Tord
- Umm Tord?- zakłopotany stanąłem przed biurkiem Tord'a.
- Tak kochanie?- popatrzył się na mnie z nad stertą papierów.
Zarumieniłem się mocno i położyłem przed nim test ciążowy.
- Co t~?- chłopak urwał i popatrzył się na mnie- Czy ty?- kiwnąłem głową na tak, a Tord momentalnie stanął przede mną przytulając mnie mocno.
- Tak bardzo się cieszę- powiedział radośnie i pocałował mnie w usta.
- Ja też- uśmiechnąłem się i przytuliłem go.
- Chodź pomożesz mi z papierami- wziął mnie na ręce i usiadł razem ze mną na krześle.
Wziąłem do ręki długopis, a Tord położył dłonie na moim brzuchu i pocałował mnie w policzek.
Paul
- [t/i]?- Paul przytulił mnie od tyłu.
- Hmm?- uśmiechnąłem się.
- Czemu twój brzuch tak urósł?- no tak u gadów ciąża jest krótsza...
- To proste- powiedziałem radośnie- Jestem w ciąży- oczy chłopaka zaświeciły się radośnie.
- Jak myślisz ile jaj?- położył dłonie na moim brzuchu.
- Myślę, że 2 ewentualnie 3- cmoknąłem chłopaka w policzek.
- Ważne, że będziemy szczęśliwą rodziną- powiedział radośnie.
- Wiem- powiedziałem zadowolony.
- Chodźmy na herbatę i ciastko, a potem na spacer- Paul chwycił moją rękę.
- Jasne- zachichotałem radośnie.
Patryk
- O co chodzi kochanie?- spytał rozbawiony Patryk, kiedy przytuliłem się do jego pleców.
- Myślę, że mogę być w ciąży- powiedziałem cicho.
- A skąd~- podałem mu test- Oh, rzeczywiście jesteś w ciąży skarbie- powiedział zadowolony.
- Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę- odwrócił się do mnie przodem i czule pocałował mnie w usta.
- Mhm- zarumieniłem się i oddałem pocałunek.
Vlahd
- Vlahd muszę ci coś powiedzieć- uśmiechnąłem się nieśmiało.
- Co?- popatrzył się na mnie.
- No bo ja jestem~- ktoś wszedł do pokoju.
- Twój mąż jest w ciąży, a ja będę wujkiem!- czerwony przywódca powiedział radośnie i wybiegł z pokoju.
- [t/i]?- Vlahd popatrzył się na mnie.
- Hmm?- zarumieniłem się zakłopotany.
Chłopak uśmiechnął się i pocałował mnie w usta- Cieszę się, że mogę założyć rodzinę z miłością mojego życia- zarumieniłem się bardziej na jego słowa.
Schowałem głowę w jego koszulce- Podczas seksu jesteś taką małą dziwką, a teraz jesteś małym uroczym wilczkiem- cmoknął mnie w czoło.
Edd
- Eddie, jeszcze masz mnie- przytuliłem przybitego chłopaka. Odkąd Tord zmusił Matt'a do dołączenia do armii, a z Tom'a zrobił maszynę którą steruje Edd jest przybity.
- Przynajmniej ty mi zostałeś- uśmiechnął się lekko i mnie przytulił.
- Za niedługo będzie nas więcej- powiedziałem klepiąc go po głowie.
- Co masz na my~- wskazałem swój brzuch- Będę ojcem?- kiwnąłem głową.
- YAY!!- humor mu się poprawił.
Tom
- Zachowam twoje wspomnienia z [t/i]- powiedział chłodno czerwony przywódca.
- Dlaczego tylko z nim, a z innymi nie?- wpatrywałem się w ich rozmowę przez okno.
- Bo [t/i] jest w ciąży nie chcę zabierać dziecku ojca- Tom popatrzył się na mnie, a ja uśmiechnąłem się lekko.
Po policzkach chłopaka zaczęły spływać łzy radości- Dziękuję ci Tord- powiedział wycierając łzy.
Czerwony przywódca kiwnął głową, a ktoś zasłonił mi oczy i uszy- To nie będzie ciekawy widok- powiedział głos.
Matt
Ja i Matt wyjechaliśmy z kraju by się ukryć przed Tord'em, teraz mieszkamy w małej wiosce w Polsce.
- [t/i] przytul mnie- Matt wyciągnął ręce w moim kierunku.
Podszedłem do niego, a on przytulił się do mojego brzucha- Za niedługo w domu będzie dwójka dzieci- powiedziałem rozbawiony.
- Mh~ Chwila dzieci!?- popatrzył się na mnie.
- Tak, dzieci- Matt popatrzył się na mój brzuch i go przytulił.
- Tak się cieszę- uśmiechnął się.
- Ja też Matty- uśmiechnąłem się.

CZYTASZ
TBATF Boyfriend Scenarious |Yaoi|
Short StoryScenariusze i Preferencje z TBATF w wersji yaoi Nie lubisz nie czytaj Uwaga książka zawiera spojlery!!