Poprzednie dni przyniosły oczekiwane odpokutowanie i powrót karmy do Jimina. Nareszcie to ja mogłem leżeć i nic nie robić, a on bez słowa zajmował się domem. Chociaż tak naprawdę frajdę sprawiało mi to tylko pierwszego dnia, bo później głupio było mi tak na niego patrzeć i nie odezwać się ani słowem. Jednak wytrwałem, cały czas, aż do niedzieli, omijając go szerokim łukiem i ukazując mu tym, że zachował się źle. On sam również nic nie mówił, czasem tylko posyłając mi proszące spojrzenia, jednak to wciąż nie to samo co słowa, które moją moc sprawczą. W tak niezręcznej ciszy wsiedliśmy również do samochodu całą czwórką i od razu ruszyliśmy do Daegu. Wiedziałem, że teraz musimy wszystko naprostować, aby przed moją rodziną być znowu kochaną parą, bo inaczej tym bardziej zaczną mi wmawiać jak to się pomyliłem, wchodząc w związek małżeński z Jiminem, a tego słuchać nie zamierzałem.
- Zakopmy wojenny mur - zacząłem, kątem oka patrząc na sylwetkę młodszego i zmieniając w tym samym czasie bieg.
- To chyba ja powinienem to proponować - westchnął, spoglądając na mnie smutnym wzrokiem - Nawet w przepraszaniu jestem beznadziejny.
- Przestań - położyłem dłoń na jego udzie i mimo, że mój humor był kompletnie inny założyłem na twarz szczery uśmiech - Bywaliśmy w gorszych kłótniach - zaśmiałem się, przypominając sobie każdą sprzeczkę, która miała miejsce w ostatnich miesiącach. Skoro teraz bawią mnie tamte sytuacje, to wiem, że i z tej będę się jeszcze śmiał.
- Ale teraz przegiąłem - powiedział twardo, kładąc dłoń na tej mojej, która wciąż spokojnie leżała na jego nodze - A ty i tak mi wybaczasz, muszę się odwdzięczyć za to, że jesteś tak cudownym mężem - mrugnął do mnie, a ja uniosłem brew zaskoczony.
- W takim razie...
- O w dupę! - moje zdanie przerwał krzyk Seungwan, który sprawił, że razem z Jiminem odwróciliśmy się zdziwieni do tyłu, ja tylko na chwilę, a młodszy patrzył na nią, nie dowierzając dłużej.
- Co to jest za słownictwo?! - krzyknął zbulwersowany, wciąż nie wierząc, że takie słowo wyszło z ust jego siedmioletniej córki.
- No bo oglądamy z Soo horror i nagle był taaaki straszny jumpscare - uniosła ręce w górę, co dostrzegłem w przednim lusterku i przybrała swój najsłodszy uśmiech, aby odwrócić naszą uwagę od jej poprzednich słów.
- Koniec, jesteś za młoda na takie słowa i filmy - powiedział stanowczo blondyn i wyrwał im z rąk telefon, wraz ze słuchawkami, które miały do niego przyczepione, na co one od razu zaczęły się kłócić - A co mnie to, że wam się nudzi? - schował ich urządzenie do kieszeni spodni i zamyślił się na chwilę - Yoongi, zjedź do tego maka - rozkazał mi, a ja zmarszczyłem brwi.
- A obiad...
- Dziewczyny pójdą kupić lody - przerwał mi i tym samym wywołał uradowany krzyk młodszych, siedzących na tyłach.
Tak, jak poprosił, tak zrobiłem i nim wysiadły wcisnął im wyliczoną kwotę.
- Najedzą się i skończą narzekać - wzruszył ramionami, gdy tamte wybiegły z samochodu i skierowały się do restauracji.
Uśmiechnąłem się pod nosem, nie wierząc w jego metody. Jestem pewny, że nawet gdyby miał dzieci więcej niż dwójkę, to by sobie z nimi świetnie poradził.
- Więc wracając... - odpiąłem swój pas, zbliżając się do niego, przez co sprawiłem, że na jego twarzy pojawił się zadziorny uśmiech - Jak chcesz mi się odwdzięczyć? - szepnąłem wprost do jego ucha, a on zachichotał, odsuwając mnie delikatnie od siebie.
- Zobaczysz, kiedy nadejdzie odpowiedni moment - mruknął i wpił się w moje usta na kilka sekund, nim drzwi otworzyły się głośno.
Oderwaliśmy się od siebie, patrząc na dziewczyny, które wcisnęły nam do rąk nasze porcje zimnych przysmaków.
- Nie było kolejek, super, prawda?
Spojrzałem na siebie z Jiminem i pokręciłem głową, na co on się zaśmiał dźwięcznie.
Zdecydowanie wolałem jego usta od tych lodów.
![](https://img.wattpad.com/cover/189705795-288-k735445.jpg)
CZYTASZ
as part of penalty • yoonmin
FanfictionDruga część ,,as part of revenge". Role się zmieniają, a Jimin nie wie dlaczego spełnia każdą prośbę obcej mu osoby. Czyli Yoongi przejmuje pałeczkę na ich wspólnych wakacjach. Tylko czy niespodziewane komplikacje nie zepsują zabawy? 20.06.19 || 0...