Martin - brat Seleny
Martin pov
Jezu jak boli mnie głowa masakrycznie trochę przesadziłem z tym alkoholem i kokainą. Najbardziej martwi mnie to że kasa się skończyła a ja muszę wciągnąć. Nikt mi już nie da a kasy też nie pożycza prędzej mnie zabiją moze Selena ma jakąś forse. Wchodzę chwiejnym krokiem do pokoju mojej młodszej siostry jak zwykle pomieszczenie wysprzątane na błysk. Od czego by tu zacząć może w biurku NIC w szafie ? Tak sprawdzę szafę też kurwa nic po 20 minutach szukania mam dość siadam na łożu zmarnowany a może jednak wkładam rękę pod poduszkę i tak SUKCES jest kasa . Muszę przyznać spora sumka no ale Selena pracuje po szkole więc ma ,chyba nie będzie zła jak wezmę. Długo nie myśląc łapię wszystko i wychodzę po galantą działkę towaru .Shawn
Jezu ta Selena cały czas chodzi mi po głowie muszę ją mieć. Tylko jak to zrobić? Zdążyłem się dowiedzieć że mieszka z bratem ćpunem i alkoholikiem . Ułatwia mi to sprawę może będzie chciał mi ją sprzedać za towar albo kasę. Tacy ludzie sprzedali by wszystko podpisali by pakt z diabłem ważne że potem będzie mógł wciągnąć i mieć dobrze w bani.
- Stary żyjesz ?- pyta Sam mój przyjaciel
- taaa wszystko ok - do pomieszczenia wszedł Piłi nie mam pojęcia czemu ten koleś ma taką ksywe . Facet ma z 2 metry wysokości ledwo się w drzwi mieści to taki ochroniarz Sama
- Sam koleś jakiś po towar przyszedł
- niech wejdzie ehhh znów do roboty - Sam jest dilerem ma najlepszy towar w mieście. Bawi mnie jak mówi że jest zmęczony chyba kurwa liczeniem pieniędzy za sprzedany towar.
- Martin to znowu Ty - mówi Sam spojrzałem mimo wolnie na tego całego Martina kurwa ja to mam szczęście przecież to brat Seleny
- tak to znowu ja - mówiąc to obkrecil się niczym modelka na wybiegu żeby zaprezentować swoją osobę
- człowieku birzesz tyle tego że słonia by powaliło skąd masz kasę ?- pyta z sztucznym uśmiechem Sam
- siostra kasę ma a jak to mówię "co jej to i moje "
- masz zjebane motto ale nie będę się wpierdalać - Sam podał ładnie zapakowane pudełeczko każdy wie co tam jest. Martin wziął jak oszalały towar wcisnal kasę do ręki Sama.
- Martin ale to za mało
- jak to ? Ile brakuje ?- pyta
- no jeszcze 200
- kurwa nie mam tyle nie możesz odpuścić albo doniose jak będę mieć
- Martin znasz zasady całość albo spieprzaj - to jest odpowiedni moment by wkroczyć do gry i wcielić plan w życie żeby Selena była moja
- Dobra Sam ja dam te 200 - Martin zdziwiony popatrzył na mnie mrugajac kilkakrotnie. Wyjolem pieniądze i dałem Samowi chłopak od razu pobieg jak mała dziewczynka do swojego " gabinetu " żeby skitrać forse .
- dzięki ale podejrzewam że to nie z dobrego serca czego chcesz w zamian? - pyta Martin i właśnie na to pytanie czekałemTaaa to kolejna część przepraszam że musieliśmy tyle czekać 😊 i przepraszam za błędy
CZYTASZ
Preferencje Dla Znudzonych
LosoweFake SMS Fake Tweety Memy Imaginy i Imagify ❤️Shawn Mendes ❤️ ❤️Harry Potter ❤️