Woda zamyślona.
W czasie zatrzymana.
W kryształ przemieniona.
Gwiezdnym pyłem obsypana.
Zacięta.
Zaspana.
Pisane wieki temu, ale wciąż mam sentyment do tego wiersza, może dlatego że wymyśliłam go w wannie.
CZYTASZ
Wiersze spod grzybka
PuisiPo prostu utwory literackie, posiadające rymy, albo nie. Głównie wyrwane z zeszytów, lub pisane jako komentarz do mojego życia. Uzbierało mi się tego trochę, więc może to czas, by podzielić się nimi z przypadkowymi czytaczami. O mój Quetzalcoatl'u...