Nie zrobie tego

689 25 7
                                    

-Wybaczasz mi ? -zapytał.

-Tak

-Ale Roxi,zdradziłem cie.-wiedziałam , że kłamał.

-Oh naprawdę ? Myślisz że nie wiedziałam ? Nie ufam ci Shawn od samego początku.Niby wydajesz się taki słodki i miły , ale tak nie jest.Wiesz co...wynoś się i nigdy nie wracaj.-powiedziałam stanowczym głosem.

-Nie.Nie zostawię cie.To było przez przypadek.

-Przez przypadek ?!Ty siebie słyszysz ? Przez przypadek nic się nie dzieje.-powiedziałam.-No dalej słucham wyjaśnień , jak się stało to twoje przez przypadek.-usiadłam na łóżku i czekałam aż zacznie się tłumaczyć.

-To ona mnie zmusiła.

-Dobrze już wszystko wiem.

-Naprawdę ?

-Nie na niby !-wstałam, podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej walizkę, położyłam na podłodze i otwarłam.-Tu się masz spakować.Daje ci 10 minut.Żegnam.-wyszłam z pokoju.

Nie jestem taka głupia jak myślał.Wyciągnęłam swój telefon z kieszeni i otwarłam instagrama.

Ja: Zmusiłaś go ?

Camilla: Tak , oboje tego chcieliśmy

Ja: czyli mnie zdradził ?

Camilla: Tak

Ja: Nie wierze tobie

Camilla: To nie wierz debilko, co mam ci na kamerach pokazać jak wchodzimy do hotelu ?

Ja: Jaki hotel ?

Camilla: Najlepszy w Toronto

Teraz już wiem.Rozstrzygnę to.Po prostu muszę to wiedzieć czy mnie zdradził.Zależy mi na nim.

Ja: Amanda musisz mi pomóc

Amanda: Słucham

Ja: Dzisiaj 16:00 w parku

Amanda: Okey ?

Odłożyłam telefon na blat kuchenny i weszłam schodami do góry.
Wzięłam głęboki wdech i weszłam do tego pokoju gdzie znajdował się chłopak.
Pakował się.On naprawdę to robił.
Spojrzał w moją stronę i uśmiechnął się delikatnie.

-Shawn.-powiedziałam cicho stojąc w drzwiach pokoju.

-Tak?-zatrzymał te swoje pakowanie i spojrzał na mnie.

-Pisałam do Camilli.-chłopak nie zareagował na to jakoś zbytnio specjalnie.

-No i ?

-Napisałam mi że byliście w hotelu.Shawn proszę powiedz mi prawdę , zdradziłeś mnie ?-w duszy prosiłam żeby powiedział nie.

-Nie Roxana , nie zdradziłem ciebie.Kochanie nigdy bym tego nie zarobił, uwierz mi proszę.-wstał i podszedł do mnie.-Kocham cię i nigdy ciebie nie zdradzę.Nie wierz jej , nie opłaca się marnować na nią czas.-Głaskał mnie po włosach.Jak ja to kocham.

-A te zdjęcia ?

-Zdjęcia nie mówią prawdy.To że się spotkaliśmy to nie znaczy że cie zdradziłem.-pocałował mnie w czoło.

-Shawn , nie pakuj się.-powiedziałam już prawie ze łzami w oczach.

-Nie zrobie tego.Chodź zrobimy popcorn i zobaczymy jakiś fajny film.-uśmiechnął się słodko.

-Dobrze.-wytarłam łze która spływała po moim policzku.

                            ***

-Amanda przepraszam odwołuje te nasze spotkanie.

-Jest okej.Ale wiesz zawsze możemy się spotkać.

-No tak możemy.To co kiedy ?

-Może w następnym tygodniu?

-No spoko , to do zobaczenia.

SMS z gwiazdą 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz