22 October YEAR18 3/3

103 5 5
                                    




jjk POV

Film się zaczął. (a/n no nie gadaj xddd)

Siedziałem wpatrzony w mojego skarba. Jego twarzyczka wyglądała tak spokojnie i uroczo. Myślę że spodobał się mu film bo cały czas się uśmiechał. Jednak dobrze że wybrałem jakąś komedię zamiast horroru.

Po 20min filmu ten słodki aniołek wtulił się w moje ramie i słodziutko pomrukiwał gdy przeczesywałem jego włoski. To było jak spełnienie moich marzeń. Już od dawna podoba mi się ten uroczy tygrysek i nie żałuję żadnej podjętej decyzji związanej z Taehyungiem. Żadnej.

Gdy zbliżał się koniec filmu i oczywiście główna scena pocałunku, odchyliłem główkę mojego skarba i przyciągnąłem go do długiego, a zarazem cudownego pocałunku.

Byłem w takim amoku że nim się obejrzałem to stałem pod domem Taesia.

-świetne się dzisiaj bawiłem

-ja też. Musimy to powtórzyć w najbliższym czasie

-no jasne

-co powiesz na sobotę

-chętnie

-ustalimy wszystko w szkole

-ok. Muszę już iść

-czekaj, czekaj. A gdzie buziak?

I w taki sposób nasze usta znów się połączyły.


pjm POV

Ja chyba zwariowałem. Najpierw Yoongi mnie wyzywa, znęca się i podnosi na mnie rękę, a teraz jak gdyby nigdy nic idę się z nim spotkać i mu pomóc, ale czego się nie robi dla miłości. Tak kocham tego idiotę. To właśnie przez niego cały czas się zamyślam. Głównie myślę o tym że gdzieś tam w środku Yoongiego kryje się miły i kochany chłopak. Rani mnie to że ja dla niego mogę zrobić wszystko, a on jedyne co zrobi to odepchnie mnie i zmiesza z błotem.

Powoli zbliżałem się do celu. Już z daleka byłem w stanie zobaczyć sylwetkę Mina ubranego w ciemno szarą bluzę z kapturem naciągniętym na głowę. Siedział pochylony na ławce pod altanką i chyba płakał. Moje małe serduszko mimo wszystko krajało się na ten widok.

Jak najszybciej podszedłem do niego i bez zastanowienia kucnąłem i przytuliłem go. O dziwo nie odepchnął mnie od siebie, a zamiast tego odwzajemnił uścisk.

-Jimin przepraszam cię, ale ja już dłużej tak nie mogę

-o co chodzi? co ci sie stało?

-usiądź. Wszystko ci opowiem- zrobiłem to o co prosił. Min w tym czasie podniósł się do prostego siadu i zsunął kaptur z głowy. byłem nieco przestraszony widząc fioletowego siniaka na szczęce Yoongiego.

-co ci się tu stało

-to jeszcze nic

-no teraz to mnie przeraziłeś

-posłuchaj. Ja nigdy nie chciałem cię skrzywdzić ale się bałem.

-ale czego?

-między innymi tego- wtedy mnie pocałował. Było to niesamowite przeżycie. Moje serce nie wiedziało co to miarowe bicie i napitalało tak szybo jak się tylko dało. Oddawałem delikatnie pocałunek. Po chwili poczułem łzy Mina na mojej twarzy dlatego delikatnie się odsunąłem i starłem kciukami jego łzy.

-nie płacz Yoonie. Tez cię kocham

-T-ty m-mnie ko-kochasz?

-tak głupku- uśmiechnąłem się ciepło- nie płacz mi tu już

-ale Jimin to nie wszystko

-co jeszcze?

-wyzywałem cię dlatego że się bałem że ktokolwiek się dowie że jestem gejem. Wiem że teraz może to brzmi jak jakiś banalny powód ale... ehhh... Słyszałeś o mojej mamie?

-emm... no tak podobno przedawkowała

-nie. Ona tego nie zrobiła

-to co się stało- widziałem jak kolejne łzy wypływają z jego oczu

-m-moja ma-mama była le-lesbijką. Gdy mój ojciec się o tym dowiedział i o tym że kogoś ma i chce od niego ze mną uciec to o-on wbił jej w żyłę jakieś narkotyki. To nie ona przedawkowała. To on ją zabił. A teraz... teraz on się znęca nade mną. Nie raz drze się na mnie i mówi że jak się mu sprzeciwię to skończę tak jak ona. Dziś jak wróciliśmy do domu t-to znów mnie pobił.- słuchałem wszystkiego ze łzami w oczach. On tyle przeszedł. Nie mam mu niczego za złe.

-nie wracasz tam

-co?

-to co powiedziałem idziesz ze mną

-Jimin nie musisz

-ale chcę- pocałowałem go w czółko- czekaj zadzwonię do rodziców

-eomma przyprowadzę na noc Yoongiego do domu. wyjaścię ci i appa'ie wszystko w domu. ok. pa

-dziękuje

-nie ma za co

_____________
💜

Siblings ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz