22

341 14 6
                                    


Yoongi 


Przygotowuję kolację, zapalając jeszcze ostatnie świeczki. Chcę, żeby dzisiejszego wieczoru wszystko było idealnie. Wyłączam kuchenkę i przenoszę gotowe jedzenie na stół. Sprawdzam jeszcze, czy mam już wszystko i idę się przebrać. Nie mogę się już doczekać i zobaczyć jak mój króliczek zareaguje na to co dla niego zorganizowałem. 

Jungkook 

Zmęczony wracam do domu marząc jedynie, żeby coś zjeść i przytulić się do Yoongiego. Zaskoczony wchodzę do mieszkania od progu, czując przyjemną woń przygotowanej kolacji. Marszczę brwi, widząc na podłodze płatki róż. Ściągam buty i uśmiecham się delikatnie, kiedy dostrzegam swoje ulubione świeczki. Zaciągam się ich przyjemną słodką wonią truskawki i wchodzę w głąb naszego mieszkania. 

- Yoongi? - wołam go rozglądając się dookoła. 

- Cześć króliczku. - wychodzi z naszej sypialni, zapinając pod szyją ostatni guzik swojej białej koszuli. 

- Co się dzieje? - unoszę brwi uśmiechając się szeroko. - Czy przypadkiem nie zapomniałem o jakiejś naszej rocznicy? - przytulam się do niego i z chęcią oddaję pocałunek, którym mnie obdarzył. 

- Nie kochanie. - śmieję się. - Dzisiaj przygotowałem dla ciebie coś wyjątkowego. - cmoka moje czoło i chwyta mnie za rękę. Prowadzi mnie do stołu gdzie odsuwa mi krzesło i siada na przeciwko mnie. 

- Smacznego. - uśmiecha się. 

Zaczynamy jeść nie odzywając się do siebie, ale to wcale nam nie przeszkadza szczególnie, gdy w tle lecą nasze ulubione piosenki. Po kolacji przesiadamy się na kanapę i włączamy film, który teraz w ogóle nas nie interesuje. Yoongi otwiera butelkę czerwonego wina, które zaraz nalewa do dwóch lampek. Kosztuję wina i bardziej się rozluźniam

- Mógłbym tak spędzać każdy wieczór. - odzywam się w końcu, przytulając do jego ramienia. 

- Tęskniłbyś za wrzaskami Eunjiego. - śmieje się. - Teraz pewnie daje nieźle popalić Hoseokowi. 

- Na pewno. - przyznaję, wiedząc doskonale jaki już może być nieznośny. 

- Jungkookie - Yoongi odbiera ode mnie kieliszek i odstawia go razem ze swoim na stolik. Chwyta moje dłonie i całuje je delikatnie. - Nawet nie wiesz jak bardzo zmieniłeś moje życie, jak zmieniłeś mnie, kiedy się tu wprowadziłeś. Dziękuję za wszystko co mi dałeś przez te 3 wspólne lata. - wzdycha. Matko czy on nie chce przypadkiem ze mną zerwać? Zabiera ode mnie jedna rękę, żeby wyciągnąć coś z kieszeni i kiedy przede mną klęka dociera do mnie co za chwilę się stanie. - Tak bardzo cię kocham, chcę spędzić kolejne lata naszego wspólnego życia już jako małżeństwo. Jeon Jungkook czy zostaniesz moim mężem? - w jego oczach widzę tyle miłości, że na chwilę odbiera mi mowę. Dlatego kiwam tylko głowa i przytulam do niego mocno szepcząc mu cicho, że kocham go nad życie.

To już koniec naszej wspólnej przygody z I'm fine.

Jest to moja pierwsza książka i naprawdę bardzo jestem wdzięczna wszystkim, którzy czytali ją i może będą ją czytać. Daliście mi dużo swojej miłości, za którą jestem Wam niezmiernie wdzięczna ❤

Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną i będziecie wspierać w innych moich opowiadaniach!

Kocham Was moje robaczki, Yokkaina

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 15, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

I'm fine ||Yoonkook|| - Do PoprawyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz