{ 442 słów }Leżę w ciemności, próbując wyrównać oddech. Nic jest w stanie sprawić, żebym w końcu zasnął, a może wcale tego nie chcę?
Wiem, że kiedy zasnę, on będzie tam na mnie czekał. Znów pojawi się w moich snach, jak każdej nocy. A rano, gdy otworzę oczy, znów zrozumiem, że to tylko sen, że Peter już nie jest mój.
Tylko w tych niebieskich snach, widzę przebłyski własnego szczęścia. Widzę jego niebieskie oczy. Widzę lekki uśmiech, słyszę jego szepty.
Przejeżdżam palcem po pościeli, myślę jakby było, jakby tu był, leżał na swojej stronie łóżka.
Przymykam oczy bo nagle uderza mnie rzeczywistość. On jest tutaj, zaledwie piętro niżej.
Tak blisko, a jednak tak daleko. Zupełnie jakby oddzielały nas inne rzeczywistości. Łączą nas zaledwie wspólne wspomnienia, krótkie chwile.
Czy on też o mnie myśli? Tęskni za smakiem moich ust, za czuciem bicia mojego serca? Czy tylko ja wciąż marzę?
Próbuję sobie przypomnieć jego dotyk, jego ręce na moich biodrach, jego ramiona obejmujące mnie mocno przed snem.
Czy niebieskie sny znów mogą się stać szarą rzeczywistością?
Wygraliśmy dzisiaj konkurs, całą drużyną, z przewagą tak wielką, jak nigdy wcześniej w naszym kraju. Cholernie się cieszyłem, a później spojrzałem na wyniki. Słowenia na podium. Zdałem sobie sprawę, że spojrzę w jego oczy, że uścisnę jego rękę, że przez chwilę będzie tak jak dawniej.
I nagle wygrana przestała mieć znaczenie, liczyły się tylko jego niebieskie oczy.
A stojąc na podium, chciałem cieszyć się z kolegami, a zamiast tego marzyłem by wziąć go w swoje ramiona, by wyszeptać jak bardzo jestem dumny.
Przewracam się z boku na bok i zastanawiam się, czy mam coś do stracenia? Czy mogę znów spojrzeć na jego uśmiech?
Wstaję z łóżka i wyciągam z szafy bluzę, zbyt dużą, dawniej należącą do Petera.
Kiedy ją zakładam, na podłogę wypada z niej paczka fajek, podnoszę je ostrożnie, należały do niego.
Nie czuję już jego zapachu, tego pięknego zapachu, który otaczał mnie zawsze gdy mnie przytulał. Przy naszych niebieskich pocałunkach, gdy za każdym razem traciłem dech w piersi.
Czy mogę jeszcze coś stracić? Czy mogę jeszcze coś zyskać?
Czuję jak jedna pojedyncza niebieska łza wypływa z mojego oka.
Trzęsę się ale nie z zimna, stoję przed wyborem.
Chcę żeby niebieskie sny przestały być tylko marzeniami.
Szumi mi w uszach, a rytmiczne bicie serca czuję w każdej komórce ciała, kiedy cicho pukam do drzwi.
Wstrzymuję oddech, kiedy lekko się uchylają, a rytmiczne bicie serca zatrzymuje się, kiedy widzę te niebieskie oczy.
~~~~~~
Po dzisiejszym konkursie musiałam coś napisać, niesamowite emocje, a Proch razem na podium.
Shot inspirowany piosenką Blue Side J-Hope z płyty Hope World, wstawiam wam w multimediach, nadaje się idealnie do słuchania podczas czytania.
Do następnego,
Nikola