#33. Kiedy widzi jak cierpisz

679 12 0
                                    

Tord

Ty potrafisz o siebie zadbać.

Paul

- P-Paul, to b-boli- miałem głęboką ranę na moim brzuchu.

- [t/i]!- chłopak do mnie podbiegł.

Próbowałem jakoś zatamować krwawienie, ale rana była za duża.

Paul zdjął swoją koszulkę, przyłożył ją do mojej rany i związał ją mundurem.

Szybko, ale delikatnie wziął mnie na ręce i zaczął biec w kierunku bazy.

- Wszystko będzie dobrze, obiecuję- usłyszałem jak mówi zanim straciłem przytomność.

Patryk

Zrozpaczony próbowałem zatamować krwawienie z mojej lewej ręki, albo raczej co z niej zostało.

Wilkołak odgryzł mi rękę prawie do ramienia, wielki wilk chciał znowu się na mnie rzucić, ale ktoś strzelił do niego z broni.

- P-pomóż mi- zaskomlałem zauważając Patryka.

Zszokowany chłopak podniósł mnie i zaczął biec w kierunku bazy- Nie możesz stracić przytomności!- powiedział wystraszony.

- W-wiem- powiedziałem z trudem.

Vlahd

Nic ci nie jest.

Edd

Próbowałem jakoś uciec, ale po paru krokach poczułem cholerny ból w prawej nodze, a po chwili zrozumiałem co się stało... Postrzelił mnie.

Upadłem na beton, a czerwony przywódca stanął ma mojej dłoni- Idziesz ze mną zwierzaku- zaczął zbliżać do mnie dłoń.

Usłyszałem dziwny trzask, a po chwili czerwony przywódca leżał na betonie.

- Już dobrze- Edd mnie podniósł- Nie wierzę że to powiem, ale tylko Matt nam może pomóc- szybko wbiegł do domu.

Tom

- Tom'owi na tobie zależy- czerwony przywódca uśmiechnął się upiornie.

- GHHH!!- strzelił do mnie z pistoletu i trafił mnie w bok.

- ROOOAR!!- usłyszałem gniewny ryk Tom'a.

- O cholera, a tego nie przewidziałem- przęłknął ślinę, a Tom plunął w niego ogniem.

Czerwony przywódca ledwo tego uniknął i zaczął uciekać, zmartwiony chłopak zmienił się w człowieka i szybko zabrał mnie do domu.

Matt

- Czerwony przywódca cię chce- powiedział groźnie wysoki mężczyzna.

- A co mnie to~- urwałem, kiedy mężczyzna wepchnął palec do mojego lewego oka wydubując je.

Brutalnie chwycił mój podbródek- Szef miał rację mówiąc, że jesteś uroczy- przęłknąłem ślinę, a on przygwoździł mnie do ściany.

- Zostaw go!- chwila Edd?

Chłopak uderzył go czymś w głowę, a wkurzony mężczyzna zaczął go gonić.

- [t/i]...- Matt położył dłoń na moim policzku- Opatrzymy ci to- wziął mnie na ręce i szybko wbiegł do jego domu.

TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz