5

398 28 6
                                    

Po długiej rozmowie z Alexem wszystko sobie wyjaśniliśmy. Przeprosiłem go za wszystko co mu robiłem. Rozmawialiśmy do późna, więc zaproponowałem mu zostanie na tą noc.

Przed zaśnięciem zastanawiałem się co zrobić. Myśląc o tym wszystkim nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Time skip. (1 tydzień)

Od kiedy stała się pewna rzecz nie mogłem rozmawiać już z nim. Przez ten cały czas w szkole starałem się unikać Alexa. Lecz nie zawsze to wychodziło, przechodziliśmy obok siebie obojętnie, widziałem że żałuje, za każdym razem kiedy spojrzał na mnie kiedy obok niego przechodziłem, w jego oczach widziałem że nie chciał tego zrobić.

-Blake wiesz, że powinieneś z nim pogadać i to wszystko wyjaśnić.
Co wyjaśnić jakie wyjaśnić tego nie da się wyjaśnić! -Daj spokój Matt, wiesz że nie mam ochoty na to.

-Spoko jak chcesz.

Matt

Nie odpuszczę mu tej rozmowy z Alexem zwłaszcza jak widzę jak oboje cierpią z tego powodu. Muszą się w końcu pogodzić. Lepiej pójdę do Judy i   Erica, mam już pewien plan jak ich pogodzić.

Alex
Wiedziałem że Blake nie będzie chciał ze mną rozmawiać, po tym co się stało. Mijaliśmy się na korytarzu bez słowa, czasem nawet nie spojrzeliśmy na siebie. Czułem się z tym wszystkim strasznie, cieszę się że miałem taką przyjaciółkę jak Judy, ona wiedziała o wszystkim. Radziła mi żebym porozmawiał z nim w końcu może mi wybaczy, ale bałem się. Co jak mi nie wybaczy? Co jak nigdy już nie go dotknę?

Po powrocie do pustego domu, zamknąłem drzwi i siadłem na kanapie w salonie. Gdy nagle usłyszałem dzwonek do drzwi, natychmiast się zerwałem i otworzyłem. Myślałem że to Blake lecz to był Mark, mój starszy brat, który był w Anglii. I w końcu przyjechał, nie widziałem go dwa długie lata. Rzuciłem mu się w ramiona i mocno go przytulałem po czym zacząłem płakać, z jednej cieszyłem się że mam go przy sobie a z drugiej ciągle myślałem o tym co się stało, nie chciałem zranić Blake'a.

Długo rozmawiałem z moim ukochanym bratem.

-Alex słuchaj mam dla ciebie niespodzianke.  Co to za niespodzianka?! Niech on mówi szybciej. -Jaką?

-Przeprowadzam się do ciebie, zamieszkam z Tobą i będę się Tobą opiekować, jestem Ci to winny, muszę Ci wynagrodzić te dwa długie lata.

Natychmiast na twarzy pojawił się uśmiech i przytulałem go. W tym momencie czułem się jak małe dziecko, które dostało wymarzoną zabawkę pod choinkę.

Mark
Kiedy siedziałem na lotnisku. Ciągle myślałem o Alexie jak zareaguje na mój przyjazd i że zamieszkam z nim. A wiem że po śmierci mamy on tego nie ogarnie wszystkiego sam. Musiałem ju pomóc, jakoś wynagrodzić mu te dwa lata, które nie było mnie przy nim. Utrzymywaliśmy kontakt tylko telefonicznie.

Time skip. (2 tygodnie)

Alex
Przez te dwa tygodnie dużo lepiej mieszkało mi się z Markiem, znalazł sobie tu pracę i zajmuje się mną. Próbuję ukrywać przed nim że coś się dzieje, wie że jestem homoseksualny. I nie jest głupi, widzi że coś mnie dręczy, lecz nie mam ochoty mu o tym opowiadać.

To już trzeci tydzień kiedy nie rozmawiam z Blake'iem, kiedy tylko mijamy się na korytarzu. Czasem tylko spojrzymy na siebie.

Kolejny nudny dzień w szkole, stałem przy mojej szafce gdy nagle poczułem, że ktoś przytula mnie od tyłu. Gdy się obrócilem zobaczyłem że to Judy.

-Cześć Alex. Wyglądasz na smutnego, dalej nie rozmawiacie z Blake'iem?

-Hej Judy. Jakoś nie było okazji z nim porozmawiać o tym. -mówiąc to oddałem jej uścisk.

-Masz z nim porozmawiać Alex. -mówiąc to patrzyła na mnie tym swoim strasznym wzrokiem.

-Tak wiem, zrobię to przy najbliższej okazji. -powiedziałem po czym pożegnałem się z nią i udałem się do klasy na lekcji ponieważ było już po dzwonku. I tak już byłem spóźniony.

Judy
Tyle razy mówiłam już Alexowi żeby porozmawiał z Blakiem ale on strasznie przedłuża. Gdy Matt przyszedł do mnie i do Erica z planem pogodzenia ich. Odpowiedziałam mu żeby poczekać jeszcze chwilę, może uda im się samym pogodzić. Lecz jak widzę ani jedno ani drugie nie zmierza do pogodzenia się. Oboje przez to cierpią a żadne z nich nie chce zrobić tego pierwszego kroka i się pogodzić. Czas wcielić nasz plan w życie.

Eric
Mam nadzieję, że plan pogodzenia Alexa i Blake'a wypali. Wymyślił go Matt gdy zauważył że żadne z nich nie chce się pogodzić już trzeci tydzień ze sobą nie rozmawiają. Blex stać się musi. I my im w tym pomożemy.

Blake
Po powrocie do domu, musiałem iść jeszcze iść do pracy. W końcu muszę się jakoś utrzymać, co prawda ciężko pogodzić szkołę i prace lecz nie jest najgorzej jakoś daje radę. Gdy skończę szkołę a został już ostatni rok, zdam maturę i może znajdę jakąś lepszą pracę. Od Matta dowiedziałem się, że do Alexa przyjechał jego brat i z nim zamieszkał. Nie wiedziałem że ma brata, nigdy o nim nie mówił a ja nawet nie pytałem.

Mark
Wiem że Alexa coś gryzie, sto razy go pytałem o co chodzi lecz ten nie chce o tym rozmawiać. Zastanawiam się co zrobić, jak do niego dotrzeć.
Może zakochał się w kimś, sam nie wiem. Muszę mu pomóc.

Alex
Gdy wróciłem do domu Marka nie było w domu i nie musiałem słuchać jego pytań i dociekania prawdy, żebym mu powiedział co się stało. Na szczscie był już w pracy i zostawił mi tylko kartkę na stole.

Jedzienie masz gotowe. Twoje ulubione naleśniki. Poszedłem do pracy wrócę nad ranem. Uważaj na siebie. Jutro musimy poważnie pogadać.

~Mark

Zastanawiałem się o co mu chodziło, o czym on chce pogadać? Nie miałem mu nic do powiedzenia, nawet nic nie zrobiłem. Czasem traktuje mnie jak małe dziecko, przesadza po prostu.

Gdy zjadłem pyszne naleśniki, posiedziałem chwilę przed telewizorem. Po jakiejś godzinie poszedłem do łazienki się umyć.
Rozebrałem się i wszedłem pod prysznic, czułem jak ciepła woda spływa po moim ciele. Podczas tego myślałem o Blake'u.

-Muszę w końcu z nim porozmawiać.

Często to robię podczas kąpieli. Po wyłączeniu wody wytarłem się ręcznikiem i założyłem bokserki i piżame. Po czym poszedłem do pokoju i położyłem się do łóżka, przez chwilę jeszcze myślałem o tym wszystkim.
Nawet nie wiem kiedy zasnąłem i odleciałem do krainy Morfeusza.

______________________________________

Z góry przepraszam że tak późno rozdział, miał być wcześniej ale niestety brak weny i brak czasu.
Zachęcam do komentowania
Gwiazdki mile widziane😂❤️😂

I fell in love with YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz