Jestem z Shawnem na lodowisku namawiał mnie na to już od dawna i uległam. Siedzę jak kołek bo nie umiem jeździć na łyżwach za to Mendes jest świetny mknie po lodzie jak błyskawica - kochanie choć do mnie - mówi chłopak - nie Shawn dobrze wiesz że nie potrafię jeździć jestem do kitu - Shawn szybko do mnie podjechał i patrzył rozczarowany co sprawiło że się zawstydziłam i spuscilam głowę w dół. Chłopak chwycił mój podbródek i lekko uniósł do góry teraz patrzylismy sobie w oczy - Skarbie nie jesteś do kitu dobrze wiesz że nie lubię kiedy się krytykujesz jesteś wspaniała, słodka ,urocza i masz wiele zalet i od groma talentów . Kocham cie taką jaka jesteś a to ,że nie umiesz jeździć na łyżwach to nic złego ja nie umiem tańczyć i mi głupio kiedy idziemy na imprezę i nie mogę zaprosić cie do tańca. Wszyscy mamy wady i słabości ale cie kocham - w oczach zebrały mi się łzy wiedziałam ,że Shawn mnie kocha ale pierwszy raz powiedział to wszystko tak otwarcie - ja Ciebie też kocham Shawn - złożyłam namietny pocałunek na ustach chłopaka - choć skarbie nauczę cie jeździć - okey ale pilnuj żeby się nie zabiła - nie pozwolę żeby stała ci się krzywda
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
