Porwana 16

66 0 0
                                    

Scena +18
Przepraszam za błędy

Shawn

Ledwo wystartowaliśmy a Selena wyglądała jakby miała zejść z tego świata. Zrobiła się cała blada, ręce się trzęsły i ciężko jej się oddychało
-Co ci jest?
-Panicznie się boję latać samolotem
-To czemu mi kurwa o tym nie powiedziałaś?
-mówiłam Ci!
-Kurwa wrzeszczenie, "nigdzie nie lecę" nie oznacza, że boisz się latać samolotem. Dać Ci zastrzyk na uspokojenie?
-Boję się igieł więc nawet nie próbuj bo inaczej zarzygam twój samolot - Boże co za kobita jakby nie mogła wcześniej mnie poinformować. Chyba muszę z nią pogadać i zrobić taką listę czego się boi co lubi a czego nie.
Nie wiedziałem co zrobić przed nami prawie cała noc lotu, ona się musi jakoś rozluźnić i chyba już wiem jak. Dłonią zacząłem sunąć po jej udzie aż znalazłem się przy jej pochwie. W jej oczach na początku był strach a potem pojawiła się złość
-zabieraj te ręce - wycedziła przez zęby. Zlekcjowazylem jej rozkaz i kontynuowałem. Palcami zacząłem masować jej kobiecość, próbowała zacisnąć mocniej nogi ale jej nie wychodziło. Powstrzymywała się, by nie wydać z siebie jęku rozkoszy
-Prz... Przestań - wydyszała starała się panować nad głosem. A ja wsunąłem palce pod jej majtki. Jedna dłoń seleny wylądowała na moim przedramieniu i zaczęła ściskać a drugą trzymała się oparcia. Najpierw wsunąłem jednego palca i z ust Sel wydobył się cichy stłumiony jęk. Po chwili wsunąłem drugi palec i zacząłem poruszać nimi. Moja dziewczyna zaczęła jęczeć,to była muzyka dla moich uszu. Pocałowałem ją w policzek niezaprzestajac poprzedniej czynności, przeniosłem się na jej szyję i schodziłem niżej . Zrobiłem malinke na jej piersiach a ona syknęła z rozkoszy. Chcę żeby czuła niedosyt więc wyciągam palce, całuję ją krótko w usta i wstaje. Selena wygląda na zawiedzioną i o to mi właśnie chodziło. Idę do toalety, żeby wypuścić smoka na zewnątrz. Zamykam drzwi, odpinam rozporek zsuwam spodnie i dłonią którą penetrowałem Selene zaczynam sobie walić. Wróciłem do Seleny, która miała całą czerwoną twarz i unikała mojego wzroku było jej wstyd ale dlaczego?
-Czego się tak wstydzisz? - nie odpowiedziała mi jedynie jej twarz przybrała jeszcze ciemniejszy odcień czerwieni. Złapałem za jej podbródek i rozkazałem żeby spojrzała na mnie. Jej oczy były wielkie i przepełnione iskierkami
-o co chodzi? - mówiłem wolno i spokojnie
-Nienawidzę cię- po jej policzku popłynęła jedna łza chciałem ją wytrzeć ale mnie wyprzedziła. Przez resztę lotu sie nie odezwała, nawet na mnie nie spojrzała. Jej słowa ciągle mi rozbrzmiewają w głowie. Nie chcę żeby mnie nienawidziła chcę żeby mnie kochała.

Domenico

Czekam na lotnisku, żeby odebrać Shawna i Selene. Jestem ciekaw jak ją traktował przez ten tydzień, będę musiał spytać ją bo Shawn na to pytanie wybuchnie złością. Nie wiem skąd tyle złości w tym człowieku. Samolot wylądował drzwi się otworzyły i pierwszą osobę, którą ujrzałem była Selena. Na początku szła z wysoko poniesioną głową jakby chciała pokazać, że jest dumna kobieta. Jednak szybko zmieniła postawę wyglądała na przestraszoną. Oczy miała zaszklone, gdy mnie zauważyła pojawił się uśmiech na jej pięknej buzi. Szybko zbiegła ze schodów i mnie przytuliła. Byłem zszokowany tym gestem  jednak odwzajemniłem uścisk, ona wtulila się jeszcze mocniej . Coś musiało się wydarzyć skoro tak zareagowała. Teraz w drzwiach pojawił się Shawn, gdy nas zobaczył widziałem w jego oczach jak coś w nim pęka. Czułem się rozdarty ona potrzebowała tej dobroci i miłości. Jednakże Shawn to mój brat, który cierpi bo myśli, że ona wybierze mnie zamiast jego.

Jak myślicie Domenico zakocha się w selenie i złamie serce bratu?

Preferencje Dla ZnudzonychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz