#37. Noc po ślubna (lemon) |1/2|

1K 20 0
                                    

+18 czytasz na własną odpowiedzialność

Tord

- Chodź do mnie kochanie, pobawimy się- Tord trzymał w ręce wibrator.

- Niech ci będzie- podszedłem do niego.

Chłopak szybko zdarł ze mnie spodnie nożem- To były moje ulubione- popatrzyłem się na niego z pretensją w oczach.

- Kupię ci nowe, bokserki i koszulę też- bokserki i koszula podzieliła los spodni.

- Dlaczego to~ HGH!- Tord wepchnął we mnie wibrator i go włączył.

- Ch-cholera- mruknąłem ledwo stojąc na nogach.

Chłopak uśmiechnął się uwodzicielsko i położył dłonie na moich pośladkach.

- T-Tooord- jęknąłem głośno, kiedy chłopak zaczął gryźć skórę na mojej szyi zostawiając na niej dużo wyraźnych śladów.

- HGGH!- Tord teraz zaczął lizać moje sutki.

- T-Tord wyjmij t-to!- zaskomlałem, a chłopak uśmiechnął się i ustawił wibracje na najwyższy poziom.

Prawie się przewróciłem, ale Tord mocno mnie chwycił w pasie.

Tord położył mnie na łóżku i rozchylił moje nogi- C-co chcesz z-zrobić?- spytałem zakłopotany, kiedy chłopak nachylił się nad moim brzuchem.

- A jak myślisz?- przejechał językiem po moim brzuchu.

- M-masz prezerwatywę cz-czy coś?- spytałem cały czerwony.

- Nie potrzebujemy- puścił mi oczko.

Poczułem jak Tord wpycha we mnie głębiej wibrator- GHHH!!- jęknąłem głośno.

Chłopak zachichotał i przejechał językiem po moim penisie- Ahh- sapnąłem zadowolony.

Wsunął go do ust i zaczął mnie ssać- Tooord- jęknąłem zadowolony.

Zassał się na moim penisie bardziej i zaczął lizać jego czubek.

- B-blisko!- doszedłem w jego ustach, a on zadowolony wszystko połknął.

- Dobrze smakujesz kochanie- uśmiechnął się uwodzicielsko.

- Z-zamknij się i w-wyjmij to ze m-mnie- zaskomlałem.

- Niech ci będzie- wyciągnął ze mnie wibrator i odłożył go na podłogę.

Odetchnąłem z ulgą, a Tord pocałował mnie w usta- Ghhh- ścisnął moje pośladki.

Odsunął się ode mnie i zdjął z siebie wszystkie zbędne ubrania- Uhhh- sapnąłem wpatrując się w wyższego chłopaka.

Tord położył moje nogi na jego ramionach i ustawił swojego penisa przy moim wejściu.

- Gotowy?- oblizał wargi.

- Mhm- mruknąłem zarumieniony.

- GAHH!!- chłopak szybko we mnie wszedł.

- Jesteś t-taki ciasny- sapnął zadowolony.

- A-a ty taki d-duży- jęknąłem.

Tord zaczął się we mnie poruszać- T-Tord!- obiąłem jego plecy i powstrzymywałem się od drapania.

- D-drap mnie skarbie n-niech wszyscy w-wiedzą, że ja j-jestem twój, a t-ty jesteś mój- powiedział z uśmiechem.

Zacząłem go drapać po plecach- AHHH!! TOOORD!!- chłopak ugryzł mnie w słaby punkt na mojej.

TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz