Rozdział 23

164 7 10
                                    


Violetta:

Minął tydzień od kiedy nie spotykam się z Leonem, tak bardzo go kocham, ale on mnie okłamuje, bo woli Katrinę. Dziś zadzwoniła do mnie Francesca, żebyśmy spotkali się całą paczką, bo w końcu z Federico nie widzieliśmy się od moich urodzin. Zgodziłam się, ale zapomniałam, że przecież Leon też przyjdzie, ale obiecałam więc muszę iść, umówiliśmy się, że spotkamy się w skateparku.

- hej! Jestem!- przywitałam się, wszyscy oprócz Leona już tam byli.

- A ty nie z Leonem? Myślałem, że przyjdziecie razem- zdziwił się Fede

- to ty nic nie wiesz?- spytała Fran

- nie, ostatnio nie gadałem z Leonem bo byłem we Włoszech

- ja z Leonem, pokłóciliśmy się

- o co?

- Violka twierdzi, że Leon powiedział Katrinie, że jest ładniejsza- wtrąciła Francesca

- a powiedział?

- jak z nim gadałam, to mi powiedział, że Viola jest najpiękniejsza na świecie, a Katrina jest głupia

- naprawdę tak mówił? - po moich słowach przyszedł Leon

- cześć! – po prostu „cześć", jakby nic się nie stało...

- najpierw musimy rozwiązać wasz problem, żeby normalnie pogadać-rozkazał Fede

- zerwała ze mną, w sumie bez powodu-oznajmił nam Leon

- ymhm... słuchaj Leon, gdybyś nie gadał Katrinie takich rzeczy to rzeczywiście nie było by powodu-wyrypałam mu

- nic jej nie gadałem, ona coś wymyśla a ty jej wierzysz-wkurzył się Leon

- Leon ma racje, przez prawie całą impreze byłem koło niego i nawet nie patrzył na tą Katrine-Fede zaangażował się w kłótnie.

- Ale ona nie wymyśliła by takiego czegoś! Jest za głupia!

- A jednak!- powiedział Fede z Leonem w tym samym czasie

- Violetta, wybacz mu, przecież go kochasz-zaproponowała Fran

- chcę iść do domu!- powiedziałam i odeszłam

- jasne, idź, odprowadzić cię?- spytał Leon

- Nie ma mowy- jesteśmy pokłóceni, a on mnie pyta czy mnie odprowadzić... ahh

Jestem już w domu

- Violetta, możemy porozmawiać?- spytał tata

- tak

- widziałem, że ostatnio pokłóciłaś się z Leonem, powiesz mi co się stało?

- Katrina mi powiedziała, że Leon jej powiedział, że jest ładniejsza i lepsza a Leon mówił, że to nie prawda, i że jestem najpiękniejsza, ale ja mu nie uwierzyłam

- Katrina! Chodź do nas na chwilkę- zawołał ją tata

- słucham- pojawiła się

- czy Leon naprawdę ci powiedział, że jesteś ładniejsza od Violetty?

- tak

- a może coś źle usłyszałaś?

- nie, na sto procent tak powiedział

- w takim razie go zabiję!- wkurzył się tata

- Nie tato! Ja wiem co zrobię, ty, nie rób nic- wcale nie wiem

VioLeon - komedia, prawdziwa komediaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz