• 9 •

5.1K 151 109
                                    

Uwaga! Rozdział nie sprawdzany, więc przepraszam za wszystkie błędy, które mogą wystąpić w rozdziale!

Miłego czytania!😘

______________________________________

- JUNGKOOK?! - automatycznie spojrzałam na przyjaciółkę, a następnie na chłopaka, który prawdopodobnie nazywał się Jungkook. Razem z Jiminem spojrzeliśmy się na siebie jak na debila.

- Lilly?! Boże, ale długo się nie widzieliśmy! - rozłożył ręce, aby Lilly mogła się do niego przytulić. Nie mogła opuścić okazji, więc zrobiła to.

- T-to wy się znacie? - wyjąkał Jimin

- Oczywiście! Poznałem Lilly na wyjeździe do LA. - wytłumaczył Jungkook.

- Tobie Mina już opowiadałam o Jungkooku, więc nie rób takiej zdziwionej miny.

- No mówiłaś, ale jestem zaskoczona tym, że akurat dzisiaj i w taki sposób się spotkacie.

- No widzisz... Więc tak Jungkook to moja przyjaciółka Mina, Mina poznaj Jungkook'a.

- Miło mi. - uśmiechnęłam się i ukłoniłam, a on złapał moją dłoń i jak gentleman (xD) delikatnie ucałował. Na ten gest moje policzki delikatnie się zarumieniły. Jimin tylko obserwował każdy ruch Jungkook'a, a gdy ten pocałował mnie w dłoń, Park popatrzył na niego niebezpiecznym wzrokiem.

- Spokojnie stary... Nie zabiorę ci dziewczyny. - zaśmiał się i poklepał go po ramieniu.

- Nawet bym do tego nie dopuścił. - warknął przez zęby i podszedł do mnie.

- To więc... Gdzie idziemy? - zapytała Lilly, gdy zapadła cisza.

- Na razie możemy pójść do kawiarni, a później może do galerii? - zaproponowałam

- No w sumie nawet możemy tak zrobić... - zgodził się Jungkook, a po chwili reszta także się zgodziła, więc poszliśmy w stronę najbliższej kawiarni. Kiedy chciałam iść Jimin złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie co spowodowało, że szliśmy za Lilly i Jungkook'iem, którzy rozmawiali między sobą. Nagle poczułam pieczenie na moim prawym pośladku, a następnie dobiegający z lewej strony, cichy głos Jimina.

- Ejj! Za co?

- Za to co przed chwilą zrobiłaś...

- Co ja niby takiego zrobiłam? To on mnie---

- Ojj już cicho bądź... -

- O nie mój drogi. Nie będziesz mnie uciszać! - pogroziłam mu palcem przed twarzą, a on złapał mnie za niego. - Ejjj! Puszczaj.

- Nieee

- No proszę...

- Puszczę gdy coś zrobisz... - zamknął oczy i ułożył usta w dzióbek. Z powodu, że mój paluszek robił się już troszeczkę czerwony, szybko go pocałowałam, a on go puścił.

- Jesteś okrutny... - zrobiłam obrażoną minę. - Teraz mnie boli.

- Oj dobrze. - złapał mojego palca i go pocałował. - Już lepiej?

- O wiele lepiej. - zaśmiałam się i zaczęliśmy doganiać dwójkę przyjaciół.

18:00

Właśnie wyszliśmy z galerii. Kupiłam sobie "trochę" ciuchów na zimniejsze dni, które miały niebawem nadejść. W końcu niedługo zaczyna się jesień, a to oznacza dużo deszczowych dni, których nie lubię. W tym momencie musieliśmy się pożegnać, ponieważ Lilly i Jungkook szli zupełnie w inną stronę niż ja i Jimin. Przytuliłam dwójkę przyjaciół na pożegnanie i razem z Parkiem poszliśmy w stronę parku.

My Teacher || Park Jimin || [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz