Tord
Ty potrafisz o siebie zadbać.
Paul
- P-Paul, to b-boli- miałem głęboką ranę na moim brzuchu.
- [t/i]!- chłopak do mnie podbiegł.
Próbowałem jakoś zatamować krwawienie, ale rana była za duża.
Paul zdjął swoją koszulkę, przyłożył ją do mojej rany i związał ją mundurem.
Szybko, ale delikatnie wziął mnie na ręce i zaczął biec w kierunku bazy.
- Wszystko będzie dobrze, obiecuję- usłyszałem jak mówi zanim straciłem przytomność.
Patryk
Zrozpaczony próbowałem zatamować krwawienie z mojej lewej ręki, albo raczej co z niej zostało.
Wilkołak odgryzł mi rękę prawie do ramienia, wielki wilk chciał znowu się na mnie rzucić, ale ktoś strzelił do niego z broni.
- P-pomóż mi- zaskomlałem zauważając Patryka.
Zszokowany chłopak podniósł mnie i zaczął biec w kierunku bazy- Nie możesz stracić przytomności!- powiedział wystraszony.
- W-wiem- powiedziałem z trudem.
Vlahd
Nic ci nie jest.
Edd
Próbowałem jakoś uciec, ale po paru krokach poczułem cholerny ból w prawej nodze, a po chwili zrozumiałem co się stało... Postrzelił mnie.
Upadłem na beton, a czerwony przywódca stanął ma mojej dłoni- Idziesz ze mną zwierzaku- zaczął zbliżać do mnie dłoń.
Usłyszałem dziwny trzask, a po chwili czerwony przywódca leżał na betonie.
- Już dobrze- Edd mnie podniósł- Nie wierzę że to powiem, ale tylko Matt nam może pomóc- szybko wbiegł do domu.
Tom
- Tom'owi na tobie zależy- czerwony przywódca uśmiechnął się upiornie.
- GHHH!!- strzelił do mnie z pistoletu i trafił mnie w bok.
- ROOOAR!!- usłyszałem gniewny ryk Tom'a.
- O cholera, a tego nie przewidziałem- przęłknął ślinę, a Tom plunął w niego ogniem.
Czerwony przywódca ledwo tego uniknął i zaczął uciekać, zmartwiony chłopak zmienił się w człowieka i szybko zabrał mnie do domu.
Matt
- Czerwony przywódca cię chce- powiedział groźnie wysoki mężczyzna.
- A co mnie to~- urwałem, kiedy mężczyzna wepchnął palec do mojego lewego oka wydubując je.
Brutalnie chwycił mój podbródek- Szef miał rację mówiąc, że jesteś uroczy- przęłknąłem ślinę, a on przygwoździł mnie do ściany.
- Zostaw go!- chwila Edd?
Chłopak uderzył go czymś w głowę, a wkurzony mężczyzna zaczął go gonić.
- [t/i]...- Matt położył dłoń na moim policzku- Opatrzymy ci to- wziął mnie na ręce i szybko wbiegł do jego domu.

CZYTASZ
TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|
Short StoryScenariusze i Preferencje z TBATF w wersji yaoi Nie lubisz nie czytaj Uwaga książka zawiera spojlery!!