13:45
Kończył nam się właśnie wf, na którym graliśmy w ręczną. Nie powiem, ale w tym sporcie jestem akurat bardzo dobra. Zawsze staję na ataku, przez co stojąca na bramce Chloe (czyli liderka w "świętej trójcy"), często dostaje ode w czoło, brzuch itp... Za każdym razem mnie to śmieszy i zauważyłam, że od pewnego czasu, Jimina również. Zadzwonił dzwonek, a to oznacza, że teraz idę na spotkanie z kolegą Jimina. Nie wiem czemu, ale jestem tym bardzo podekscytowana. Gdy wszyscy już poszli do szatni, Jimin złapał mnie za rękę i pociągnął mnie do siebie.
- Poczekaj Mina!
- No cześć. Co się stało?
- Po pierwsze nie wiedziałem, że tak dobrze grasz w piłkę ręczną, a po drugie pamiętasz, że teraz idziemy na spotkanie?
- Jakbym mogła zapomnieć?! Czekam na ten moment cały dzień! Nie mogę się doczekać.
- Okej... Tylko pamiętaj, że jesteś tyl---
- Jestem tylko twoja... Tak wiem. Mówiłeś mi już to kilka razy, więc nie zapomnę o tym. - zaśmiałam się
- Dobrze, ale weź ze sobą Lilly i spotkajmy się w tym miejscu, gdzie cię dzisiaj przed szkołą wysadzałem, bo nikt nie może się dowiedzieć o tym, że jesteśmy ze sobą...
- No przecież wiem, Chim. Tak w ogóle to później ci powiem taką jedną sytuację z dzisiaj z rana...
- Co się stało?
- A no bo chodzi o tą Chloe...
- Co?! Zrobiła ci coś?! Jak ja ją dorwę...
- Spokojnie to nic poważnego, tylko groziła mi. Powiedziała, że chce cię zdobyć i jeśli jeszcze raz zbliżę się do ciebie to będę miała problemy...
- A to szuja... Nie martw się. Nie dopuszczę do tego, aby coś ci zrobiła.
- Oooo... Kochany jesteś...
- No przecież wieeeem. A teraz zmykaj i idź do szatni się przebrać.
- Spoczko. To do zobaczenia! - dałam mu całusa w policzek i pobiegłam do szatni. Gdy weszłam do niej zobaczyłam tylko Lilly, która czekała już na mnie ubrana.
- No wreszcie! Dziewczyno gdzie ty byłaś?
- Rozmawiałam z Jiminem. Chodzi o to dzisiejsze spotkanie.
- Co mówił?
- On nas weźmie ze sobą, tylko musimy spotkać się w innym miejscu, aby uczniowie nic nie podejrzewali.
- Aha, no spoko. To ty się przebierz w ciuchy, a ja pójdę do łazienki, okej?
- Dobra, to ja tam do ciebie przyjdę.
- Oki. - rzuciła krótko i wyszła z szatni. Ja przebrałam się w ciuchy, spakowałam strój na wf do torby i również poszłam do łazienki. Od razu zobaczyłam tam Lilly, poprawiającą sobie makijaż (z resztą jak zwykle).
- Możemy już iść. - oznajmiłam.
- Poczekaj... Jeszcze tylko rzęsy i usta.
- Jejku, nie idziesz na żadną galę tylko na zwykłe spotkanie.
- Przecież muszę wygląd jak człowiek.
- Tobie już nic nie pomoże, więc chodź. - złapałam ją za nadgarstek i siłą wyprowadziłam z łazienki, a następnie ze szkoły. Poszłyśmy w miejsce, gdzie umawiałam się z Jiminem. Gdy dotarłam na miejsce chłopak czekał już na nas. Ja zajęłam miejsce pasażera, a Lilly miejsce z tyłu.
- Cześć Lilly!
- Dzień dobry proszę pana!
- Możesz mu mówić po imieniu. - zaproponował
- No dobrze.
- Cześć skarbie! - przybliżył się do mnie i pocałował w usta.
- Oooo... Jak wy słodko wyglądacie! -lekko się zaśmialiśmy.
- No to co dziewczyny? Zapinać pasy i jedziemy! - powiedział po czym ruszył w stronę parku.
**********
- Jesteśmy! - oznajmił chłopak parkując nie daleko miejsca spotkania, po czym wyszlśmy z samochodu. Złapałam Jimina za rękę, a Lilly szła obok mnie. Dotarliśmy do parku, a Jimin rozglądał się po nim w poszukiwaniu swojego przyjaciela. Gdy znalazł go pociągnął mnie za rękę, co spowodowało, że prawie się wywróciłam. Dałam znać przyjaciółce, że już idziemy. Jego kolega nie zauważył nas, ponieważ był odwrócony do nas tyłem. Gdy byliśmy już praktycznie za nim Jimin, wolną dłonią szturchnął chłopaka w ramię, przez co on się odwrócił. Przywitali się męskim uściskiem dłoni, a ja spojrzałam na Lilly. Po jest wyrazie twarzy można było odczytać zaskoczenie. Gdy Jimin odsunął się od chłopaka, Lilly z niedowierzaniem powiedziała...
- JUNGKOOK?!
______________________________________
Dzisiaj taki dość krótki rozdzialik, ale baldioo mi się nudzi więc pomyślałam, że wstawię jakąś krótszą część... A tak z innej beczki, to pomyślałam sobie, że może chcielibyście żebym zaczęła pisać jakąś nową książkę typu „Reakcje BTS"? Jeśli macie jakiś pomysł na taką książkę to bardzo byłabym wdzięczna gdybyście napisali wasze propozycje w komentarzu.
Ja już zmykam😘 Miłego dnia/nocy!
CZYTASZ
My Teacher || Park Jimin || [ZAWIESZONE]
Random- Co teraz z nami będzie? - powiedziałam leżąc na torsie chłopaka i rysując wzorki na jego klatce piersiowej. - Jeżeli ktokolwiek z naszej szkoły się o tym dowie, to będzie naprawdę źle... - Nie martw się. Jak na razie będziemy musieli się ukrywać...