Tord
Panujesz nad sobą w 100%.
Paul
- [t/i] uspokój się!- krzyknął do mnie z dołu Paul.
- ROOOAR!!- warknąłem w pełnej postaci Monstera.
Popatrzyłem się na chłopaka, który mnie obraził i zacząłem zbliżać do niego pysk- GRRRR!?- warknąłem zaskoczony, kiedy poczułem jak coś mnie uderza w pysk.
Popatrzyłem się na Paul'a i odepchnąłem go ogonem na drzewo. Usłyszałem jego krzyk bólu i wtedy spanikowałem, zbliżyłem się do niego i zauważyłem, że jest nieprzytomny i lekko krwawi.
Delikatnie wziąłem go w zęby i zacząłem iść w kierunku bazy.
Patryk
W postaci wielkiego kota warczałem i syczałem na Patryka- Nie chciałem!- krzyknął wystraszony.
Chłopak pociągnął mnie za ogon, a ja tego nie znoszę i teraz nie pozwalam mu się do mnie zbliżyć.
Zacząłem się do niego powoli zbliżać, a on zaczął cofać Patryk wylądował na ścianie. Stanąłem na tylnych łapach i przygwoździłem go do ściany.
- Wrrr- rozwarłem pysk i zacząłem zbliżać swój pysk do jego szyi.
- ZOSTAW!!- krzyknęła postać za mną i uderzyła mnie czymś w głowę.
- Wrrr- odwróciłem się i zacząłem podchodzić do tego chłopaka.
Poczułem jak obroża razi mnie prądem, przewróciłem się na plecy i zacząłem wbijać pazury w obrożę.
Zanim straciłem przytomność z mojego gardła dało się usłyszeć ryk bólu.
Vlahd
- Grrr- warknąłem zasłaniając ogonem kotka.
- Obrońca huh?- mężczyzna z nożem uśmiechnął się upiornie.
- [t/i]!- usłyszałem jak Vlahd mnie woła.
Kiedy mężczyzna chciał nacisnąć spust rzuciłem się na niego i zacząłem wgryzać się w jego ciało.
Słyszałem jego krzyki bólu, ale to mnie bardziej nakręcało. Wbiłem pazury w jego ciało i je rozszarpałem.
Martwy upadł na trawę, a ja popatrzyłem się na Vlahd'a, oblizałem zęby i rzuciłem się na niego.
Próbowałem go ugryźć w głowę, a on trzymał mój pysk z dala- Meow?- położyłem uszy po sobie i odsunąłem się od Vlahd'a.
Kot wyczuł mój nastrój, więc polizał mnie po zakrwawionym pysku. Popatrzyłem się na chłopaka smutnym wzrokiem i zacząłem iść w kierunku bazy.
Edd
Panujesz nad sobą.
Tom
- Tom ratuj!!- krzyknął spanikowany Matt.
- ROOOAR!- warknąłem na rudowłosego.
- [t/i] spokojnie!- krzyknął do mnie Tom.
- Grrrr- warknąłem ostrzegawczo, ale Tom to zignorował i zaczął do mnie podchodzić.
- ROAR!- odepchnąłem go łapą na ścianę budynku.
Popatrzyłem się gniewnie na Matt'a i zacząłem zbliżać do niego pysk, ale zmartwiony popatrzyłem się na Tom'a, który był nieprzytomny.
- Grrr?- delikatnie go szturchnąłem pazurem.
- Tom?- zmartwiony Matt popatrzył się na chłopaka.
Delikatnie wziąłem go pazurami i zacząłem lizać jego skórę na plecach bo tam krwawił.
Matt
Panujesz nad sobą, ale kiedy nie masz wyboru potrafić kogoś rozszarpać.
![](https://img.wattpad.com/cover/202521627-288-k338229.jpg)
CZYTASZ
TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|
Short StoryScenariusze i Preferencje z TBATF w wersji yaoi Nie lubisz nie czytaj Uwaga książka zawiera spojlery!!