🔞 16 🔞

383 14 8
                                    

Ten rozdział zawiera treści 18+, jeśli cię to obrzydza to lepiej nie tego nie czytaj.

______________________________________

-Chcesz tego? - spytał.

-Chcę.

Po czym Blake wrócił do całowania mojej szyi. Wydawałem z siebie ciche pomruki z przyjemności jaką mi dał. Po chwili zaczął schodzić niżej, całując moje ramiona. W pewnym momencie poczułem jak pieści moje skutki, zaczął je lizać po czym delikatnie przygryzł, przez co cicho jękłem. Poczułem jak dochodzi do mojego brzucha i go całuje. Nawet nie wiem kiedy zacząłem coraz bardziej pojękiwać z przyjemności, przez co przygryzałem warge aby nie wydać głośniejszego dźwięku ze swoich ust.
Czułem jak oderwał się od mojego brzucha i przeszedł na moje krocze, najpierw delikatnie dotykając przez spodnie. Musiał poczuć moja erekcje, bo po chwili zaczął swoimi ustami rozpinać moje spodnie, gdy już to zrobił szybkim ruchem ściągnął je razem z bielizną. Dopiero teraz poczułem stres, leżałem pod nim całkiem nagi. Odrazu się zarumieniłem. Bałem się jego reakcji, natychmiast zasłoniłem wewnętrzna cześć ud ręką.

Blake tylko się uśmiechnął i nic nie powiedział po czym złączył nasze usta w pocałunku, który był pożądający. Oczywiście odwzajemniłem go z takim samym pożądaniem. Po chwili oderwał się od moich ust po czym zbliżył się do mojego ucha.

-Wyglądasz niesamowicie - szepnął mi do ucha i zaczął je całować i przygryzać płatek. Na co jeszcze bardziej się zarumieniłem.

W końcu nie wytrzymałem tego napięcia i ściągnąłem jego koszulkę po chwili robiąc to razem z jego spodniami i bokserkami z czym mi pomógł. Cholera zarumieniłem się jeszcze bardziej, moja twarz napewno jest już koloru dojrzałego pomidora.
Teraz widzę jakie ma umięśniony ciało. Jest po prostu idealny. Zmierzyłem go całego wzrokiem, spojrzałem na dół, mój wzrok spoczął na jego przyrodzeniu.

-Cholera, duży - powiedziałem to przypadkiem na głos co musiał usłyszeć mój chłopak, jeszcze bardziej się zarumieniłem. Teraz to na bank jestem cały czerwony.

Blake nic nie odpowiedział po prostu zaczął się śmiać i kontynuował to co robił. Po chwili czułem jego rękę na całym moim ciele, zaczynając od ramion kończąc na udach. Było cholernie przyjemnie na co wydawałem co jakiś czas ciche jęki i oddychałem coraz szybciej. Chciałem żeby już zaczął ale bałem się go błagać.

Po chwili po czułem jak zaczął sowim przyrodzeniem ocierać się o moje. Wydałem głośny jęk ale zaraz stłumiłem go przygryzając warge.

-Nie rób tak, chcę cię słyszeć -powiedział cicho, szybciej oddychając przy tym.

Czułem jego oddech na swoich ustach. Był tam blisko mnie, nie wiedziałem co robić, więc podniosłem swoje biodra, tak że stykaliśnmy się jeszcze bardziej.

Chwilę po tym poczułem jak zaczął we mnie powoli wchodzić. Zamknąłem oczy z bólu. Gdy wszedł cały chwilę odczekał i zaczął poruszać swoimi biodrami. Powoli cały ból przeradzał się w przyjemność. Cicho pojękiwałem, w momentach w których przyśpieszał i trafiał w czuły punkt jęki przeradzały się w krzyki.

-BLAKE OH - krzyczałem jęcząc z przyjemności.

Zaczął poruszać się we mnie coraz szybciej i mocniej, trafiając w punkt.
W którym dochodziłem, nie wiedząc co dalej zrobić zacząłem poruszać swoimi biodrami na co Blake zaczął pojękiwać. W miarę możliwości próbowałem wychodzić jemu na przeciw, żeby było nam jeszcze lepiej. Słyszałem i czułem na moim policzku sapanie mojego chłopaka, przez co wiedziałem że jest mu równie dobrze jak mi. Po kilku kolejnych pchnięciach oboje doszliśmy w tym samym czasie.

Po chwili Blake położył się obok mnie. Wtuliłem się w niego i oboje odrazu zsnęliśmy.

I fell in love with YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz