Last Dream

397 30 6
                                    

                  Widzę moją miłość, jak stoi nieopodal. Wokół nie ma czerwonych oczu, dymu, mgły, czy nieszczęścia. Jesteśmy razem, trzymając się za dłonie.

"Hyung, skąd wiedziałeś jak mnie odnaleźć?" pyta Yoongi.

"Nie wiedziałem." odpowiadam "Po prostu, szedłem za głosem serca i robiłem to co uznałem za słuszne"

Yoongi całuje mnie w policzek.

"W takim razie dziękuję twojemu sercu, że mnie odnalazło."

Przytulam go i składam pocałunek na jego ustach, który on natychmiast odwzajemnia. 

"Ja też, mały."


To ten... nie mogę spać, więc publikuję "epilog". Dlaczego w cudzysłowie? Ponieważ jest za krótki, żeby nazwać go pełnoprawnych epilogiem, ale jest ostatni, więc w sumie nim jest (nie próbujcie mnie zrozumieć, jest po jedenastej w nocy). Nie wiem do końca co powiedzieć o tym opowiadaniu. Zawiodłam się sama na sobie. Myślałam, że mam zajebisty pomysł, ale nie wyszło tak jak chciałam. Pomysł ze snami był moim zdaniem świetny, ale nie pasuje do tej całej historii. W dodatku potraktowałam je za lekko. Nie wiem. Może komuś się podobało i chyba to się liczy, prawda? Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na resztę moich prac. Od października będę pisać jeszcze rzadziej, bo zaczyna się dla mnie rok akademicki (jestem podekscytowana i przerażona jednocześnie). Nic więcej nie mam do powiedzenia o TYM opowiadaniu, więc skończę teraz i będę życzyć wam miłego wtorku, który jest za jakieś czterdzieści pięć minut. 

Schizooka

lost in dreams 🌙✨ yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz