Dziewczyna zapaliła papierosa, znów przypomniało jej się o chwili, gdy ją znaleziono.
-Tato! Gdzie jesteś!-krzyknęła czterolatka w tłumie ludzi. Wyskakiwała co chwilę w górę szukając brązowej czupryny swego ojca.
-Tato! Gdzie jesteś!-krzyknęła ponownie, a po jej polikach zaczęły płynąć łzy. Po kolejnym razie się poddała się i usiadła koło fontanny w galerii handlowej cicho szlochając.
Nagle przed jej twarzą pojawiła się dłoń.
-Tata? Wiedziałam, że...-urwała w połowie zdania gdy nie zobaczyła twarzy swojego ojca.
Przybysz schował rękę do kieszeni bluzy i usiadł obok dziewczynki.
-Jaki ten świat jest niesprawiedliwy, prawda?-zapytał po chwili.
-Kim pan jest?-zagadnęła wycierając poliki z łez.
-Tomura. Chciałabyś do mnie dołączyć?
-Tata zaraz tu przyjdzie i się go zapytam, dobrze?-uśmiechnęła się, ale zaraz spowrotem zaczęła płakać przez kilka słów mężczyzny.
-Twój tata już tu nie przyjdzie. Zrozum, że cię tu porzucił przez twoje Quirk.-rzekł i zaraz dodał.-Jeśli chcesz pomogę ci je opanować. Widzisz jak ludzie reagują na płaczące dziecko? W tym świecie nie ma prawdziwych bohaterów, więc dołącz do ligi złoczyńców.
CZYTASZ
criminally || BAKUGOU KATSUKI ✔
FanfictionZostawiona na pastwę losu. Jedyni którzy wyciągnęli do niej pomocną dłoń to złoczyńcy. Jak potoczy się jej historia?