Wtorek. 6:00
Jak zwykle obudził mnie dźwięk budzika. No to teraz zacznie się zabawa... Nauka i przygotowania do matury. Będzie naprawdę trudno.
Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Wybrałam jakieś ciuchy i ruszyłam do łazienki aby odbyć poranną rutynę.
Gdy byłam już wyszykowana była już 7:30, a szkoła nie jest aż tak blisko mojego domu. Założyłam pudrowo-różowe Vansy, zawiesiłam torbę na ramię i wyszłam z domu.
Przed bramą byłam dziesięć minut przed rozpoczęciem pierwszej lekcji.Czekając na Lili, na parkingu szkolnym ujrzałam jak z czarnego BMW wychodzi bardzo przystojny mężczyzna. Miał na sobie białą bluzkę, żółto-czarną, niezapiętą koszulę, którą zasłaniała czarna ramoneska. Czarne rurki idealnie podkreślały jego umięśnione uda oraz łydki. Na głowie miał granatową czapkę, zasłaniającą jego blond włosy, a na nosie miał okulary przeciwsłoneczne.
Postanowiłam, że na moją przyjaciółkę zaczękam już w szkole. Weszłam do budynku i podeszłam do mojej szafki. Zostawiłam niepotrzebne rzeczy i zamknęłam szafkę. Gdy się odwróciłam mało co na zawał nie zeszłam. Za mną stał ten sam mężczyzna, którego widziałam przed szkołą.
CZYTASZ
My Teacher || Park Jimin || [ZAWIESZONE]
Random- Co teraz z nami będzie? - powiedziałam leżąc na torsie chłopaka i rysując wzorki na jego klatce piersiowej. - Jeżeli ktokolwiek z naszej szkoły się o tym dowie, to będzie naprawdę źle... - Nie martw się. Jak na razie będziemy musieli się ukrywać...