Tord
Cmoknąłem chłopaka w zabliznowany policzek- Jestem w szoku, że kochasz takiego brzydala- wskazał na siebie.
- Moim zadniem jesteś najprzystojniejszym chłopakiem na świecie- usiadłem na jego kolanach.
- Ty jesteś bardziej przystojny- położył ręce na moich pośladkach.
Zachichotałem radośnie i pomachałem ogonem, Tord jedną ręką jeździł po moim puszystym ogonie, a drugą ciągle trzymał na moim pośladku.
- Zwolniłeś te dziwki?- obiąłem jego szyję ramionami.
- Tak zwolniłem...- zaśmiał się nerwowo.
- Zastrzeliłeś je, prawda?- spytałem rozbawiony.
- Co? Nie... Może- uśmiechnął się i przyciągnął mnie do siebie bliżej.
Uśmiechnąłem się radośnie i cmoknąłem chłopaka w nos. Tord złapał mnie za policzek i zaczął zbliżać swoje usta do moich, kiedy był już blisko ktoś otworzył drzwi.
- Szefie?- spytał zarumieniony Paul, kiedy zauważył w jakiej pozycji się znajdujemy.
- Tak?- spytał lekko wkurzony.
Mi nie przeszkadzało to wszystko, ale na pewno to wyglądało dwuznacznie. Siedziałem na kolanach Tord'a za biurkiem, a on trzymał mnie za pośladki.
- Może lepiej wyjdę- szybko wyszedł z biura.
Jego obie dłonie znowu wylądowały na moim tyłku- Lubisz mnie tam dotykać hmm?- uśmiechnąłem się zadziornie.
- Bardzo- oblizał wargi- Ale jeszcze bardziej chcę skosztować twoich ust- powiedział spragnionym głosem.
- Może kiedyś ci na to pozwolę- pokazałem mu język.
Paul
Przytuliłem się do klatki piersiowej Paul'a- Też tęskniłem- złapał mnie pod udami i mnie podniósł.
Obiąłem jego szyję ramionami- Jeg elsker deg- powiedziałem radośnie.
- Meg også- uśmiechnął się troskliwie i cmoknął mnie w nos.
Chłopak zaczął iść w kierunku mojego pokoju i trzymając moje biodra.
***Time skip***
- [t/i]?- Paul przyciągnął mnie bliżej.
- Hmm?- popatrzyłem się na niego.
- Mogę cię pocałować?- zarumienił się.
- Jasne!- powiedziałem radośnie.
Chłopak złapał mnie za podbródek i zaczął zbliżać się do moich ust.
- Hej [t/i]~ oh- czerwony przywódca uśmiechnął się patrząc się na nas.
Obaj zarumieniliśmy się, a szef zaczął się śmiać- Wrócę później- wyszedł z pokoju.
Zarumieniony schowałem twarz w sweter Paul'a- Spokojnie- chłopak zaczął głaskać mnie po głowie.
Mruknąłem coś w jego klatkę piersiową, a Paul zachichotał i położył mnie na swoich kolanach.
Mocno do niego przylgnąłem i nie miałem ochoty go puszczać... Przez najbliższe kilka godzin.
Patryk
- Purrr- zamruczałem zadowolony, kiedy Patryk zaczął mnie głaskać po głowie.
Chłopak usiadł na fotelu i przyciągnął mnie do swojej klatki piersiowej.
Jedną rękę położył na moim biodrze, a drugą ciągle jeździł po moich włosach.
CZYTASZ
TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|
Short StoryScenariusze i Preferencje z TBATF w wersji yaoi Nie lubisz nie czytaj Uwaga książka zawiera spojlery!!