Lilly POV
Byłam właśnie w drodze do parku. W szkole napisał do mnie Kookie i zaprosił mnie na obiad. Oczywiście się zgodziłam. Przez te wszystkie sprawdziany i przygotowania do matury, nie mam czasu na jakiekolwiek spotkania. A to trzeba zaliczyć sprawdzian, pójść na dodatkowe zajęcia czy uczyć się na bieżąco tematów. TEGO JEST ZA DUŻO! No dobra, ale mniejsza. Gdy dotarłam do parku rozglądałam się szukając wzrokiem Jungkook'a. Lecz to co zobaczyłam zamurowało mnie... Szybkim krokiem podeszłam do fontanny gdzie siedział chłopak.
- Jungkook co ona tu robi? - popatrzyłam na Chloe ze zdziwioną miną.
- Oooo... Lilly nie spodziewałam się ciebie tutaj. - położyła swoją dłoń na moim ramieniu
- Nie dotykaj mnie. - od razu zabrałam jej rękę z mojego ramienia. - Od kiedy ty taka miła dla mnie, co?
- Ale Lilly co ty gadasz?
- Co ja gadam?! Czy ty się dziewczyno słyszysz?! W szkole patrzysz na mnie i na Minę z mordem oczach i na dodatek grozisz nam za to, że ty obzdurałaś sobie, że między Miną, a panem Jiminem coś jest! - szczerze to tak głupio mi było kłamać...
- Ale przecież Mina cho-- - przerwał nam Jungkook.
- Ty narazie nie przerywaj, dobrze? - odwróciłam się do chłopaka i pocałowałam w policzek, po czym spowrotem odwróciłam się do tej lafiryndy.
- Nie wiem co ty masz w głowie, ale za to jestem pewna, że masz tam niepoukładane...
- Dobra Lilly, naprawdę nie chcę się kłócić, więc ja już sobie pójdę... - w tym momencie chciałam się na nią rzucić, ale się powstrzymałam. Chloe podeszła do chłopaka.
- Jeszcze się zdzwonimy i może wyjdziemy na kawę.
- No zobaczymy...
- No spoczko. To do zobaczenia Kookie! - pomachała w jego stronę i odwróciła się zmierzając prawdopodobnie do domu.
Gdy tylko odeszła na bezpieczną odległość odwróciłam się i usiadłam przy fontannie.- Kim ona dla ciebie jest? - skrzyżowałam racę na piersi i oparłam się o ławkę.
- Tak naprawdę to kiedyś byliśmy razem, ale ona stwierdziła, że nasz związek nie ma sensu, bo znalazła sobie kogoś innego. Teraz jesteśmy takimi najlepszymi przyjaciółmi. A co się stało?
- Ehh... Tak naprawdę to nie jesteś pierwszą osobą do której tak powiedziała... - spuściłam głowę w dół. - Gdy byliście jeszcze parą... To robiliście to wtedy? - spojrzałam na niego.
- No tak...
- A no właśnie. Chloe taka jest... Chce być przelecona przez chłopaka, w którym się zakocha, a później traktuje go jak śmiecia lub pozostają przyjaciółmi, tak jak w twoim przypadku.
- Nie wiedziałem, że taka jest...
- Za to ja doskonale wiem. Chodzę z nią do klasy i wiem jak się podlizuję. Ostatnio wjechała do mnie z takim tekstem. Uwaga cytuję... - cicho zakasłałam tak jak to robią autorzy na co Jungkook się zaśmiał. - Ta twoja przyjaciółeczka nie ma prawa się zbliżać do pana Park'a, bo bardzo mi się podoba, a ja nie pozwolę aby ona mi go odebrała. Więc jeżeli sytuacja się powtórzy to będziecie mieć niezłe kłopoty... - próbowałam choć w najmniejszym stopniu naśladować głos Chloe i chyba mi się udało, bo było widać to po rozśmieszonej minie chłopaka.
- Lilly, powiem ci tylko jedno... Jesteś najlepszą aktorką którą znam. - powiedział dalej się śmiejąc.
- Ahh~ Dziękuję za komplement. - również się zaśmiałam.
- Nie wiedziałem, że Chloe taka jest... Spróbuje ograniczyć z nią kontakty, ale nie obiecuję, bo jest to moja przyjaciółka i przy mnie zachowuje się zupełnie inaczej...
- Nie no spokojnie. Przecież nie mam prawa ci kazać abyś od razu zerwał z nią kontaktu. Po prostu chciałam cię uświadomić jaka jest naprawdę Chloe. - uśmiechnęłam się.
- Dziękuję, że mnie o tym poinformowałaś. A teraz chodź skarbie, bo się spóźnimy. - pocałował mnie, po czym złapał mnie za dłoń i poszliśmy w stronę restauracji.
_____________________________
Okej miśki... Długo myślałam nad dalszą fabułą i mam już mniej więcej taki niby jej zarys. Dostałam wiadomość, że za niedługo będę mogła odebrać telefon z naprawy co prawdopodobnie wiąże się z poprawieniem mojej nieobecności. A i jeszcze stwierdziłam, że rozdziały nie będą już takie długie jak do tego momentu tylko będą liczyć od 600 do 700/800 słów. Ustaliłam tak, ponieważ stwierdziłam, że w ten sposób będzie mi o wiele wygodniej i łatwiej, a rozdziały będą wstawiane częściej i wydaje mi się, że będzie ich więcej. Oczywiście może się zdarzyć, że któryś rozdział będzie dłuższy, bo na przykład będę miała jakiś fajny pomysł :) Więc na dzisiaj to już wszystko i do następnego!A i pamiętajcie o zostawieniu gwiazdki co mnie bardzo motywuje do pisania dalszych rozdziałów.
Buziaki~
CZYTASZ
My Teacher || Park Jimin || [ZAWIESZONE]
Random- Co teraz z nami będzie? - powiedziałam leżąc na torsie chłopaka i rysując wzorki na jego klatce piersiowej. - Jeżeli ktokolwiek z naszej szkoły się o tym dowie, to będzie naprawdę źle... - Nie martw się. Jak na razie będziemy musieli się ukrywać...