Stalker 12

860 27 7
                                    

Za 5 minut koniec lekcji co oznacza że za 5 minut pójdę z Shawnem do mojej ukochanej kawiarni i będziemy tam razem siedzieć. .. kij że to spotkanie w sprawie projektu pomyślę że to randka iiii jest zadzwonił dzwonek. Wychodzę z klasy i idę do szafki kiedy jestm przy szafce czuję czyjś dotyk na moim barku odwracam się i słyszę
- Hej T/I to jak gotowa na mleczne szejki  ( kufa nie wiedziałam jak odmienić poprawnie więc napisałam fonetycznie) i gadanie na temat projektu - tak to był Shawn jak on bosko wygląda miał na sobie czarne spodnie zresztą jak zawsze to chyba jakiś fetysz , czarną koszulę z czerwonymi różami  , jego włosy były w nieładzie pojedynicze loczki opadaly mu na czoło Boże jak ta koszula idealnie opina jego mięśnie i te jego cudowne tatuaże zawsze byłam ciekawa czy znaczą coś szczególnego może dziś go spytam
- jasne jestem zwarta i gotowa
- to idziemy - po tych słowach Shawn zatrzasnąl moją szafkę i złapał mnie za dłoń po czym lekko pociągnął w stronę wyjścia .

Po 10 minutach byliśmy już w w Pop's usiedlismy na samym końcu lokalu po dwóch minutach podeszła do nas młoda dziewczyna o bardzo plastikowym wyglądzie była mega opalona widać że solarium dzięki niej zarabia , bląd włosy które na kilometr widać że są doczepiane no i oczywiście kilo tapety
- co podać? - najpierw skierowała pytanie do mnie
- Szejka waniliowego
- a tobie co podać przystojniaku? - tym razem skierowała pytanie do Shawna Jezu ona macha cyckami czy dostała ataku padaczki bo dla mnie to nie wyglądało na seksi podryw
- to samo - oderzkl nawet nie zerkajac na kelnerke czyli nie lubi plastików mądry chłopiec.  Kelnerka odeszła zdenerwowana pewnie chciała się przelizać dziwka , Shawn cały czas na mnie patrzy strasznie to peszy
- czemu zrobiłaś się taka czerwona na buzi - spytał uśmiechnięty
- co ? Serio ? Jestem czerwona ? - no i miałam nie zrobić z siebie idiotki ale nie wyszło
- nie denerwuj się tak jeśli cie to peszy  że na ciebie patrzę to będę patrzył w podłogę co ty na to - Shawn spuscil głowę w dół i się śmiał wyglądał komicznie
- i jak teraz lepiej -spytał rozbawiony
- nie no możesz siedzieć normalnie bo zaraz skrętu szyji dostaniesz
- o całe szczęście bo już kark mnie zaczął boleć - wybuchliśmy śmiechem . Kiedy przeszła nam gupawka przyszła kelnerka z naszym zamówieniem na odchodne spojrzała na Shawna a potem zawaliła lote
- a się zdenerwowała
- nie wiem na co liczyła ale napewno bym jej tego nie dał
- jak Pop mógł kogoś takiego zatrudnić - spytalam
- nie wiem ale mu współczuje cholera wie co ona robi z klientami na zapleczu
- pewnie zbiera napiwki
- szybkimi numerkami - nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem a Shawn razem ze mną.

Siedzimy tu już z 2 godziny wypiliśmy z 10 szejkow a nawet nie zaczęliśmy tematu projektu za dobrze się bawimy
Do chłopaka przyszedł SMS
- kurczę niestety muszę iść chodzi o moją siostrę spadła ze schodów i złamała nogę
- biedactwo to jedź do niej
- nie chce cie zostawiać samej poza tym jest już ciemno nie powinnaś wracać sama o tej porze - Widać że Shawn panikowal
- Ciiii Shawn uspokuj się wszystko będzie dobrze jedź spokojnie do siostry ja sobie poradzę jeśli cie do uspokoi zadzwonię po Mads i mnie zabierze wtedy nie będę wracać sama okey ?- spytalam spokojnie wiem że dla Shawna siostra jest całym światem więc nie dziwię się że tak zareagował
- dziękuję że mnie rozumiesz spotkamy się jeszcze raz ? - spytał
- jasne a teraz leć - Shawn wstał i już miał wychodzić kiedy się cofnął podszedł do mnie i szybko pocałował mnie w usta i potem znikł zostawiając mnie w szoku .

Znów przepraszam jeśli są błędy
Jakoś średnio mi się podoba ten rozdział a co Wy sądzicie?

Preferencje Dla ZnudzonychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz