Przyjaźń? Oczywiście. Przyjaźń damsko - męska? No cóż. Dość rzadkie zjawisko. Chcieli być przykładem przyjaźni doskonałej, lecz sprawa się posypała. Zawsze się sypie, gdy pojawiają się uczucia.
Pojawiły się także u Glorii i Harry'ego.
Jeden mecz...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*- Państwo Styles, co? - śmiech - Powiem wam, że nieźle nas zaskoczyliście, dlaczego tak nagle? Jeszcze niedawno nie było mowy o powrocie do siebie a teraz ślub?
HS - Jak pisałem na swoim instagramie, jestem jej w stu procentach pewny. Nie wyobrażam sobie życia bez niej.
GB - Tak, Harry jest miłością mojego życia i pomimo tych wszystkich złych rzeczy, które się wydarzyły to chcę z nim być. Nienawiść niszczy ludzi, a ja nie mogę i nie chcę go nienawidzić, bo dzięki niemu mam wiele cudownych wspomnień.
- W internecie wybuchła wrzawa, wasi fani są podzieleni, jak się odniesiecie do tego?
HS - Internet zawsze będzie podzielony. Czytaliśmy komentarze, ale one niczego nie zmienią, nie jesteśmy zobowiązani do pokazywania wszystkiego. Chcieliśmy się sobą nacieszyć, dlatego się ukrywaliśmy.
GB - Tak, jak Harry mówi w internecie pokazujemy naprawdę małą część swojego życia. Udostępniamy to co chcemy, nie jesteśmy do niczego zobowiązani. Nie mniej jednak szanujemy fanów Harry'ego i dziękujemy tym co nas wspierali podczas całego naszego związku.
- To są również twoi fani, Ria - śmiech - Jak do tego doszło? Powiedzieliście sobie lecimy do Vegas wziąć ślub?
HS - Nie - śmiech - Polecieliśmy do Vegas na walentynki i również żeby świętować moje urodziny i pewnego wieczoru poszliśmy na miasto, sieć obiegły zdjęcia jak wychodzimy z klubu i gdy uciekaliśmy przed dziennikarzami natknęliśmy się na coś w rodzaju urzędu stanu cywilnego.
GB - Gdy wróciliśmy do hotelu Harry w windzie klęknął i zapytał czy za niego wyjdę w tym urzędzie. Myślałam, że zwariował, ale dwa dni później staliśmy już przed urzędnikiem. To była najbardziej spontaniczna decyzja w moim życiu, ale nie żałuję.
- Jesteście popieprzeni - śmiech - Moimi gośćmi byli Gloria i Harry Styles! Dzięki za rozmowę.*