Część 24

2.2K 57 33
                                    

Krzątałam się po mieszkaniu szukając portfela. Próbowałam sobie przypomnieć gdzie go posiałam, jednak moje starania nie przynosiły skutków, a za godzinę miał zjawić się po mnie Harry.

Stanęłam w miejscu zaciskając dłonie w pięści z bezradności. Nienawidziłam gubić swoich rzeczy, strasznie irytowało mnie szukanie ich, a najbardziej miejsce w których je znajdowałam, bo zazwyczaj leżały na widoku.

Przebiegłam wzrokiem po pomieszczeniu kolejny raz i ruszyłam do sypialni. Stanęłam w progu i omiotłam spojrzeniem kolejny pokój.

Skrzywiłam się, gdy pod szafką nocną ujrzałam poszukiwany przedmiot. Wywróciłam oczami i podeszłam, by podnieść zgubę.

Nie wierzyłam w swoją ślepotę, bo przetrzepałam wcześniej cały ten pokój dwa razy. Wstałam z klęczek i zdziwiłam się, gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Spojrzałam na zegar w telefonie i ruszyłam wpuścić przybyłego gościa.

Harry miał być dopiero za godzinę, ale chłopak często przyjeżdżał szybciej, dlatego uśmiechnęłam się i odsunęłam zasuwkę, by przywitać bruneta.

- Harry, miałeś być za go... - uśmiech zszedł mi z twarzy, gdy zamiast roześmianej twarzy zielonookiego zobaczyłam Perrie.

- Cześć - oparłam głowę o drzwi i zeskanowałam dzieczynę wzrokiem.

- Cześć - ucięłam.

- Mogę wejść? - Skinęłam głową i gestem ręki zaprosiłam ją do środka.

Dziewczyna rozejrzała się po mieszkaniu, jakby była tu pierwszy raz, jednak zaraz odwróciła się do mnie i skupiła swoją uwagę na mojej osobie.

- Myślałam, że już Ci przeszło - próbowała obrócić sytuację w żart, jednak pokiwałam głową na znak, że to jej się nie uda. - Wiem, że zjebałam - wydusiła z siebie i zdejmując gwałtownie płaszcz ruszyła w kierunku kanapy.

Obserwowałam ją chwilę, jednak podążyłam w jej ślady i usiadłam na drugim końcu mebla.

- Ria, ja zawsze będę stała po Twojej stronie - blondynka odwróciła się do mnie, łapiąc kontakt wzrokowy. - Nie przerywaj mi - uniosła swoją dłoń, gdy otworzyłam lekko usta, by coś powiedzieć. Zaśmiałam się lekko, dając jej kontynuować. - Myślałam, że do siebie wróciliście, poza tym nie popierałam tego pomysłu. Wiem, że nie lubisz być w centrum uwagi - Perrie spuściła wzrok na swoje dłonie bawiąc się palcami. - Brakuje mi Ciebie, Gloria - uśmiechnęłam się słysząc jej słowa.

- Mi Ciebie też, ale nie rób tak nigdy więcej. Nie spiskuj z Harrym, bo źle na tym wychodzisz - zabrałam głos, a dziewczyna od razu rzuciła się na mnie przygniatając w uścisku. - Złaź, wielorybie - pisnęłam przytulając ją do siebie.

Tęskniłam za nią okropnie, bo przez ten krótki czas zawładnęła moim sercem. Była przyjaciółką i siostrą, której nigdy nie miałam. Lubiłam spędzać z nią czas, dzielić się problemami i plotkami. Wiedziałam, że u niej moje sekrety były bezpieczne, a moje życie nie jest jej obojętne.

- Czyli... czekasz na Harry'ego? - Edwards odsunęła kawałek, by widzieć moją twarz i poruszyć w moim kierunku dziwacznie brwiami.

- Tak i przestań nimi tak dziwnie... tańczyć - zaśmiałam się, a dziewczyna powtórzyła czynność.

- Dlaczego, przecież to uwielbiasz - próbowałam się nie zaśmiać, jednak blondynka skutecznie mi to uniemożliwiała. - Wróciliście do siebie?

Spoważniałam i spojrzałam na Edwards, która podniosła się do siadu i patrzyła na mnie wyczekująco.

- Daliśmy sobie szansę - mruknęłam.

Dziwnie się czułam mówiąc to na głos mimo, iż wiedziałam, że dziewczyna nie będzie mnie osądzać, to czułam się jakbym mówiła coś zakazanego.

- Hej, Gloria, co się dzieje? Przecież to wspaniale - ucieszyła się i wiedziałam, że jej reakcja była szczera.

- Sama nie wiem. Ponownie się spotykamy i uwielbiam ten czas z nim. Wybaczyłam mu ostatni rok, jednak nie potrafię go zapomnieć, dlatego boję się, że nie będę potrafiła złamać dystansu.

- Ria, nie musisz go zapomnieć. Daj go sobie wynagrodzić - odwzajemniłam uśmiech, który mi posłała i złapałam ją za dłoń. - Najprawdopodobniej nigdy nie zapomnisz tego co się stało, to są rzeczy, których się nie zapomina, jednak wiem, że on się zmienił i nie zrobił tego na moment jak zazwyczaj bywa. On Cię naprawdę kocha, Ria, ale nie wierz mi na słowo, po prostu przekonaj się sama.

***
Nadszedł ten dzień 😂😳
Wasza Roksanka skończyła 21 lat 😳 wiem, jestem stara 😂
Dziękuję za życzenia urodzinowe, które dostałam w wiadomościach prywatnych i pozdrawiam JukIKey, która również dzisiaj obchodzi swoje urodziny ❤️ wszystkiego najlepszego, słońce i ten rozdział jest dla ciebie ❤️

Footballer | harry stylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz