Ten rozdział będzie pisany z Pov
Chłopaka, którego wybieraszTord
Dzisiaj siedziałem kilka godzin i myślałem o idealnej figurze [t/i]- Szefie?- podskoczyłem, kiedy usłyszałem głos Paul'a.
- O czym szef myślał?- uśmiechnął się.
- Nie ważne!- powiedziałem zarumieniony.
- A ja myślę, że szef myślał o [t/i]- cholera skąd on...
- Co!? N-nie!- zarumieniłem się jeszcze bardziej.
- Czyli tak- podszedł do mnie bliżej- Niech szef kupi mu jego ulubione kwiaty i może jakieś czekoladki- powiedział.
- Nawet dobry pomysł- uśmiechnąłem się delikatnie.
- Wiem szefie- uśmiechnął się.
- A teraz wyjdź, chcę pomyśleć o [t/i]- "i o jego świetnym tyłku" dokończyłem w myślach.
Paul wyszedł z mojego biura, a ja kontynuowałem myślenie o [t/i].
Paul
Zapaliłem papierosa na zewnątrz i zauważyłem [t/i], który biega po polu treningowym wykonując zadania jego trenera.
- Lubisz go prawda?- usłyszałem Vlahd'a.
- To, aż tak bardzo widać?- popatrzyłem się na niego.
- Ciągle się na niego patrzysz, więc jak myślisz?- uśmiechnął się lekko.
- Uhh- wypuściłem dym.
- Nie znam się na miłości, więc sam sobie radź- powiedział i poszedł gdzieś.
Oparłem się o ścianę i zacząłem myśleć jak wyznać [t/i] moje uczucia.
Patryk
- Powiem mu to- powiedziałem do siebie.
- Komu co powiesz?- usłyszałem jak Paul mówi do mojego ucha.
Po co go okłamywać?- Że kocham [t/i]- powiedziałem lekko zarumieniony.
- To leć go szukać!- popchnął mnie w kierunku wyjścia z naszego pokoju.
- Już lecę- zaśmiałem się i wyszedłem z pokoju
Vlahd
- Co to za dziwne uczucie?- przypomniałem sobie jak [t/i] dotknął moich policzków swoimi dłońmi.
- O czym myślisz?- spytał czerwony przywódca.
- O dziwnym uczuciu, kiedy jestem w pobliżu [t/i]- powiedziałem cicho.
- Zakochałeś się w moim zwierzaczku!- powiedział radośnie.
- Więc... Jak mam mu to powiedzieć?- czerwony przywódca uśmiechnął się szeroko.
- A więc niedaleko naszej bazy jest jeziorko, które dookoła jest otoczone drzewami i kwiatami- zaczął opowiadać- Zaproś go tam i wyznaj mu co czujesz- powiedział radośnie.
- On nie lubi takich klimatów- popatrzyłem się na niego.
- No to sam coś wymyśl- wzruszył ramionami.
- Właśnie miałem to zrobić- wszedłem do swojego pokoju.
Edd
"Czy to dziwne, że lubię oglądać jak [t/i] śpi?" spytałem siebie w myślach, wpatrując się w śpiącego chłopaka.
- Edd- usłyszałem szept Tom'a- Chodź- niechętnie wstałem i wyszedłem z pomieszczenia.
- O co chodzi?- popatrzyłem się na niego.
- Masz mu powiedzieć, że go kochasz- powiedział.
- Skąd ty...~- przerwał mi.
- Założę się, że nawet MATT to wie- powiedział głośniej imię rudowłosego.
- Uhh- mruknąłem cicho.
- Po prostu mu to powiedz- uśmiechnął się.
- A mogę wrócić do mojego poprzedniego zajęcia?- wskazałem na drzwi do pokoju gościnnego.
Tom przewrócił oczami i kiwnął głową, a ja wszedłem do pokoju i kontynuowałem oglądanie [t/i].
Tom
- Kocham jego pulchny brzuszek- powiedziałem rozmarzony do siebie.
- Musisz to mówić na głos?- spytał oburzony Matt.
- Co? Ja nie...- podrapałem się po karku.
- Czyżby Tom się zakochał?- uśmiechnął się.
- A jak myślisz?- schowałem twarz w dłoniach.
Matt zachichotał- Po prostu mu to powiedz, co w tym trudnego?- popatrzył się na mnie.
Mruknąłem coś pod nosem i poszedłem do swojego pokoju.
Matt
- Co tam masz?- podskoczyłem i schowałem telefon do kieszeni.
- Nic!- powiedziałem zarumieniony.
- A co to za zdjęcie chłopaka masz na tapecie?- podrapałem się po głowie.
- [t/i]- powiedziałem cicho.
- Kiedy go poznam?- Edd usiadł obok mnie na fotelu.
- On się ukrywa przed Tord'em, więc nie wiem- popatrzyłem się na Edd'a.
- Dlaczego się ukrywa?- spytał niepewnie.
- Jest neko i nie chce być jego zabawką- uśmiechnąłem się lekko.
- Rozumiem- kiwnął głową- Ale masz mu powiedzieć, że go kochasz- uśmiechnął się.
- Jasne- zaśmiałem się.
CZYTASZ
TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|
Short StoryScenariusze i Preferencje z TBATF w wersji yaoi Nie lubisz nie czytaj Uwaga książka zawiera spojlery!!