Jest to bardzo porąbana komedia. Wchodzicie tam na własną odpowiedzialność. Nie ma i nie bedzie tam żadnych zboczonych scen, mianowicie scen seksu, tylko chodzi o to, że to opowiadanie jest zrąbane i szalone. Jednak jeśli wam się spodoba i będzie to...
Obudziłam się i poszłam zjeść śniadanie, nagle zaczęłam zastanawiać się nad rodziną mojej matki, może gdyby ktoś z nich tu przyjechał, a między innymi jakaś piękna siostra mej mamy to wykurzyłby tą Valentinę i Katrinę. W międzyczasie nie mogłam znaleźć moich choco chrupek. Tata wszedł do kuchni
- Dlaczego?! Dlaczego German zjadłeś moje choco chrupki?!
- Skąd wiesz, że to ja?!
- Masz to wypisane na mordzie przepyszną masą czekoladową!!!
- byłem głodny! Valentina niedoszła do sklepu!
-to z nią zerwij!
- uważaj na słowa i do pokoju! Przecież masz szlaban!
- Wiem, że mam szlaban, ale muszę coś jeść, idź po choco chrupki to pójdę!
- nie, jedz to co jest w lodówce.
- ok. –zgodziłam się, wiedząc, że dalsza kłótnia nie ma sensu
Z kuchni poszłam do pokoju mamy do którego ostatnio nie wchodziłam i znalazłam jej pamiętnik, bo chciałam sprawdzić, czy ma jakąś siostrę, albo kogoś. Zaczęłam czytać. Nagle do pokoju wszedł tata.
- Co robisz?!
- szukam choco chrupek!
- Violetta!
- czytam sobie pamiętnik mamy! A co! Tego też mi niewolno?!
- oddawaj to Violetta!
- nie ma mowy!- tata wyrwał mi pamiętniki odszedł, na szczęście zdążyłam doczytać, że moja mama posiada siostrę- kupiłeś choco chrupki?!- dodałam
- nie!- zawiódł mnie
A więc moja mama ma siostrę o imieniu Angeles, musze ją znaleźć, zadzwonię do Leona, on zawsze ma świetne pomysły.
Violetta: hejka!
Leon: czeeść
V: mam problem
L: Co jest?
V: muszę odnaleźć ciotkę, siostrę mamy
L: twoja mama ma siostrę?
V: właśnie się dowiedziałam, jak ją znaleźć, żeby tata się nie dowiedział?
L: może zatrudnij detektywa?
V: super pomysł! Znasz jakiegoś?
L: tak, nazywa się Juan Miguel (czyt. Hłan Migel) dam ci jego numer, bo to znajomy mojej matki
V: Oki, to dawaj
L: 116 111 997
V: już dwonię! Dzięki kochanie papa
L: spoko, jakbyś czegoś potrzebowała to dzwoń
V: pa
Wyszłam z pokoju mamy i poszłam do mnie zadzwonić do juana Miguela, zgodził się ze mną spotkać dziś o 15:00 w kawiarni. O nie! Zapomniałam że mam szlaban! Będę musiała uciec z domu, ale najpierw wykraść pamiętnik.
Taty nie ma w gabinecie, ale go zakluczył, a żeby z dobyć klucz muszę zdobyć klucz od pokoju Valentiny, w którym zdobędę klucz od pokoju taty w którym zdobędę klucz od gabinetu. W domu jest tylko Katrina, ale siedzi w pokoju. Valentina zostawia swój klucz w kwiatku, więc go sobie wezmę, oby Katrina nie wyszła.
Podchodzę cichutko do kwiatka i wyciągam klucz, wsadzam do zamku i przekręcam, wchodzę do pokoju kieruje się do szafki nocnej, wyciągam klucz i spadam.
Udało się, teraz czas na pokój taty ma go daleko od pokoju Katriny, więc się nie obawiam, wchodzę, klucz leży na parapecie , biorę i spadam.
Wchodzę do gabinetu, pamiętnik leży na biurku, biorę i spadam, odnoszę wszystkie klucze i wracam do pokoju. Szukam więcej informacji o Angeles, w razie gdyby tata znów mi go wziął. Jest młodsza od mamy o 2 lata, uwielbia śpiewać, jej ulubione danie to choco chrupki, moje też! Muszę ją poznać! Za godzinę spotkanie z Juanem Miguelem, ubieram to:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
wychodzę do kawiarni. Tylko oby nikt mnie nie widział, bo w końcu mam szlaban.
Ok. udało się uniknąć spotkania. Jestem w kawiarni, czekam na juana Miguela
-dzień dobry, Violetta Castillo?- to chyba Juan Miguel
- tak, to ja
- juan Miguel, miło mi- podał mi rękę
- mi również- też mu podałam
- a więc w czym problem?
Opowiedziałam mu całą sytuację i wszystko co wiem i powiedział, że jak tylko odnajdzie moją ciocię to zadzwoni. Szybko wracałam do domu z pamiętnikiem mamy w ręku mając nadzieję, że taty jeszcze nie ma. Myliłam się, był już w domu i zorientował się ,że pamiętnik zniknął, czekał na wyjaśnienia
- Gdzie byłaś?- spytał wkurzony
- w parku, chciałam poczytać pamiętnik mamy w spokoju- ale świetne kłamstwo
- skąd go masz, był bardzo dobrze schowany?
- leżał na biurku w gabinecie
- a gabinet był zakluczony a klucz był u mnie w pokoju do którego klucz był w pokoju Valentiny.
- gabinet był otwarty tato- znów kłamie xd
- niemożliwe, zamykałem na sto procent
- ale jesteś roztrzepany – xd xd
-w każdym razie, oddawaj go
-ale dlaczego?
- bo nie chce, byś żyła przeszłością
- to nie jest przeszłość, to moja mama!- krzyknęłam i uciekłam do pokoju ,z pamiętnikiem oczywiście. Schowałam go pod łóżko, wiedząc, że tata German zaraz tu przyjdzie i zakluczyłam drzwi.
-violetta otwórz
- nie!
- kupiłem ci choco chrupki, ale jak nie otworzysz to zjem je sam!