Zdjęcie:
Strona: deviantart.com
Autor: StaticColour
-Żeby nie było, że cię nie ostrzałem.
Wiele osób mówi, że godzina czekania dla sprintera to wieczność. W tej chwili, było u mnie jeszcze gorzej. Nie dość, że jestem sprinterką to jeszcze dochodzi stres i nerwy, a to spowodowało potrojenie uczucia tej wieczności. Minęła chwila zanim na monitorze Robina pojawiło się okienko z Batman'em w środku. Czarnowłosy chłopak spojrzał na mnie tak jakby chciał zapytać czy na pewno tego chce. Nie odpowiedziałam, to uznał za odpowiedź. Popatrzył po reszcie, a potem na Wally'ego. Nikt nie odpowiedział. Włączył nagranie.
-"20 maja 2000 rok. Tytuł nagrania: "Emma Carter, część 1". Wczoraj, 19 maja, wraz z Superman'em, Black Canary i Marsjaninem Łowcą, wybraliśmy się na misję do Cadmus Labs. Podczas tej misji doszło do... pewnej komplikacji. Misja była prosta. Cadmus pracowało nad nową bronią, musieliśmy ją znaleźć i zniszczyć. Jednak, gdy tam dotarliśmy nie znaleźliśmy żadnej maszyny, żadnej śmiercionośnej broni tylko dziecko, czteroletnią dziewczynkę. Była na najniższym i najtajniejszym poziomie, dokładnie tam gdzie miała być owa broń. Gdy nas zobaczyła, przestraszyła się, a jej ciało zaczęło wibrować. Posiadała moce takie same jak Flash, wtedy zrozumieliśmy, że tą bronią jest ona. Naszą misją było zniszczenie broni, ale... to było dziecko. Nie mogliśmy zabić dziecka. Black Canary uspokoiła dziewczynkę, a dzięki temu mogliśmy ją zabrać w bezpieczne miejsce. Chcieliśmy z nią później porozmawiać, mieliśmy nadzieję, że coś nam powie, ale ta nic nie powiedziała. W sumie, co się dziwić. Miała tylko cztery lata. Marsjanin Łowca spróbował zobaczyć jej wspomnienia, żeby się czegoś dowiedzieć, jednak gdy ten wszedł do jej umysłu, dziewczynka zaczęła krzyczeć, a potem płakała. Nie chcę wiedzieć co zrobili tej dziewczynce i ile była w Cadmus. Mogła tam być przez całe swoje życie albo została porwana od biologicznych rodziców, albo z domu dziecka. Sprawdziłem wszystkie możliwe tropy, nic. Ta dziewczynka jakby nie istniała. Zapewne to robota Cadmus. Naszym priorytetem było znalezienie dla dziewczynki domu, daleko, aby Cadmus jej nie znalazło. Nie mogliśmy jej traktować jak broń, w końcu to było tylko dziecko. Potrzebowała domu, rodziców, a jej prawdziwi mogli już nie żyć. Superman zaproponował, abyśmy zabrali ją do jego zaufanych przyjaciół, byli to Andrew i Natalie Carter. Mieszkali w Metropolis, było to korzystne. Superman mógł ich często odwiedzać i mieć oko na nią. Państwo Carter zgodzili się zaadoptować dziewczynkę, nazwali ją Emma. Od dnia dzisiejszego jest to Emma Carter. Podejrzewaliśmy, że Emma przeżyła w Cadmus piekło, i że długo o tym nie zapomni, dlatego Marsjanin Łowca stworzył coś na wzór blokady, która oddzielała wspomnienia przed i w Cadmus, dzięki temu ich nie pamiętała i nie miała o nich pamiętać już nigdy. Dał jej też fałszywe wspomnienia z jej nowymi rodzicami, które miały uzupełnić luki. Tym razem nie krzyczała tak bardzo jak przedtem. Marsjanin Łowca podczas tego, przejrzał wspomnienia dziewczynki. Powiedział, że Cadmus robiło na niej eksperymenty, to wyjaśnia jej moce. Misja zakończyła się powodzeniem, ale nie napisaliśmy raportu, po to aby nie było dowodów. Jedynym dowodem tego wszystkiego jest to nagranie. Choć ta sprawa się zakończyła, nie daje mi to spać. Ciągle nie wiedzieliśmy wielu rzeczy. Dlaczego Cadmus porwało Emmę? Kim byli jej biologicznie rodzice? Dlaczego nic o niej nie ma? Muszę się tego dowiedzieć. Nie ważne ile to potrwa, będę szukał na te pytania odpowiedzi. Koniec nagrania."
Obraz zniknął. Pojawiło się czarne tło. Po sekundzie zastąpiło je kolejne nagranie. Robin je puścił.
-"2 czerwca 2006 rok. Tytuł nagrania: "Emma Carter, część 2". Minęło sześć lat od tej misji, w której znaleźliśmy Emmę. Obecnie ma dziesięć lat. Dwa lata temu zaczęła trenować swoje moce z Superman'em, który przez cały ten czas ją pilnował. Chyba oboje się do siebie przywiązali. Nie chcieliśmy mieszać w to wszystko Flasha, a Superman poradził sobie, Emma opanowała swoją super szybkość. Nie sądzę, aby ludzie Cadmus szukali Emmy po tylu latach. A nawet jeśli ją szukają, nie znajdą jej. Nikt o prócz mnie, Supermana, Black Canary, Marsjanina Łowcy, Natalie i Andrew, nie wie, gdzie ona jest. Emma jest bezpieczna w domu Carter'ów. Jednak pomimo tego lepiej będzie jeśli Superman wciąż będzie przy niej. Jeśli chodzi o moje śledztwo dotyczące biologicznej rodziny dziewczynki... ech... nie ma go. Nie ma nic. Życie Emmy przed trafieniem do Cadmus Labs... nie ma go, tak jakby nigdy go nie było. Obawiam się, że będę zmuszony porzucić dochodzenie. Skoro Emma jest bezpieczna z jej adopcyjnymi rodzicami oraz nic nie wie o Cadmus, to nie ma potrzeby, aby dalej kontynuować to czego nawet nie ma. Koniec nagrania."
-"14 kwietnia 2011 rok. Tytuł nagrania: "Emma Carter, część 3". Emma od paru miesięcy jest członkiem Młodych i choć były na początku małe trudności, teraz jest dobrze. Kilka dni temu Emma miała wypadek. Był on bardzo dziwny. Uliczka, w której była bomba, po wybuchy dotkliwie zraniła Emmę. Uliczka była cała. To dziwne. Do tego wszystkiego dołącza się jeszcze tajemnicze zniknięcie Zagadki z więzienia. Kid Flash, który znalazł Emmę w uliczce, znalazł tam jeszcze kawałki metalu. Wciąż je badamy. Osobiście twierdzę, że ten wypadek oraz zbyt łatwe złapanie Zagadki jak i jego ucieczka podczas transportowania go do Belle Reve oraz to że grał w swoją grę tylko z Emmą - to wszystko wiąże się z sprawą z dziesięciu lat temu. Myślę, że Cadmus maczało w tym palce. Ale tego nie jestem w stu procentach pewien. Muszę zbadać metal od Kid Flasha, wtedy będę wiedział więcej. Jeśli chodzi o moje śledztwo w sprawie biologicznych rodziców Emmy, chyba mam nowy trop. To jeszcze nic pewnego, ale teraz się nie poddam, tak jak parę lat temu. Koniec nagrania."
-"25 kwietnia 2011 rok. Tytuł nagrania: "Emma Carter, część 4". Parę dni temu dowiedziałem się kto jest odpowiedzialny za wypadek Andrewi Natalie Carter. Był to Freddy Philips, drobny przestępca. W dniu 1 stycznia 2011 roku o godzinie 2:06 jechał ulicą i wjechał na czołówkę z autem, w którym byli Natalie i Andy. Małżeństwo zostało przewiezione do szpitala, a Philips zmarł na miejscu. Andrew zmarł na stole operacyjnym, a Natalię podczas jazdy do szpitala. Wszyscy myśleli, że sprawca zginął, jednak tak na prawdę Fredry Philips przeżył. Kilka tygodni temu pojawił się ma lotnisku w Gotham City. Chciał opuścić kraj, ale dzięki pomocy Jamesa Gordona, został aresztowany. Wraz z Black Canary przesłuchałem go. Po godzinie, przyznał się do zabicia państwa Carter oraz powiedział, że ktoś go wynajął. Po negocjacji powiedział kto to był. Był to Lex Luthor, właściciel LexCorp., Cadmus Labs. oraz członek Błysku. Myślę, że sprawa z zabójstwem rodziców Emmy Carter, wiąże się ze sprawą z jedenastu lat temu, która jest opisana w części 1. Tylko ja i Canary o tym wiedzieliśmy, ale postanowiłem powiedzieć to jeszcze jednej osobie. Supermen'owi. Tylko on mógł o tym wiedzieć. Mam nadzieję że nie zrobi nic głupiego. Poza nim, nikt nie wie i nikt nie może się o tym dowiedzieć, a szczególnie Emma. Jednak to będzie problem, skoro Luthor jest właścicielem Cadmus, to ją szuka. Emma nie jest bezpieczna. Nigdzie. Razem z Superman'em i Black Canary chcemy się dowiedzieć o co chodzi Luthor'owi. Czego chce od Emmy i czy to przez niego znaleźliśmy ją dziesięć lat temu w Cadmus. Musimy się tego dowiedzieć. Przez te dziesięć lat myśleliśmy, że jest bezpieczna, a jednak Cadmus ją szukało i dalej szuka z Luthor'em na czele. Musimy być ostrożnie. I nie możemy zapomnieć, że Emma ma swoje moce przez eksperymenty w Cadmus, i że była ich bronią. Koniec nagrania."
-"21 maja 2011 rok. Tytuł nagrania: "Emma Carter, część 5". To już ostatnie nagranie. Dwa dni temu dałem do badania próbkę krwi Gold Quick oraz Kid Flasha. Od bardzo dawna słyszałem, jak Młodzi mówią, że ta dwójka jest do siebie podobna, że są jak rodzeństwo. Rzeczywiście, tacy są. Nie chodzi tu o moce, tylko o zachowanie. Wyglądają i zachowują się jak rodzeństwo. Badanie krwi jakie zrobiłem było na pokrewieństwo. Wyszło 50%. W przypadku rodzeństwa właśnie tyle ono wychodzi. Wniosek: Emma Carter to siostra Wally'ego Westa. To jest pewne. Nie wiem jak, ale tak jest. I tylko to się liczy. Ta dwójka jest rodzeństwem, ale to i tak nie ma już znaczenia. Emma myśli, że jej rodzice umarli, że nie ma rodziny i najlepiej aby tak pozostało. Lepiej, aby nie dowiedziała się o nich prawdy, bo wtedy dowie się o Cadmus i o tym skąd ma moce. A na to nie możemy pozwolić. Tak będzie najlepiej. Wiem jak to wygląda, ale dzięki temu jest bezpieczna. Lepiej, aby nie wiedziała, że Wally to jej brat, i na odwrót. Koniec nagrania."
CZYTASZ
Mój Początek I Koniec.
FanficE jak ekscytacja. M jak miłość. M jak moce. E jak emocje. Nieznaczące słowa tak samo jak litery. Ale gdy połączy się pierwsze litery wyjdzie: Emma. Nic nie znaczące imię jakich wiele, ale to nie imię jest niezwykle, lecz osoba jaka je nosi...