20.

508 36 9
                                    

No dobra, miałam już was tak nie zostawiać na długo ale co poradzić kiedy koniec roku szkolnego i osoby, które podsuwały pomysły, na teksty i zachowanie bohaterów, zmieniają szkołę i nagle totalna pustka! 

Siedziałam zszokowana po tym, co usłyszałam. Totalnie mnie zamurowało. Nie mogłam w to uwierzyć.

Moja mama NIGDY nie dopuściłaby do takiego czegoś. Ogółem mówiąc, to pracuje jako obrońca w sądzie. Obroniła chyba każdego swojego klienta.

Wiedziałam, że Seth nie miał łatwo, ale że przechodził przez takie piekło? Nawet Jesscice bym nie życzyła tak źle, a nie mamy za dobrych relacji. 

Pobyt w poprawczaku, ewidentnie, odcisnął się na jego psychice. Od początku, miał charakterek, ale że takie coś?

Widziałam, jak patrzy zamyślony przed siebie. Gdybym go nie znała, stwierdziłabym, że na prawdę się zamyślił ale znam go już dłuższy czas i od razu zdradziły go, jego niespokojne oczy. Teczowki chłopaka ciągle, niespokojnie drżały tak, jakby starał się utrzymać je w jednym miejscu, wpatrzony w jeden punkt. Jednak cały czas rozglądał się wokoło.

-Jejku, nie miałam pojęcia -wydusiłam z trudem.

Zauważyłam, że oczy buntownika, które zazwyczaj wyrażały obojętność, teraz zaszkliły się, a kącik ust został przygryziony. Powstrzymywał emocje, które się w nim wręcz gotowały.

-A skąd niby miałaś wiedzieć -było to raczej stwierdzenie niż pytanie. Chłopak poprawił się na swoim miejscu i z rezygnacją zwiesił głowę.

Nie mogłam patrzeć jak sam, po raz kolejny, próbuje uporać się ze swoimi emocjami.

Przygryzł usta jeszcze bardziej. Nie mogłam na to, tak po prostu patrzeć. Poprawiłam się i ja.

Przytuliłam się do niego. Po nagłym napięciu mięśni, mogłam wnioskować, że był zdziwiony i zaskoczony moją reakcją. Nagle i on mnie przytulił, zaczął głaskać po głowie i plecach. Leżałam na nim i wtulałam w jego tors.

Po prawie minucie, podniosłam głowę i zobaczyłam zatroskane oczy Seth'a. No i oczywiście, też ten figlarny uśmieszek, którym próbował wszystko zamskować. 

Okazuje się, że nie tak trudno odczytać ludzkie uczucia. A jednak...

Podniosłam się na lewym łokciu i przełożyłam swój policzek do jego.

Czułam, jak obdarował mnie nieśmiałym buziakiem w policzek. Następnie zaczął mnie, delikatnie trącać nosem. Przesuwał się coraz niżej środka mojej twarzy.

Gdyby spotkało mnie coś podobnego z kimś innym, to pewnie natychmiast bym się odsunęła. Ale nie teraz.

W końcu, kącik jego ust dotknął moich. Cały czas miałam zamknięte oczy. Poczułam przyjemne, miękkie ciepło na moich wargach.

Mój ostatni pocałunek miał miejsce dobre trzy lata temu i nie wspominam go dobrze. Był raczej wymuszony.

W momencie, kiedy wróciłam do rzeczywistości, poczułam jak Seth wpija mi się w usta. Na początku, trochę mnie to zaskoczyło ale za chwilę, odwzajemniłam pocałunek. Po chwili chłopak prawą ręką podtrzymywał mnie za plecy, a lewą głaskał po policzku i bawił się moimi kosmykami włosów.

Kiedy się od siebie odsunęliśmy, zauważyłam zmieszany wzrok nastolatka. Ja zapewne, nie wyglądałam lepiej. W środku, chciałam zniknąć. Jakoś tak, po prostu. Może dlatego, że wiedziałam, że ma dziewczynę?

Chłopak z POPRAWCZAKAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz