* POLECAM PRZECZYTAĆ ROZDZIAŁ SŁUCHAJĄC PIOSENKI Z MEDIÓW. UWIERZCIE JEST TAKA ATMOSFERA CUDOWNA NO I OGÓŁEM POLECAM PIOSENKI TEGO PRZYSTOJNEGO PANA * PIOSENKA POWYŻEJ W MEDIACH WIEC GO GO GO GO!!
PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY!!
Selena
Domenico wypuścił mnie z uścisku i poprowadził w stronę auta. Nie oglądając się na Shawna wsiadałam do samochodu i modliłam się tylko o to by nie zajął miejsca obok mnie. Jakaż ja byłam naiwna wierząc, że może być inaczej. Shawn usiadł bardzo blisko mnie czułam jakbym się dusiła. Ten mężczyzna robił wszystko żebym, nie czuła się swobodnie. Byłam pewnego rodzaju jego psem na smyczy bardzo krótkiej smyczy której, zapewne nie miał w planach poluzować. Domenico usiadł z przodu obok szofera. Podczas jazdy się odwracał i rzucał mi współczujące spojrzenie, wyglądał jakby chciał o coś spytać ale przy Shawnie tego nie zrobi. Po długiej jeździe w niezręcznej ciszy wreszcie dojechaliśmy w docelowe miejsce a mianowicie pod jakiś wielki dom. Nie był tak bogato zdobiony jak tamten ale był tak samo masywny. Wyglądem przypominał mi jakąś, twierdzę chociaż nie wiem czy to dobre słowa by opisać ten budynek. Szofer otworzył mi drzwi i najszybciej jak umiałam wysiadałam, żeby odedchnac i przestać czuć Shawna na swoim ciele. Wiał przyjemny ciepły wiatr, teraz zauważyłam, że obok jest morze rozglądałam się i oprócz tego domu nie było niczego jestem na jakiejś wysepce czy co? Domenico podszedł do mnie szpecąc
-wszystko w porządku? - chciała bym żeby było ale niestety jest okropnie nie chce mu marudzić ale tylko on jest moim opraciem. Moje milczenie dało mu do zrozumienia, że jestem w rozsypce - zaraz pójdziesz na górę za parę minut do ciebie przyjde i mi wszystko opowiesz dobrze? - pokiwałam głową na zgodę. Za plecami Domenico stał Shawn patrzył na nas morderczym wzrokiem, był chorobliwie zazdrosny o Dome. Cieszlo mnie to ale czułam się też okropnie bo przeze mnie Domenico może mieć kłopoty a nie chce tego. Weszylismy do domu muszę przyznać że w środku wygląda jak pałac niesamowite. Ale ten dom nie sprawi, że moja chujowa sytuacja się zmieni dopóki Shawn jest dupkiem moje życie będzie udręką. Taylor - czyli ogroniarz, na polecenie Domenico zaprowadził mnie do "mojego" pokoju. W pomieszczeniu panował półmrok, jednak idealnie wszystko widziałam, ściany w kolorze cappuccino, duże łoże z czarną pościelą która miała wyszyte złotą nicią róże, dywan w takim samym kolorze jak ściany, meble były w ciemnym brązie idealnie pasował do podłogi o tym samym kolorze. Białe firanki powiewały jak piórko, przez otwarte okno wpadała przyjemna morska bryza. Powoli weszłam na taras, stąd miałam idealny widok na morze. Fale obijały się o skały, słońce powoli zachodziło za choryzont tworząc piękną pomarańczowo czerwoną fale, szum wody działał tak kojąco. Przez chwilę pozwoliłam sobie nacieszyć się tym widokiem i spokojem, na krótką chwilę zapomniałam, że jestem więźniem w tej cudownej twierdzy.Domenico
Gdy Taylor i Selena byli już na górze Shawna postanowił mi znów sprzedać tą samą gatke co zawsze :
-ona woli ciebie niż mnie
-kurwa dziwisz się? Jak ty ją traktujesz. Wysiadła z samolotu i była przerażona coś ty jej zrobił? - Shawn milczał kurwa co się zadziało? Czy to tylko teraz czy przez całą moją nieobecność coś odpierdalał. Wiedziałem, że nawet nie ma sensu go pytać i tak nie uzyskał bym odpowiedzi. Udałem się do pokoju Sel drzwi były uchylone, widziałem ją stała na tarasie i obserowała morze. Na twarzy miała lekki uśmiech wyglądała na spokojną. Powoli zacząłem iść w jej stronę, gdy mnie zauważyła uśmiechnęła się szeroko. Przez chwilę razem obserwowaliśmy zachód słońca, niesamowicie piękny zachód słońca pozwalający zapomnieć o wszystkich przykrościach i problemach. Selena była taka spokojna nie chciałem tego psuć ale chciałem wiedzieć co się wydarzyło w samolocie
-Powiesz mi co on ci zrobił? - nie teraz. Proszę daj mi się jeszcze chwilę nacieszyć tym pięknym widokiem. Pokiwałem głową na zgodę i razem obserwowaliśmy cud natury.
CZYTASZ
Preferencje Dla Znudzonych
De TodoFake SMS Fake Tweety Memy Imaginy i Imagify ❤️Shawn Mendes ❤️ ❤️Harry Potter ❤️