrym rozwiązaniem! - kolega grzebień zabrał głos. On serio myśli że się go wystrasze? Beka z typa.
Nagle brązowo włosy ponownie zamachnął się ostrzem, ale tym razem nie zdążyłam zareagować. Nóż chłopaka drasnął mój policzek a ja upadłam
-he?? - wolno uniosłam swoją dłoń i przetarłam nią policzek...k-krew...
- nie wierzę.. -wyszeptałam do siebie po czym zaczęłam się trząść. Nie wiem czy było to spowodowane złością że dałam się trafić, czy po prostu spanikowałam co byłoby do mnie raczej nie podobne.-Spadamy! - krzyknął jeden z nic i tak szybko Jak to wykrzyczał, tak szybko się zwinął
Po chwili na korytarzu byłam tylko ja. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Iść do łazienki? Czy może do higienistki? Taa gdybym jeszcze wiedziała, gdzie jest jej gabinet.
Postanowiłam jednak poszukać łazienki.
Ruszyłam więc korytarzem w lewo i później w prawo i znowu w lewo i się zgubiłam... Taaa normalne...-Wogóle która jest godzina? - wymruczałam do siebie i sięgnęłam w do kieszeni.... Nie ma go! Zgubiłam telefon!
Gdzie on mógł mi wypaść? Tej może wyślizgnął mi się z kieszeni gdy upadłam. To jest to!
Zadowolona ze swojej przebiegłości wróciłam się do miejsca, w którym przed chwilą odbyła się mała konfrontacja. Nie uwierzycie! Nie zgubiłam się! No cóż, zajebistym trzeba się urodzić.Gdy już miałam skręcać w lewo nagle usłyszałam czyjś głos. Może nie mam zegarka ale wiem że lekcje jeszcze trwają! Wychyliłam się delikatnie zza ściany i zobaczyłam ją.. Tą jebaną pizde, która podłożyła mi wiewiórkę do zeszytu! Może i nie mam jeszcze dowód że to ona, Ale ja wiem swoje!
Chwilę obserwowałam ją i jej zachowanie. Wyglądała jakby się... Śmiała??
Wait a minute! Czy ona ma mój telefon w ręce?! Co za picza!
Już chciałam podejść i wyrwać go jej ale coś mi podpowiadało żebym jeszcze się nie ujawniała. Wsłuchałam się w jej rozmowę samej ze sobą:-..teraz jej pokaże. Jak ona śmie rozmawiać z Akashim-sama. Jest zwykłą idiotką, nie może tego robić - przysięgam że jeżeli ktokolwiek jeszcze raz nazwie mnie dzisiaj szmatą to rozjebie wszystkie szafki szkolne mimo, że nie zawiniły
Dziewczyna jeszcze chwilę trzymała mój telefon w ręce po czym położyła go na podłodze i uciekła.
Miałam minę w stylu "wtf???"Gdy dziewczyna zniknęła z mojego pola widzenia podeszłam do telefonu i podniosłam go.
Wszystko wydawało się okej, ale wiedz że gdy wydaje ci się że wszystko jest w porządku to tak naprawdę nic nie jest. Mimo to miałam nadzieję że nie będzie kolejnych problemów.
Jednak jestem idiotką jeżeli myślałam że będzie dobrze.. Chyba serio będę musiała rozwalić te szafki. Trzeci raz dzisiaj zostałam nazwana idiotką...Zajrzałam do telefonu i spanikowałam. Yuuta kretynko! Dlatego zakłada się blokady na telefon!!
--------------------
Taaa przerwa była, majówka i te sprawy xDD
nie jestem pewna czy w tym tygodniu pojawi się kolejny rozdział. Się zobaczy :3Bajo
/Panda
YOU ARE READING
Mów Mi Pani Akashi - KnB - Akashi x OC
RomanceNazywam się Yuuta Enko i mam 16 lat. Całe moje życie to jeden wielki pech, który przyczepił się mnie niczym rzep swetra. Mimo to są w moim życiu szczęśliwe chwile. Chociażby przyjaciele z Pokolenia Cudów z którymi znam się od gimnazjum i mój narzec...