Obudził mnie mój telefon, ale nie o budzik mi chodzi. Ktoś do mnie dzwonił. Ledwo przytomna odebrałam
-Halo Yuuta - usłyszałam głos Absoluta - dzwoniłaś do mnie wcześniej, coś się stało?
-A nie nic, oprócz tego że ojciec włamał mi się do chaty, rozbił okno, a moja zupka była już zimna. To jest najgorsze
-Zaraz, co?!
-No to co ci mówię
-Zaraz u ciebie będę - powiedział i chciał się rozłączyć ale odezwałam się
-Spokojnie nic mi nie jest, bo Murasakibara mi pomógł. Nie musisz przychodzić i nie mówię tego dlatego, że nie chcę, ale przecież widzimy się jutro w szkole i możemy cały dzień po lekcjach spędzić razem! W końcu to piątek - dodałam z przekonaniem
-No okej, Ale to jeden jedyny raz kiedy ci odpuszczam. Widzimy się jutro. Miłych snów Yuu
Powiedział to i się rozłączył.
Ooooooh ostatnie zdanie było takie słodkieeee.Sprawdziłam godzinę w telefonie, była 19:38. Miałam jeszcze w kit dużo czasu do budzika, a rzadko kiedy zdarza mi się mieć tyle czasu, który mogę przespać więc wykorzystam go dobrze.
Odłożyłam telefon obok materaca, nakryłam się kołdrą pod samą szyję i zasnęłam.~~~~~~
Następnego dnia wstałam o 6:15. Najs. Uwielbiam wstawać o tej godzinie do szkoły. We wakacje to jeszcze ale do szkoły...
Podeszłam do szafy i wyciagnelam swój mundurek, który powiesiłam tam po wczorajszym przebieraniu i ogółem ogarnęłam się. Gdy schodziłam na dół była 6:37. Nie najgorzej.
Weszłam do kuchni i zobaczyłam karteczkę na stole. Inną niż ja zostawiłam:"Cześć Yuuta, wymieniłem szybę jak widzisz, mam nadzieję, że więcej nie narozrabiasz. Wrócę późno, ciocia zapewne też. Miłego dnia
Wujek"Faktycznie po dziurze nie było ani śladu.
Nawet nie słyszałam kiedy wymieniał tą szybę. W sumie nawet nie wiem kiedy wrócił do domu. Standard. Ostatni raz widziałam go w zeszłym tygodniu, a ciocie 4 dni temu. Ciągle tylko pracują. Ale nie mogę narzekać skoro zdecydowali się mną opiekować. Takie życie.Rozejrzałam się po kuchni i doszłam do wniosku, że nie chce mi się jeść, a nawet jeżeli bym była głodna to nic nie ma w lodówce. Więc wyszłam bez śniadania, zabierając ze sobą torbę.
~~~~~~~
Wchodząc do szkoły czułam się obserwowana. Chyba wszyscy patrzyli na moje włosy albo zabójcze ciało. I to i to mam zajebiste.
Nagle poczułam jakby ktoś wywiercał we mnie dziurę swoim wzrokiem. Rozejrzałam się i zobaczyłam tą dziewczynę z wczoraj. Gdyby mogła to by mnie chyba zabiła wzrokiem.
Już chciałam do niej podejść, ale zobaczyłam moją ukochaną czerwoną czupryne. Zauważyłam że ma smutną minę. Większość ludzi pewnie nawet nie zauważyła tego, bo niewiele osób potrafi wyczytać emocje z twarzy Akashiego. Ja jestem w tym oczywiście najlepsza.Seijuro podszedł do mnie i przytulił mocno szepcząc mi do ucha
-Przepraszam, że nie mogłem ci wczoraj pomóc, gdy tego potrzebowałaś - a więc dlatego był taki załamany - jest mi naprawdę przykro
-Oooj Sei, nie musisz przepraszać, nic mi się przecież nie stało - powiedziałam i pogłaskałam go po głowie. Był taaaaki słodki
-Wynagrodzę ci to dzisiaj - powiedział i pocałował mnie delikatnie - Lecę na chemię, pa
Chwilę jeszcze patrzyłam jak Absolut idzie korytarzem, a inni uczniowie unikają jego wzroku lub uciekają. Wyglądało to komicznie. Oj będzie ciekawie w tej szkole.
Stałam tak jeszcze przez chwile, gdy nagle przypomniała mi się ta dziewczyna. W dalszym ciągu czułam jej wzrok na sobie, ale nigdzie jej nie było. Dziwne.
Podeszłam do swojej szafki i zmieniłam buty. Później kierując się planem jaki dostałam wczoraj, poszłam na lekcje.
Wchodząc do klasy jako nowy uczeń, wiadomo przedstawiłam się i opowiedziałam jak to lubię zupki z tytki i takie tam.W połowie lekcji biologii, jak się później okazało, poczułam to dziwne uczucie co rano. Gdzie jest znowu ta dziewczyna?! Jak ona mnie może teraz widzieć?
Rozejrzałam się po sali i jej nie zobaczyłam, później wyjrzałam za okno i zobaczyłam, że akurat jakaś klasa ma wf.
Temat na biologii i tak był nudny więc go zlałam i szukałam czegoś ciekawego na boisku żebym mogła uczepić na tym wzrok.
Spojrzałam w stronę bramki do nogi: 'całkiem przystojny koleś, ale w żadnym stopniu nie dorównuje Akashowi' - pomyślałam. Następnie zmierzyłam wzrokiem grupkę dziewczyn: 'tapeciary'.
Już chciałam zrezygnować z poszukiwań, gdy ujrzałam ją. Chyba wiadomo o kogo chodzi, co nie.
Wpatrywała się we mnie cały czas. To było straszne. Nagle wyciągnęła zza siebie jakiś zeszyt. Pomachała nim w moim kierunku i uśmiechnęła się szalenie. To mój zeszyt?! Szybko wzięłam swoją torbę i zaczęłam w niej szukać mojego zeszytu z matmy. Hę? Miałam go przy sobie, dziwne. Ale przecież mogła kupić sobie podobny. Zaraz! Nie mogła! Wzorki na tym zeszycie sama narysowałam! A jej zeszyt w porównaniu z moim był identyczny!
Poczułam się zajebana w akcji.
Chciałam już go schować, ale coś mnie podkusiło żeby do niego zajrzeć. To co w nim zobaczyłam tak cholernie mnie wystraszyło, że aż nim rzuciłam...---------------
Siema! Po zebraniu gites :D nawet rodzice kupili mi kebsa z frytkami (sharma/shoarma/szarma??) więc najsiwo
Bajooooo
/Panda
YOU ARE READING
Mów Mi Pani Akashi - KnB - Akashi x OC
DragosteNazywam się Yuuta Enko i mam 16 lat. Całe moje życie to jeden wielki pech, który przyczepił się mnie niczym rzep swetra. Mimo to są w moim życiu szczęśliwe chwile. Chociażby przyjaciele z Pokolenia Cudów z którymi znam się od gimnazjum i mój narzec...